OGEN - nowa era nadeszła?

Mysle, ze nie mozna tutaj badan genetycznych porownywac do badania zywej kropli krwi czy tym bardziej kropelek hgh... z tego, co wiem a naczytalem sie juz troche bo coraz wiecej specjalistow z Polski pisze o tych badaniach - geny raczej nie klamia! :D na swiecie to jest coraz wiekszym standardem i lekarze czy dietetycy standardowo zaczynaja wspolprace od badania genotypu. Ja jestem mega zaskoczony swoim wynikiem... duzo rzeczy sie sprawdzilo, no i informacje przydatne do komponowania diety czy suplementacji - sztos! Np fakt ze zmiany w kilku genach moga powodowac podwyzszanie LDL przez spozycie nasyconych... I to pewnie jest odpowiedz dlaczego nie kazdy reaguje tak samo na diety tluszczowe! Kurde mam 168 stron raportu z informacjami o swoich genach a podobno jeszcze aktualizacje z nowymi info sa za free

Poczekam na więcej opinii bo wywalać ponad tysiaka w ciemno średnio mi się widzi

te badania sa nic nie warte bo sprawdzaja 0.1% Twojego DNA. tak wiec ciezko postawic diagnoze badajac tylko 0.1% calosci. wrzuce Wam pozniej filmik odnosnie tej kwestii z wypowiedzia bardzo madrego czlowieka.

No i to jest dość sensowne

sharpak, jak długo czekałeś na wynik?

Gadanie, że te badania są nic nie warte jest trochę słabe. Każdy powinien odnieść to do swojego przypadku i o tyle, o ile całkowicie zdrowy człowiek, bez żadnych dolegliwości może sobie takie badanie całkowicie olać, tak osoby dotknięte problemami z neuroprzekaźnictwem, metylacją, podejrzewające celiakię mają super opcję. Często badania 1 genu mają średni sens, ale już kilku, kilkunastu zaangażowanych w dany proces - daje fajny pogląd i może bardzo fajnie rozjaśniać sytuację.

Jest też druga strona medalu. Polimorfizm w danym genie nie musi oznaczać choroby, czy jego gorszego funkcjonowania. I tak mutacja w genie HLA DQ2/DQ8 nie będzie oznaczać jednoznacznie, że ktoś ma celiakię, ale wskazuje na możliwe ryzyko jej rozwinięcia (albo po prostu już obecność choroby ) . Z kolei brak mutacji daje niemal 100% odpowiedź, że celiakii nie ma i nigdy nie będzie. I tak w wielu innych przypadkach
Jeszcze jedna niepewna rzecz, czyli rzetelność testu. Undra na FB wrzucał badanie, gdzie w tak szerokich panelach zdarzały się wyniki fałszywie dodatnie (fałszywie ujemnych brak jeśli dobrze pamiętam), było sprawdzane 23andme i kilka innych źródeł.

Miałem wcześniej ściągać badanko z UK, ale jakiś czas temu natrafiłem właśnie na OGEN i na dniach będę je wykonywał. Ostatnio spora część osób, czyli np. wspomniana Julia Cichaczewska, czy Ben Looker na FB wspominali o firmie, wydaje się być OK.

W wolnej chwili muszę zgłębić temat bo dla mnie to czarna magia

ja zamówiłam i czekam 2,5 tygodnia na wynik

i jak tam, otrzymalas wyniki?

ja natomiast myslalem kiedys o zrobieniu sobie badania na ilosc danych wlokien miesniowych w danych miesniach. wiedzac to moglibysmy idealnie dopasowac trening pod siebie dla najlepszych rezultatow. jednak mam obawy co do tego, bo z tego co wiem to proporcje wlokien miesniowych sie zmieniaja, jak rowniez np syntetyczny testosteron na to wplywa, tak wiec nie wiem czy w tej sytuacji badanie mialoby jakikolwiek sens skoro 20 wrzesnia po badaniu mam dana ilosc, a np za miesiac moge miec juz inna... hm...