UFC 230: Cormier vs Lewis

Wiec DC uciekl przed Jonesem-odmowil walki i zostal mu odebrany tytul lhw, a teraz ucieka przed Stipe

#nieszanuje #nigdynielubilemgrubasa

mmajunkie.com

Daniel Cormier i zaakceptowaniu walki z Derrickiem Lewisem na gali UFC 230

Daniel Cormier skomentował decyzję o zestawieniu go do walki z Derrickiem Lewisem na gali UFC 230. "DC" nie spodziewał się kolejnej walki tak szybko, ale dostał ofertę, której nie mógł odmówić.

Daniel Cormier nie spodziewał się, że tak szybko dostanie kolejną walkę, ponieważ oczekiwał, że wejdzie do Oktagonu dopiero podczas walki o pas wagi ciężkiej z Brockiem Lesnarem na początku przyszłego roku. Ten okres oczekiwania pozwoliłoby mu na zaleczenie drobnych urazów i miałby mnóstwo czasu na przygotowanie się do pojedynku, który byłby ostatnim lub jednym z ostatnich przed zakończeniem kariery.

Tymczasem UFC przedstawiło mu całkiem niezłą ofertę stoczenia walki w obronie tytułu wagi ciężkiej jako pojedynek wieczoru gali UFC 230. Cormier przyjął walkę przeciwko Derrickowi Lewisowi, który wygrał pojedynek z Alexandrem Volkovem na gali UFC 229.

Podczas rozmowy z ESPN, Cormier potwierdził, że oferta walki, którą przedstawiło mu UFC, zdecydowanie przyciągnęła jego uwagę i doprowadziła do zaakceptowania pojedynku.

Daniel Cormier

"Nie sądziłem, że będę walczył na tej karcie, ale umowa, którą otrzymałem, była tak dobra, że nie było mowy, abym mógł odmówić, szczerze. Zwłaszcza z takim facetem jak Derrick, który nie jest znany z najlepszego cardio. Muszę szybko wystartować i mam nadzieję, że będę w stanie narzucić presję i zaatakować mocniej niż on, nawet z krótkim obozem przygotowawczym."

Daniel Cormier dodał także, że ma dwie walki, które pozostały w jego kontrakcie i kolejną walkę będzie chciał stoczyć w marcu.

Daniel Cormier

"Licząc walkę z Lewisem, myślę, że pozostały mi jeszcze dwie walki. Może to będzie szczęście w nieszczęściu, że nie mam szalonego, długiego obozu treningowego w którym wymęczyłbym samego siebie. To może przedłużyć moją dalszą rywalizację, ale teraz myślę, że mam przed sobą ten pojedynek i może jeszcze jeden. Nadal mogę walczyć w marcu i potem przejść na emeryturę. Jedynym przeciwnikiem, na walce z którym najbardziej mi zależy jest Jon Jones, ponieważ dwukrotnie mnie pokonał.

Ten, który miałby większe znaczenie finansowe, byłby Lesnar. Myślę, że zawsze wybrałbym tego, który miałby większe znaczenie, ale moja żona może mieć coś do powiedzenia na ten temat."

Na koniec "DC" oświadczył, że nie zaakceptowałby walki z byłym mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem na tak krótko przed walką, ale sprawa ma się zupełnie inaczej w kwestii pojedynku z "Czarną Bestią" i jego umiejętności.

Daniel Cormier

"W tak krótkim czasie nie przyjąłbym rewanżu ze Stipe Miocicem, w tych okolicznościach jest zbyt dobry. Nie mówię, że Derrick nie jest dobry, ale Stipe jest w stanie mnie pokonać na różne sposoby. On potrafi zrobić bardzo dobrze wiele rzeczy. Myślę, że w tej walce Derrick musi mnie znokautować, żeby wygrać.

Zwykle jest tak, że jeśli facet ma tylko jedną drogę do zwycięstwa, walczę całkiem nieźle. Tak, przyznaję, że wybór przeciwnika był głównym czynnikiem."

Daniel Cormier i Derrick Lewis zmierzą się w walce wieczoru gali UFC 230, której stawką będzie tytuł mistrza wagi ciężkiej. Gala odbędzie3 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku.

