...
Napisał(a)
Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Daniel Cormier o rewanżu ze Stipe Miocicem: „Może z nim zawalczę po pojedynku z Brockiem Lesnarem”
Po przegranej walce z Danielem Cormierem na gali UFC 226 i utracie tytułu mistrza wagi ciężkiej, Stipe Miocic chce doprowadzić do rewanżu. Co na to Daniel Cormier?
Stipe Miocic przegrał z Danielem Cormierem już w pierwszej rundzie po nokaucie przez co nie udało mu się obronić tytułu po raz czwarty z rzędu. Mimo porażki, Miocic ustanowił rekord w liczbie obronionych tytułów w dywizji ciężkiej. Teraz Stipe pracuje nad tym, by doprowadzić do rewanżu i na Twitterze napisał dlaczego na niego zasługuje. Więcej
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
...
Napisał(a)
Stipe traci na wartości przez swoje narzekanie i domaganie się rewanżu na który nie zasłużył, w tej walce nie pokazał nic po za low IQ, i słabą obroną. Od zawsze uważałem że Stipe jest przeceniany, większość jego wygranych była z ,,emerytami'' wygrywał z zawodnikami którzy swoje najlepsze lata mieli za sobą, i byli zużyci, nie mieli szczęk. Wystarczy spojrzeć na czterech ostatnich zawodników z jakimi się zmierzył.
Francis - który został obnażony i okazał się być jednowymiarowy i nie miał kondycji chociażby na dwie rundy, ale mimo wszystko tutaj trzeba przyznać że sposób w jaki Stipe go zdominował robi wrażenie i jest to bardzo cenne zwyciestwo.
JDS - Tutaj również wygrał w bardzo efektywny sposób ale JDS jest past prime i pierwsza walka pokazała że są na takim samym poziomie , miał dobry plan, i wykorzystał błędy które zrobił JDS, ale jestem pewien że jeżeli stoczyliby trzecią walkę to wyglądałaby podobnie do tej pierwszej, JDS z czasów walki z Cainem, porobiłby Miocica bez większych problemów.
W walce z Reemem wyglądał bardzo słabo i został w pewien sposób obnażony, uważam że Reem mógł go skończyć i nie potrzebne próbował tej gilotyny, już wtedy było widać jak Stipe wchodzi w ciosy i jak dziurawą defensywą dysponuję, dodatkowo Reem ma szklankę i jest łatwy do skończenia.
Werdum - To jest najcenniejsze zwycięstwo Stipe, dla mnie Werdum to jeden z najlepszych ciężkich, sposób w jaki Miocic rozprawił się ż Werdumem zrobił na mnie duże wrażenie, skontrował go na wstecznym, ale tutaj z drugiej strony Fabricio zawalczył w bardzo głupi sposób i zaszarżował w b. chaotyczny sposób bez żadnej obrony, gdzie wcześniej został mocno trafiony, z chęcią obejrzałbym rewanż bo uważam że Werdum jak najbardziej może tą walkę wygrać o ile nie zawalczy w głupi sposób.
Teraz co do walki z Cormierem, to wyszło wszystko, dziurawa garda, chaotyczne wymiany i wchodzenie w ciosy, przez Stipe. Cormier miał rację że Stipe to dobry przeciwnik dla niego bo lubi wchodzić w wymiany i preferuję walke w półdystanie, ma dziurawą obronę, choć w walce z Francisem jego obrona opierała się na balansie co bardzo dobrze mu wychodziło, ale wiadome było że to nie uda się w walce z Cormierem, bo jest za szybki i zbyt eksplozywny. Rewanż wyglądałby podobnie, Stipe nie ma szans na zdobycie pasa nawet po odejściu z Daniel, uważam że zarówno Volkov jak i Curtis by go porobili, Miocic był mocno przeceniany przez wszystkich, również przeze mnie ale nikt nie patrzył na fakt że wszyscy jego rywale byli starzy, zużyci i dawno po swoich najlepszych latach.
Zmieniony przez - Tyxx w dniu 2018-07-29 18:24:07
Francis - który został obnażony i okazał się być jednowymiarowy i nie miał kondycji chociażby na dwie rundy, ale mimo wszystko tutaj trzeba przyznać że sposób w jaki Stipe go zdominował robi wrażenie i jest to bardzo cenne zwyciestwo.
