Szacuny
1660
Napisanych postów
5479
Wiek
35 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
94310
oczywiscie ze mozna chudnac nie cwiczac, ale ze zdrowiem nie bedzie to mialo nic wspolnego. i powiem Ci, ze nie rozumiem tego fenomenu slodkosci, ze ludzie to by sie zabili ma redu za np batonika. nie wiem, ja patrze np na kitkata i wiem ze jest pyszny, ale nie robi to na mojej glowie zadnego wrazenia, dla mnie przetworzone slodkosci mogloby nie istniec. zdecydowanie wole sobie sam upichcic
when im going to do some mountaineering actually im going back home
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12105
Napisanych postów
160570
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234985
ja obecnie od X czasu tez mam okres w swoim zyciu, gdzie nie mam potrzeby zjadania slodyczy. a jeszcze kiedys 2 lata wstecz, nie przeszedlbym obojetnie obok kit kata w sklepie.nie bylo wtedy mowy o pojsciu na zakupy na glodniaka
Szacuny
1154
Napisanych postów
2449
Wiek
38 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
34643
nie no wiadomo jak ktos do tej pory w ciagu dnia zjadal te 4-5 tys kalorii z czego wieksza połowa byla z batonikow czekolady czipsów i piwa to nie ma co sie dziwic ze nagle ucianajac sobie slodycze bo chce zrzucic podreczny stanowic bedzie z czasem co raz wiekszy problem. Ja np po sobie zauwazylem tak w 6 miesiacu redukcji skolei co innego. Mianowicie zupełny wstret niechec odraza do jakiegokolwiek jedzenia , jadlem malo bo sie balem ze znow pojdzie w bebzon i zapalila mi sie kontrolka ze kurde jak tak dalej ma byc to skonczy sie jakas anoreksja albo bulimia. Dlatego nie mowie ze nie ale od czasu do czasu wole wrzucic cos slodkiego dla samej psychiki
jedyne co stoi miedzy Toba ,a Twoim celem , TO TE BZDURY , ktore sobie mowisz , ze nie dasz rady
Szacuny
1154
Napisanych postów
2449
Wiek
38 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
34643
no tak bo to kurde nie ma byc kara dla umyslu tylko swego rodzaju dla organizmu ze sie tak doprowadzil do nieładu i wydaje mi sie ze uciecie wszelkich przyjemnosci jest niezdrowe i predzej czy pozniej skonczy sie jakas psychoza :)
Zmieniony przez - rescuediver w dniu 2018-09-20 16:37:09
jedyne co stoi miedzy Toba ,a Twoim celem , TO TE BZDURY , ktore sobie mowisz , ze nie dasz rady
Szacuny
1660
Napisanych postów
5479
Wiek
35 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
94310
widzisz, kwestia tez czlowieka. pamietam jak ja spaslem sie dosc mocno (+100kg, blisko 100cm w pasie) i powiedzialem sobie STOP. bylo to z ladnych 10 lat temu. i pamietam jak dzis, ze wywalilem wszystko co przetworzone z dnia na dzien i o dziwo po kilku mc nawet nie mialem zadnych mysli nt slodkosci, pysznosci. tak wiec wszystko kwestia czlowieka i jego psychiki
1
when im going to do some mountaineering actually im going back home
Szacuny
1154
Napisanych postów
2449
Wiek
38 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
34643
no dokladnie , ale u mnie widzisz tak samo bylo cos mi odj3b@l0 i po prostu z dnia na dzien postanowilem zabrac sie za redukcje bez zadnego przygotowania bez jakiegos przystosowywania organizmu do jakiegos wiekszego deficytu co prawda czasem sa momenty ze by czlowiek to wszystko j3bn0l ale jednak zwycieza sila dazenia do doskonalosci poza tym u mnie jeszcze w glowie siedzi to ze jako ratownik no chcac nie chcac powinno sie wygladac :)
jedyne co stoi miedzy Toba ,a Twoim celem , TO TE BZDURY , ktore sobie mowisz , ze nie dasz rady