UFC 230: Cormier vs Lewis

Niezłe jaja, Alexander Gustafsson chyba wyjdzie z siebie za to, że nie dostał walki o pas

A w tej półciężkiej to zawalczą w końcu o ten pas? Bo ostatnia walka o pas była w styczniu. W sumie dziwne, bo Lewis walczył teraz, więc mniej niż miesiąc ma na przygotowanie się do walki. I co wyjdzie w takiej formie jak z Volkovem?

Blaydes, Stipe to byłyby lepsze zestawiania niż Lewis. Zwłaszcza, że Cormier w walce ze Stipe ordynarnie wkładał paluchy w oczy.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 10/10/2018 10:00:54 AM

Poirer wypada

Według raportu Bretta Okamoto z ESPN, Poirier musiał wycofać się z pojedynku ze względu na nieujawnioną kontuzję, której doznał podczas treningu.

Ku**a!!!!! Taka dobra walka :(

Co do Cormiera i Lewisa, to faktycznie trochę dziwna decyzja. Lewis ze swoją kondycją może mieć w ciul ciężko i wydaje się, że na bank przegra. W związku z tym, wygląda na to, że walka Cormiera z Lesnarem może się przeciągnąć w czasie bo wątpię, by dali DC walkę na samym początku roku. CO do wyboru Lewisa na przeciwnika, to jak dla mnie wygląda to trochę tak jakby chcieli zrobić dobrze Cormierowi przed końcem kariery.

Bardzo dziwna decyzja, Lewis dużo zebrał w walce z Volkovem, ogólnie w ostatnich 3 walkach pokazał, że jego TDD jest fatalne, nieco lepiej wygląda wstawanie, ale to głównie przez siłę fizyczną. Lewis kondycyjnie dużo gorszy, ale z drugiej strony potrafi się regenerować w walce i wystrzelić, tutaj widzę jedyną szanse na wygraną, uśpi Cormiera i ustrzeli. Mimo wszystko fajny pojedynek, DC faworytem, szkoda, że obaj nie będą w szczytowej formie.

Nate chce walczyć z Khabibem hmm

Cooper Neill/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Stipe Miocic nie jest zadowolony z nowo ogłoszonej walki o pas wagi ciężkiej

Daniel Cormier stanie do pierwszej walki w obronie tytułu mistrza wagi ciężkiej przeciwko Derrickowi Lewisowi na gali UFC 230. Pomysł zestawienia tego pojedynku nie spodobał się jednak byłemu mistrzowi Stipe Miocicowi.

Organizacja podjęła dosyć zaskakującą decyzję zestawienia Daniela Cormiera z Derrickiem Lewisem w walce o pas jako pojedynek wieczoru nowojorskiej gali, która odbędzie się 3 listopada. Do tej pory były spore problemy z ustaleniem walki wieczoru. Więcej

Puar

Nate chce walczyć z Khabibem hmm

Nie dla psa kiełbasa Nie ma go nawet w top 10 wagi i chciałby walkę o pas?

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Derrick Lewis uważa, że walkę o pas wagi ciężkiej powinien dostać Stipe Miocic

Derrick Lewis docenia otrzymanie szansy na zdobycie tytułu wagi ciężkiej w walce z mistrzem Danielem Cormierem na gali UFC 230, ale jego zdaniem na tę walkę i rewanż zasługuje były mistrz Stipe Miocic.

Ogłoszenie pojedynku między Cormierem a Lewisem było dosyć zaskakujące, ponieważ wydawało się, że „DC” będzie czekał na pojedynek z Brockiem Lesnarem na początku przyszłego roku. Oprócz tego Lewis jest świeżo po wygranej choć trudnej walce z Alexandrem Volkovem na gali UFC 229. Po pojedynku Lewis powiedział, że musi teraz popracować nad kondycją i nie ma mowy o walce o pas. Co ciekawe, Lewis jest zawieszony medycznie do 6 listopada, a gala UFC 230 zaplanowana jest na 3 listopada, a dodatkowo Cormier ma kontuzję ręki.

W rozmowie z TMZ Sports, Derrick Lewis opowiedział co sądzi o zestawieniu go do walki o pas w tak krótkim czasie i stwierdził, że Stipe Miocic zasługuje na rewanż z Danielem Cormierem.

Derrick Lewis

„Nie wiem, dlaczego nie chcą dać tego Stipe. Byłoby miło, gdyby dali tę walkę Stipe, a nie mnie, ale doceniam, że dali mi szansę. Naprawdę uważam, że Stipe zasługuje na walkę o pas, biorąc pod uwagę to przez jak długi czas był mistrzem, bronił tytułu wiele razy (trzy obrony) i przez jaki czas dominował. Nie wiem, dlaczego mi to dali, zamiast Stipe. Wszyscy inni, którzy kiedykolwiek stracili pas, dostali szansę na jego odzyskanie. Nie wiem, dlaczego tej walki nie dostał Stipe, chyba że chciał trochę wolnego.”

Derrick Lewis w swojej ostatniej walce zaliczył imponujący powrót z dalekiej podróży, która o mały włos nie zakończyła się jego porażką. Alexander Volkov dominował w tym pojedynku i wymęczył Lewisa, ale Derrick zdołał wyprowadzić piekielnie mocny cios, którym znokautował Rosjanina w zaledwie 11 sekund przed końcem trzeciej rundy. Dla „Czarnej Bestii było to trzecie zwycięstwo z rzędu po wcześniejszych wygranych z Marcinem Tyburą i Francisem Ngannou.

szanuję go , klasa