JDS - Tutaj również wygrał w bardzo efektywny sposób ale JDS jest past prime i pierwsza walka pokazała że są na takim samym poziomie , miał dobry plan, i wykorzystał błędy które zrobił JDS, ale jestem pewien że jeżeli stoczyliby trzecią walkę to wyglądałaby podobnie do tej pierwszej, JDS z czasów walki z Cainem, porobiłby Miocica bez większych problemów.
W walce z Reemem wyglądał bardzo słabo i został w pewien sposób obnażony, uważam że Reem mógł go skończyć i nie potrzebne próbował tej gilotyny, już wtedy było widać jak Stipe wchodzi w ciosy i jak dziurawą defensywą dysponuję, dodatkowo Reem ma szklankę i jest łatwy do skończenia.
Werdum - To jest najcenniejsze zwycięstwo Stipe, dla mnie Werdum to jeden z najlepszych ciężkich, sposób w jaki Miocic rozprawił się ż Werdumem zrobił na mnie duże wrażenie, skontrował go na wstecznym, ale tutaj z drugiej strony Fabricio zawalczył w bardzo głupi sposób i zaszarżował w b. chaotyczny sposób bez żadnej obrony, gdzie wcześniej został mocno trafiony, z chęcią obejrzałbym rewanż bo uważam że Werdum jak najbardziej może tą walkę wygrać o ile nie zawalczy w głupi sposób.
Teraz co do walki z Cormierem, to wyszło wszystko, dziurawa garda, chaotyczne wymiany i wchodzenie w ciosy, przez Stipe. Cormier miał rację że Stipe to dobry przeciwnik dla niego bo lubi wchodzić w wymiany i preferuję walke w półdystanie, ma dziurawą obronę, choć w walce z Francisem jego obrona opierała się na balansie co bardzo dobrze mu wychodziło, ale wiadome było że to nie uda się w walce z Cormierem, bo jest za szybki i zbyt eksplozywny. Rewanż wyglądałby podobnie, Stipe nie ma szans na zdobycie pasa nawet po odejściu z Daniel, uważam że zarówno Volkov jak i Curtis by go porobili, Miocic był mocno przeceniany przez wszystkich, również przeze mnie ale nikt nie patrzył na fakt że wszyscy jego rywale byli starzy, zużyci i dawno po swoich najlepszych latach.
Zmieniony przez - Tyxx w dniu 2018-07-29 18:24:07
1
...
Napisał(a)
W ogóle się nie zgodzę.
Stipe jest GOATEM HW - nadal!
Na rewanż zasłużył, bo po pierwsze wygrywał do czasu nokautu ( a przynajmniej walka była wyrównana) a po drugie - i najważniejsze - każdy mistrz z ilomaś tam obronami na koncie zasługuje na rewanż.
Żartem jest rewanż natychmiastowy kiedy ktoś nawet nie obronił tytułu ani razu. Ale jak się tych obron ma najwięcej w historii UFC - a tak jest z Miocicem, to rewanż się nalezy jak psu buda.
Inna sprawa że wg mnie to dobrze że nie dostanie natychmiastowego rewanżu, bo po prostu by przegrał znowu
To trochę akcja jak z JJ i Rose, gdzie byłem prawie pewien że JJ nie wygra rewanżu, bo po prostu nokaut w pierwszej walce nie był przypadkiem ani fartem. W drugiej walce JJ była bardziej ostrożna, ale Rose dalej zasłużenie wygrała - po prostu nie lezy jej stylowo - dlatego zrobi sie w chvj ciekawie jak Andrade wygra z Rose - bo wg mnie ma styl na nią, a z kolei JJ ma styl na Andrade.
Wracając jeszcze do rekordu Stipe'a - zdyskredytować można KAZDEGO fightera - szczególnie w wadze ciężkiej. Mogę wymienić top 10 HW i tak opisać żeby każdy wyszedł na ogóra.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-07-29 19:34:17
Stipe jest GOATEM HW - nadal!
Na rewanż zasłużył, bo po pierwsze wygrywał do czasu nokautu ( a przynajmniej walka była wyrównana) a po drugie - i najważniejsze - każdy mistrz z ilomaś tam obronami na koncie zasługuje na rewanż.