Brzmi logicznie. Za mało czasu na przygotowanie się do walki z Miocicem czy Jonesem

Nie owija w bawełnę i nie wymyśla wymówek, po prostu powiedział, że bez przygotowania w walce z Miocicem mógłby szybko przegrać. Z Lewisem czuje się pewniej i wziął tę walkę. Kto by nie wziął na jego miejscu? Zawsze to dodatkowe $$$

Stipe tez jest bez przygotowania

Gdy żona ma coś do powiedzenia to wiadomo co decyduje z kim i kiedy walczyć

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Luke Rockhold o rewanżu z Yoelem Romero: Zmierzę się z tym gościem bez zasad moralnych w wadze półciężkiej

Luke Rockhold ma co prawda zaplanowaną walkę rewanżową z Chrisem Weidmanem na gali UFC 230, ale były mistrz wagi średniej rozważa starcie rewanżowe z Yoelem Romero w kategorii półciężkiej.

Rockhold powiedział w rozmowie z TMZ Sports, że jest otwarty na rewanż z Yoelem Romero, który pokonał go przez nokaut w trzeciej rundzie na gali UFC 221 w lutym.

Luke Rockhold

"Yoel jest gościem, który nie potrafi zrobić wagi. Nie wiem nawet, jak on może zajmować miejsce w rankingach. Nie zrobił wagi do dwóch pojedynków z rzędu. Ten facet jest pozbawionym zasad moralnych i znajdę go w kategorii półciężkiej, jeśli będzie chciał znowu się zmierzyć."

Luke Rockhold (16-4) doznał czwartej porażki w karierze w starciu z Yoelem Romero, które miało być pojedynkiem o tytuł tymczasowego mistrza wagi średniej. Romero zastąpił kontuzjowanego Roberta Whittakera, ale przekroczył limit wagi o 2.7 funta przez co pojedynek został zdegradowany do zwykłej walki. Teraz Rockhold będzie chciał po raz drugi pokonać byłego mistrza Chrisa Weidmana i odrobić stratę.

Jakiś czas temu dużo mówiło się o przejściu Rockholda do dywizji półciężkiej i o n sam mówił nawet, że chciał doprowadzić do tego, by jego walka z Weidmanem odbyła się w wadze 205 funtów, ale według Rockholda, Weidman odmówił starcia w tej kategorii.

W związku z tym, że Yoel Romero (13-3) miał problemy z cięciami wagi w kilku pojedynkach, rewanż z Rockholdem w wadze półciężkiej miałby sens. Romero w swojej ostatniej walce na gali UFC 225 przegrał przez niejednogłośną decyzję z mistrzem wagi średniej Robertem Whittakerem, ale podobnie jak przy okazji walki z Rockholdem, pojedynek z Whittakerem został zdegradowany do zwykłej walki wieczoru ze względu na przekroczenie przez Kubańczyka limitu wagi o 0.2 funta. Ostatnio "Żołnierz Boga" był zestawiany do pojedynku z Paulo Costa (12-0) na gali UFC 230, jednak Yoel oznajmił, że potrzebuje więcej czasu, aby wyleczyć się po operacji oka i walkę zdjęto z rozpiski.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Pomimo odwołanej walki, Nate Diaz i Dustin Poirier nie rezygnują z pojedynku na słowa

Wszyscy spodziewaliśmy się znakomicie zapowiadającego się pojedynku w wadze lekkiej między Natem Diazem a Dustinem Poirierem na gali UFC 230. Niestety do walki nie dojdzie ze względu na kontuzję biodra, której doznał Poirier.

Po tym jak Poirier omówił z mediami kwestię swojej kontuzji, Diaz postanowił umieścić na Twitterze uszczypliwy komentarz:

Nate Diaz

„Jeśli nie możesz doprowadzić do wojny, przegrasz wojnę. Nie dasz rady…”

https://twitter.com/NateDiaz209/status/1051959368176914432

Na odpowiedź Poiriera nie trzeba było długo czekać i „Diament” odpłacił się Diazowi równie ciętym komentarzem:

Dustin Poirier

„Jeśli ktoś wie coś o przegranej wojnie, to ty… przegrałeś połowę z tych, w których brałeś udział.”

https://twitter.com/DustinPoirier/status/1051968634959122433

Walka ta była szansą na powrót Nate’a Diaza do Oktagonu od sierpnia 2016 roku, kiedy stoczył przegrany rewanż z Conorem McGregorem. Od tamtej walki Diaz podtrzymuje nadzieję na trylogię z Irlandczykiem, ale ostatnio mówił też, że zaczeka na decyzję NSAC w sprawie Khabiba Nurmagomedova.

