Jasnozielony mocz po witaminach

Bardzo dobre witaminy, lecz nie polecam zażywania ich codziennie, bo szybko można przedawkować.




Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2018-05-18 20:38:49

LiptonS, które witaminy macz na myśli? z olimpu? jak tak to nie ma się co bać bvo nie ma dużych dawek witamin rozpuszczalnych w tłuszczach a te w wodzie wysikasz więc nie przedawkujesz - nie kumulują się w organiźmie, druga sprawa to formy witamin nie najlepsze co poniektóre i zawierają dodatki np. sole magnezowe kwasów tłuszczowych

ja z polskich najczęściej kożystam z formeds albo aliness czasami coś z usa np. doctor best, now czy swanson

Czemu tak się upierasz, żeby wsuwać ten kompleks witaminowy? Zrób sobie kilkudniową rozpiskę tego co zjadasz, jak odzywiasz się w miarę rozsądnie, to okaże się, że nie ma potrzeby takiej suplementacji.

Raczej trudno witaminy jest przedawkować nawet te które się gromadzą ADEK.

jest taka strona, nie wiem czy jest ich więcej że możesz sobie wpisać jadłospis i podaje wszystkie szczegóły jak witaminy, minerały, aminokwasy itp. więc można sobie sprawdzić łatwo, z tyt że jedzenie ponoć coraz mniej wartościowe jest

Nie jest coraz mniej pełnowartościowe, gdzieś Tadeusz Sowiński o tym mówił w krótkim filmiku, skopiuje jego wypowiedź z grupy


Czy współczesna żywność nie zawiera już witamin i składników mineralnych lub też chociaż - czy zawiera ich drastycznie mniej niż przed laty? Twierdzenie to mocno się rozpowszechniło i uznawane jest za fakt, a tymczasem można mieć duże wątpliwości czy jest ono słuszne. Powyższe zagadnienie omawiam w ramach załączonego filmiku. Dodatkowo podsyłam link do pełnej wersji publikacji, z której najczęściej "wycina się" selektywnie dobrane dane i tworzy kolorowe tabelki by straszyć nimi ludzi. Po wnikliwej analizie zawartych tam danych łatwo zauważyć, że owszem zawartość niektórych składników w niektórych produktach uległa zmniejszeniu, ale innych - uległa zwiększeniu. Jaki jest finalny bilans - delikatnie niekorzystny, ale z pewnością wystawić na podstawie załączonych danych dramatu nie sposób... A już twierdzenie, że z współczesnej żywności nie da się, dostarczyć wymaganej dawki witamin i składników mineralnych jest po prostu nieprawdziwe.

Przykładowo jak widać na przełomie lat 1950 - 1999 zawartość żelaza obniżyła się w jarmużu z 2,2 mg do 1,7 mg na 100 g. Istotnie też spadło stężenie niacyny z 2 do 1 mg na 100 g produktu (teraz by pokryć 100% zapotrzebowania na niacynę trzeba zjeść 120g jarmużu...). Z drugiej strony jednak zawartość witaminy A zwiększyła się z 7540 do 8900 IU na 100 g. W przypadku ziemniaków natomiast przeważają zyski, na przełomie wspomnianych lat zawartość witaminy C wzrosła z 17 do 19,7 mg na 100 g, zawartość niacyny zwiększyła się z 1,2 do 1,48 mg na 100 g, a ilość tiaminy z 0,035 do 0,088mg na 100g.

więcej http://saveoursoils.com/userfiles/downloads/1351255687-Changes in USDA food composition data for 43 garden crops, 1950-1999.pdf 

WnMPapa

Czemu tak się upierasz, żeby wsuwać ten kompleks witaminowy? Zrób sobie kilkudniową rozpiskę tego co zjadasz, jak odzywiasz się w miarę rozsądnie, to okaże się, że nie ma potrzeby takiej suplementacji.

jestem dokładnie tego samego zdania

Mateusz4949

LiptonS, które witaminy macz na myśli? z olimpu? jak tak to nie ma się co bać bvo nie ma dużych dawek witamin rozpuszczalnych w tłuszczach a te w wodzie wysikasz więc nie przedawkujesz - nie kumulują się w organiźmie, druga sprawa to formy witamin nie najlepsze co poniektóre i zawierają dodatki np. sole magnezowe kwasów tłuszczowych

ja z polskich najczęściej kożystam z formeds albo aliness czasami coś z usa np. doctor best, now czy swanson

OLIMP Vita-Min Multiple Sport, gdy przyjmowałem witaminy codziennie, po pewnym czasie mój pot śmierdział moczem. Przy stosowaniu co drugi dzień 0 problemów.

Czasem zwyczajnie nie ma potrzeby ich spożycia a sporo osób ma podejście że witaminy zdrowe zawsze się przydadzą a przy dobrej, urozmaiconej diecie zazwyczaj nie są one konieczne.

BPL-G

Czasem zwyczajnie nie ma potrzeby ich spożycia a sporo osób ma podejście że witaminy zdrowe zawsze się przydadzą a przy dobrej, urozmaiconej diecie zazwyczaj nie są one konieczne.

To zależy o jakiej grupie ludzi myślisz.