Żartem jest rewanż natychmiastowy kiedy ktoś nawet nie obronił tytułu ani razu. Ale jak się tych obron ma najwięcej w historii UFC - a tak jest z Miocicem, to rewanż się nalezy jak psu buda.
Inna sprawa że wg mnie to dobrze że nie dostanie natychmiastowego rewanżu, bo po prostu by przegrał znowu
To trochę akcja jak z JJ i Rose, gdzie byłem prawie pewien że JJ nie wygra rewanżu, bo po prostu nokaut w pierwszej walce nie był przypadkiem ani fartem. W drugiej walce JJ była bardziej ostrożna, ale Rose dalej zasłużenie wygrała - po prostu nie lezy jej stylowo - dlatego zrobi sie w chvj ciekawie jak Andrade wygra z Rose - bo wg mnie ma styl na nią, a z kolei JJ ma styl na Andrade.
Wracając jeszcze do rekordu Stipe'a - zdyskredytować można KAZDEGO fightera - szczególnie w wadze ciężkiej. Mogę wymienić top 10 HW i tak opisać żeby każdy wyszedł na ogóra.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-07-29 19:34:17
...
Napisał(a)
TyxxZauważ tylko, że Stipe go pierwszy obnażył. Nie udało się to Arlovskiemu i OvereemowiFrancis - który został obnażony i okazał się być jednowymiarowy i nie miał kondycji...
TyxxPisanie o mistrzu który miał 3 udane obrony, że nie ma szans To trochę nad wyrost. Choć się zgadzam, że zarówno Volkov jak i Curtis mogą być dla niego bardzo dużym problemem....Stipe nie ma szans na zdobycie pasa nawet po odejściu z Daniel, uważam że zarówno Volkov jak i Curtis by go porobili...
1
...
Napisał(a)
DremorW ogóle się nie zgodzę.
Stipe jest GOATEM HW - nadal!
Na rewanż zasłużył, bo po pierwsze wygrywał do czasu nokautu ( a przynajmniej walka była wyrównana) a po drugie - i najważniejsze - każdy mistrz z ilomaś tam obronami na koncie zasługuje na rewanż.
Żartem jest rewanż natychmiastowy kiedy ktoś nawet nie obronił tytułu ani razu. Ale jak się tych obron ma najwięcej w historii UFC - a tak jest z Miocicem, to rewanż się nalezy jak psu buda.
Inna sprawa że wg mnie to dobrze że nie dostanie natychmiastowego rewanżu, bo po prostu by przegrał znowu
To trochę akcja jak z JJ i Rose, gdzie byłem prawie pewien że JJ nie wygra rewanżu, bo po prostu nokaut w pierwszej walce nie był przypadkiem ani fartem. W drugiej walce JJ była bardziej ostrożna, ale Rose dalej zasłużenie wygrała - po prostu nie lezy jej stylowo - dlatego zrobi sie w chvj ciekawie jak Andrade wygra z Rose - bo wg mnie ma styl na nią, a z kolei JJ ma styl na Andrade.
Walka nie była wyrównana, od początku było widać że to Cormier trafia mocniej i jest bardzo nie wygodny, Stipe nie wiedział jak się za niego zabrać był wolniejszy i wyglądało to jak by się wygazował pod koniec pierwszej rundy, zresztą sam napisałeś że przegrał by rewanż, gdzie wystarczyła ci jedna runda żeby stwierdzić kto jest lepszy.
Zgadzam sie z tobą, że Cormier absolutnie nie leży stylowo dla Stipe, tylko że to jest inna sytuacja z tego względu że jeżeli chodzi o JJ to jesteś w stanie powiedzieć że wygrała by z każdą zawodniczką z top pięć ( co już zrobiła ) i dlatego też nie musi udowadniać że zasługuje na walkę o pas bo my to wiemy natomiast, czy twoim zdaniem Stipe wygrałby z Curtisem, Volkovem i Lewisem?
DremorWracając jeszcze do rekordu Stipe'a - zdyskredytować można KAZDEGO fightera - szczególnie w wadze ciężkiej. Mogę wymienić top 10 HW i tak opisać żeby każdy wyszedł na ogóra.
Owszem, każdego można zdyskredytować z tym że nazwałeś Stipe GOATEM HW, i dużo ludzi tak myślało przed walką z Cormierem, dlatego napisałem małą analizę, np. nie byłbym w stanie ,,zdyskredytować'' Jonesa, GSP, DJ ponieważ są nie podważalnymi GOATAMI.