Jeśli chodzi o Poiriera, to miał nadzieję na wywalczenie kolejnego cennego zwycięstwa po ostatniej wygranej walce przez TKO z Eddiem Alvarezem. „The Diamond” zajmuje obecnie wysoką trzecią pozycję w rankingu dywizji lekkiej UFC. Jego rekord w ostatnich pięciu pojedynkach to 4-0, 1 NC.

ufc.com

Na trzy tygodnie przed UFC 230, Daniel Cormier wciąż nie uporał się z kontuzją dłoni

Daniel Cormier wciąż ma problem z kontuzjowaną dłonią, która nie pozwala mu w pełni przygotować się do pojedynku z Derrickiem Lewisem na gali UFC 230. Nie jest to dobry prognostyk przed walką w obronie pasa.

UFC dosyć niespodziewanie zestawiła pojedynek Daniela Cormiera z Derrickiem Lewisem jako walkę wieczoru nowojorskiej gali, której stawką będzie tytuł mistrza wagi ciężkiej.

Dla Cormiera będzie to powrót do Oktagonu po zwycięskiej walce ze Stipe Miocicem na gali UFC 226. „DC” znokautował Miocica w pierwszej rundzie zostając podwójnym mistrzem kategorii półciężkiej i ciężkiej. Niestety w walce tej, Cormier doznał urazu ręki.

„DC” określił kontuzję jako wybicie palca:

Daniel Cormier

„To jest problem z wybitym palcem i nie możesz go wypchnąć, aby wskoczył w swoje miejsce. Na takim etapie teraz jestem. Zakres ruchu po prostu nie jest całkowicie pełny.”

Jeżeli Cormier nie upora się z tą kontuzją przed walką może się jeszcze okazać, że pojedynek zostanie odwołany. Podjęcie ryzyka i rywalizacja z takim urazem byłaby z kolei bardzo głupią decyzją zwłaszcza, że stawką walki jest tytuł mistrza.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Yoel Romero odpowiada na ostatni komentarz Luke’a Rockholda: Niech ktoś mu przypomni jak wyglądała nasza ostatnia walka

Luke Rockhold nazwał ostatnio Yoela Romero facetem bez zasad moralnych, który nie potrafił zrobić wagi dwa razy z rzędu, ale stwierdził, że jeśli Kubańczyk będzie chciał stoczyć rewanż, to zmierzy się z nim w wadze półciężkiej.

Yoel Romero odpalił działa w kierunku Luke’a Rockholda umieszczając na swoim Instagramie fragment ich walki i dopisał, by ktoś przypomniał Amerykaninowi jak zakończyło się to starcie.

Yoel Romero

„Niech ktoś przypomnij Luke’owi Rockholdowi, kiedy ostatni raz mnie szukał, co się stało.”

https://www.instagram.com/p/Bo8-wzeHoIl/?utm_source=ig_web_copy_link

Romero i Rockhold zmierzyli się w lutym tego roku na gali UFC 221 i wówczas „Żołnierz Boga” znokautował Rockholda w trzeciej rundzie. To właśnie przy okazji tego pojedynku oraz kolejnego z Robertem Whittakerem na UFC 225, Yoel Romero przekroczył limity wagi.

Zanim jednak doszłoby do rewanżu z Romero, Rockhold będzie musiał uporać się w innym pojedynku rewanżowym z byłym mistrzem wagi średniej Chrisem Weidmanem. Obydwaj zmierzą się 3 listopada na gali UFC 230, która odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku. W ich pierwszej walce, Rockhold pokonał Weidmana przez TKO w czwartej rundzie zdobywając tytuł mistrza.