Szacuny
0
Napisanych postów
19
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
199
Witam. Na silowni kiedyś cwiczylem bardzo regularnie. Jednak od roku mam zdecydowanie więcej obowiązków niż kiedyś i znalezienie czasu na 3-4 treningi w tygodniu jest prawie niemożliwe. Wiąże się to z dojazdami itd. Poprostu zauważyłem że przez to co raz częściej dopuszczalne trening.
Przez ostatni rok wizyta na silce 1 raz na 1-2 tygodnie to zdecydowanie za mało. Brzuszek urósł przez zła diete itd.
Wróciłem do dobrego odżywiania jednak czasu na siłownię jak nie było tak nie ma.
Czy jest realne przenieść się z treningiem do domu i ile jest się w stanie osiągnąć z parą hantli?
1. Póki co nie mam pomieszczenia na ławkę, drążek itd. Jedyne co mogę kupić to hantelki jakieś które łatwo schowam gdzieś.
2. Czy w takich warunkach domowych jest szansą zrobić konkretny trening? Bez silowniowyh sprzetow?
3. Czy ktoś z was tak ćwiczy przy tych minimalnych nakładach i warunkach sprzetowych w domu i jest w stanie powiedzieć jakie efekty osiagnal?
4. Obecnie zależy mi na tym żeby zgubić centymetry w pasie. Wiem że głównie dieta ale z tym sobie poradzę. W miarę ogarniam temat.
29lat, 90kg > cel wrócić do 78-79kg
Da się w domowych warunkach treningiem 30-40minut?
Szacuny
4063
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347440
U mnie na silowni (typowa mordownia) sa tylko podstawowe sprzęty, gdzie polowa to home made. Z perspektywy czasu uwazam, ze ćwiczac w fitness clubie nie rozbudowalbym sie do tego stopnia.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„