MMATyxxZauważ tylko, że Stipe go pierwszy obnażył. Nie udało się to Arlovskiemu i OvereemowiFrancis - który został obnażony i okazał się być jednowymiarowy i nie miał kondycji...
Nie, to ty zauważ że napisałem iż sposób w jaki go zdominował zrobił wrażenie i to bardzo cenne zwycięstwo w jego rekordzie, czytaj ze zrozumieniem bo widzę że lubisz znajdować fragmenty moich wypowiedzi które ci nie pasują i sie czepiać.
1
...
Napisał(a)
Tyxx
Walka nie była wyrównana, od początku było widać że to Cormier trafia mocniej i jest bardzo nie wygodny, Stipe nie wiedział jak się za niego zabrać był wolniejszy i wyglądało to jak by się wygazował pod koniec pierwszej rundy, zresztą sam napisałeś że przegrał by rewanż, gdzie wystarczyła ci jedna runda żeby stwierdzić kto jest lepszy.
Zgadzam sie z tobą, że Cormier absolutnie nie leży stylowo dla Stipe, tylko że to jest inna sytuacja z tego względu że jeżeli chodzi o JJ to jesteś w stanie powiedzieć że wygrała by z każdą zawodniczką z top pięć ( co już zrobiła ) i dlatego też nie musi udowadniać że zasługuje na walkę o pas bo my to wiemy natomiast, czy twoim zdaniem Stipe wygrałby z Curtisem, Volkovem i Lewisem?
Pierwsza runda była w najlepszym wypadku wyrównana. I nie jestem odosobniony w tej opinii. Stipe zadał więcej ciosów i wcale nie były one słabe. Ciężko było powiedzieć kto do czasu nokautu był lepszy, ale pisanie że DC kontrolował tę rundę to nieporozumienie. Tak, rewanż by przegrał - tak samo jak DC by przegrał znowu z JJ pomimo tego, że w drugiej walce do czasu nokautu świetnie dawał sobie radę i również to był wyrównany bój. Tylko, że JJ ustawił sobie DC, i tutaj była trochę podobna akcja. Ale to niestety jest kwestia arbitralności i jak ktoś się zafiksuje na tym punkcie to dyskusja traci sens - dlatego to nie jest dla mnie ważnym argumentem.
TyxxOwszem, każdego można zdyskredytować z tym że nazwałeś Stipe GOATEM HW, i dużo ludzi tak myślało przed walką z Cormierem, dlatego napisałem małą analizę, np. nie byłbym w stanie ,,zdyskredytować'' Jonesa, GSP, DJ ponieważ są nie podważalnymi GOATAMI.
Wymień mi ciężkiego UFC, który jest Goatem w takim razie. Piszesz o JJ, GSP i DJ - a ja mówię o HW, która rządzi się swoimi prawami - min takimi że w kazdej innej wadze małe błędy uchodzą bardziej lub mniej na sucho, a w HW nie - stąd taka duża rotacja na tronie. Jednak, ktoś tym GOATEM musi być, z czysto logicznego punktu widzenia? CZekam na propozycję, kto wg Ciebie jest lepszy od Miocica:)
...
Napisał(a)
Jeśli chodzi o dokonania to przynajmniej na dzisiaj Miocic może i goatem jest. Ale jeśli chodzi o czystego skilla w szczycie formy to wybrałbym Caina na to miano
1
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Goaty imo w ciezkiej to :Cain,Cormier, Werdum,Reem i Fedor no i Mirko(na bombie ale poza ufc)
...
Napisał(a)
Najlepszy rekord (pod wzgledem jakosci pokonanych przeciwnikow) to maja Miocic i JDS, z czego Miocic pobil rekord obron pasa HW. Cain byl swietny, ale nie ma az tylu dobrych nazwisk w rekordzie co dwaj panowie. Fedor obijal boomow, Cro Cop nigdy mistrzem nie byl, Werdum to parowa na strzala
Zmieniony przez - annihilus w dniu 07/08/2018 09:50:09
Zmieniony przez - annihilus w dniu 07/08/2018 09:50:09
1
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Poprzedni temat
Poważne problemy z kolanami w wieku 17 lat po BJJ
Następny temat
Jaki worek wybrać?
Polecane artykuły