cześć Wszystkim
podczepię się pod ten temat i zapytam o coś nieco innego jednak jak najbardziej związanego z mlekiem kozim. był co prawda taki temat dotyczący odżywki białkowej z mleka kóz i owiec ale dość stary, więc nie odświeżam. Chciałbym was dopytać właśnie o odżywki z serwatki mleka koziego. Znacie jakieś dobre produkty? Wklepuje w wyszukiwarkę i znajduje mi tylko jedną pozycję.
Czytałem sobie tutaj tematy dotyczące mleka koziego i powiedziano sporo nieprawdy na jego temat ale i tez sporo uogólnień. Od lat pije tylko to mleko i jadam wyroby serowarskie z tego mleka. Posiadam niewielkie stado tych zwierzaków i mam przydomową serowarnię. Nie wiem czy to przyzwyczajenie czy mam nietolerancje laktozy ale po koncentracie serwetkowym WPC mam rewolucje każdego ranka. Nie wcinam tego białka dużo bo tylko wtedy kiedy nie mogę posiłkami uzupełnić zapotrzebowania. czasem tak jest, że nie mam czasu na sensowny posiłek i wtedy z ratunkiem przychodzi gotowiec w postaci odzywki proteinowej. Wychodzi więc na to ze nie toleruje białka mleka krowiego. Jedni mówią że to nietolerancja laktozy ale może to też być wina w budowie cząsteczkowej białek mleka krowiego, które potrafi zalegać w żołądku bardzo długo a przy tym muli.
Nieprawdą jest jak czytałem tutaj na forum że kozie i krowie mleko to to samo. o ile
zawartość białka jest zbliżona, z przewaga dla mleka koziego to białka te różnią się rodzajem i budowa cząsteczkową. Mleko krowie to przede wszytkom alfa s1 kazeina podstawowy alergen, w mleku kozim są jego szczątkowe ilości lub może być tak, Ze nie ma go wcale. Jeśli chodzi o białka serwetkowe, bo to nas tak naprawdę interesuje. to są to tzw laktoglobuliny, białka te różnią się znacząco w obu rodzajach mlek, zarówno składem ale i budową cząsteczkową.
Białka mleka koziego mają bardzo małe cząsteczki, dzięki czemu wstępne trawienie które odbywa się w żołądku trwa bardzo szybko i nie mamy efektu mulenia i odbijania jak w przypadku mleko krowiego. do tego drobna budowa cząsteczkowa przyczynia się do łatwiejszego przyswajania i wchłaniania się. Podobnie dzieje się z tłuszczem. którego relatywnie jest więcej niż w mleku krowim do tego można wyróżnić gatunki kóz, które mają go więcej. Wspomniana rasa kóz przez autora ma tego tłuszczu najwięcej i jednocześnie białka najwięcej, ale to dla serowarów plus bo z takiego mleka powstaje więcej sera. Tłuszcz tłuszczowi jednak nierówny. Tłuszcz mleka krowiego to długie łańcuchy kwasów tłuszczowych, mleko kozie to tłuszcze o drobniejszych cząsteczkach ale i krótszych łańcuchach kwasów tłuszczowych,
Jeśli chodzi o składniki mineralne i witaminy to tu już mleko krowie nie ma polotu z mlekiem kozim. cała gama witamin i minerałów która jest również niezbędna w budowaniu zdrowej masy.
Kolejna sprawa to smak mleka koziego. Moi drodzy faktem jest ze mleko od każdego zwierzęcia ma inny smak, ale na smak mleka ma wpływ wiele czynników m. in. żywienie i warunki bytowe. Jeśli zwierze żyje w syfie to i mleko będzie śmierdziało i miało nieprzyjemny smak. tak może być i z krowami i z kozami czy owcami. I jeśli ktoś napił się mleka od kozy, która żyła w takim syfie do tego udój był niehigieniczny i potem wypisuje bzdury na forum, że to mleko wali to wprowadza w błąd wszystkich czytających. Mleko kozie ma faktycznie inny smak. Najbardziej charakterystyczne w smaku ze znanych ras jest mleko od kóz karpackich, potem chyba saneńskie (tak według mnie) mleko, kóz alpejskich już przyjemniejsze, wygrywa zdecydowanie mleko od kóz anglonubijskich dość nowej rasy u nas w Polsce stąd i najdroższe. W składzie białek i tłuszczy najbogatsze a przy tym smakuje jak krowie. Oczywiście są jeszcze mieszanki i tu już indywidualna predyspozycje kozy odnośnie smaku mleka. Dementuje jednak ze mleko kozie śmierdzi, jest możliwość wyboru mleka od rasy która nam przypasuje. Prawda jest jednak taka ze to nie smak a cena odstrasza.
Sorry za ten długi wstęp ale czytając na forum te wpisy zrównujące ale i dyskryminujące mleko kozie musiałem trochę naprostować. Prawdą jest ze u nas w kraju koza została wyparta z produkcji mleka, powód jeden i dość smieszny, otóż przez wiele lat koza kojarzona była z krową dla biednych, ten stereotyp spowodował, że kiedy przyszły lata przewrotu i pogoni za zachodem, te zwierzęta zniknęły prawie całkowicie z krajobrazu polskiej wsi, a tym czasem gdzie okiem nie sięgnąć u naszych sąsiadów, w którym kierunku nie spojrzeć, hodowla tych zwierzaków kwitnie od dziesięcioleci. W konsekwencji obecnie w kraju działają chyba 2 lub 3 mleczarnie które skupują to mleko. To też jest powód tego ze na rynku brakuje wyrobów serwetkowych z tego mleka w tym i odzywek białkowych.
I tak wracamy do tematu. Kończy mi się opakowanie mojego WPC i zamierzam zaopatrzyć się w coś na bazie mleka małych przeżuwaczy czyli koziego ewentualnie owczego. Ku mojemu zdziwieniu po wklepaniu w wyszukiwarkę hasła odżywka białkowa z mleka koziego, wyskoczył mi tylko jeden produkt. i tu moje pytanie, znacie jakieś białka na bazie serwatki z mleka koziego? czy jednak od lat nic się nie zmieniło i nadal u nas dostępny tylko ten jeden produkt. Cena domyślam się co najmniej dwa razy wyższa będzie, ale tu się nie dziwie bo wiem ile kosztuje surowiec. Cena wiec nieważna. Interesuje mnie białko serwetkowa kozie bez zbędnych dodatków. jeśli znacie jakieś pozycje to byłbym wdzięczny
Zmieniony przez - brodaty_ja w dniu 2019-03-11 10:25:37