SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Carb backloading 2500 - 3000 kcal

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2562

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 20 Wiek 49 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 490
Witam
W tej chwili jestem po 3 miesięcznej przerwie w regularnych treningach. W czerwcu zacząłem mieć problemy z łokciem i prawie przestałem ćwiczyć. Skutek tego taki że dieta też się mocno rozluźniła i ostatni pomiar wykazał 18% tłuszczu przy 81 kg wagi.
Ułożyłem zalążek diety, na razie dwa dni monotonnie, te same produkty, ale takiego rozkładu makro chciałbym się trzymać do końca miesiąca. Trening FBW 3x w tygodniu. W pierwszej kolejności chciałbym wrócić na 15% fatu, przy min. utracie mięśni, optymistycznie wierzę że uda mi się to w ciągu 5-6 tygodni przywrócić. Na początku czerwca miałem poniżej 15% ale waga była poniżej założonego minimum czyli niecałe 79 kg, potem przyrastałem już tylko w pasie :(. Największym moim problemem jest poziom wiscelarnej tt, obecnie 7, 4 miesiące temu było 5. Zawsze schodziła opornie, treningi zacząłem w grudniu 2016 z 86 kg wagi i 19 % tt.
Mam problemy z trawieniem błonnika, rozpiska trenera zawierała go zbyt dużo i pierwsze 2,5 miesiąca poszło na marne, bo rozregulowałem całkowicie trawienie i po 4 tygodniach każdy posiłek wywoływał rewolucje żołądkowe. Waga spadła, ale poziom fatu wzrósł do 21. Przyciąłem mocniej węgle, jadłem mniej tych z błonnikiem (głównie wafle ryżowe, po treningu banany, kaszę) i trawienie wróciło do normy. Z wagą zleciałem na 78 pod koniec kwietnia, przy 12 kg tłuszczu i 5 wiscelarnej. Skończyłem treningi personalne, obcięcie kcal do prawie 1500 upewniło mnie, że nic z naszej współpracy nie będzie i lepiej zrobię jak sam będę próbował wypracować sobie właściwy dla mnie system odżywiania. Potem wczasy w maju, kontuzja łokcia, rozluźnienie tematu i jestem spowrotem na 18% fatu, ale z mniejszą wagą.
Chcę teraz zobaczyć co będzie się działo przy 3000 kcal w dni treningowe i 2500 w bt i nanieść po 3-4 tygodniach odpowiednie korekty. Jest to moja pierwsza taka rozpiska, więc proszę o wyrozumiałość, za wszelkie uwagi będę wdzięczny.

Mam jeszcze pytanie techniczne o prowadzenie dziennika, w jaki sposób można w ogóle wykorzystać szablony posiłków, mam kilka stworzonych ale nie umiem ich wykorzystać, przy rozpisywaniu kolejnych dni korzystam tylko z produktów w schowku.


Dzień treningowy 3000 kcal



Dzień bez treningu 2500 kcal











Zmieniony przez - mikos77 w dniu 2017-09-12 23:02:10
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 20 Wiek 49 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 490
Jeszcze parę pytań o samej diecie cbl
Czy uzupełnianie tłuszczy pestkami, orzechami na cbl jest ok, czy raczej starac sie unikać?
W nietreningowy dwa ostatnie posiłki zawierają węgle, nie jest to na 100% zgodne z ogólnymi zaleceniami cbl, ale jestem zwolennikiem spożywania węgli przed snem zamiast białka. Do tej pory były to tylko same płatki owsiane, teraz dołożyłem posiłek węglowo-białkowy, żeby utrzymać metabolizm na nieco wyższym poziomie, a to z 50 g węgli ciężko osiągnąć. Jest w tym sens?


Zmieniony przez - mikos77 w dniu 2017-09-12 23:10:11
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Po pierwsze robiłeś jakieś badania ? Po jakich konkretnie produktach są rewolucje żołądkowe? Na pewno warto na tym przystanąć, bo to być może coś poważnego, a może jakaś nietolerancja.
Po 2 czym mierzysz poziom bf? Jak wagą pod tytułem Tanita, albo coś w ten deseń, to nie ma sensu sie tym przejmować, to bardzo niemiarodajny sprzęt.
Po 3 na początku chyba zastosowałabym jedną pulę kalorii, bez podziału na DT, DNT, bo jak wpadnie zastój i coś będzie nie tego, warto sobie wtedy korygować.
Dieta na pewno jest do korekty, brakuje w niej omega-3, tłuszcze lepiej brać z tłustych ryb, od czasu do czasu tłuste mięso, ponadto orzechy, awokado, nasiona chia, siemię lniane, oliwa z oliwek, masz stsunkowo mało węgli, a wrzucasz suszone owoce i to daktyle 100g , lepiej świeże, kasze, ryże, ziemniaki, bataty.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 20 Wiek 49 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 490
Dietę rozpocząłem wg rozpiski trenera w grudniu, zawierała ona głównie kcal z węgli. Przez poprzednie 4 lata dietę miałem opartą głównie na tłuszczach i białku (i niestety używkach typu za***te ciasto żony i teściowej). Zacząłem pilnować ilości kcal, powstrzymałem się zupełnie od podjadania wieczornego. Węgle stanowiły produkty takie jak ryż basmati brązowy, komosa, kasza gryczana czyli wysokobłonnikowe. Po 3-4 tygodniach zaczęły się problemy żołądkowe i stwierdziliśmy jednoznacznie po różnych próbach, że wywołuje je zbyt duża podaż błonnika. Testowałem różne produkty i najmniej problemów mam po górskich płatkach owsianych (jem je osobno) i kaszy (z mięsem).
Co do daktyli, to jem je tylko po treningu jako źródło szybkich węgli, razem z bananami, tak żeby razem było ok 100 g w jednym wrzucie.
Mięso - podałem karczek, jako najprostszy przykład, ale oczywiście jest również wołowina, piersi, udźce indyka, kurczaka z odpowiednim dodatkiem tłuszczu w postaci pestek dyni, orzechów itp.
Co do ryb mam odmienne zdanie niż 90% osób piszących na tym forum, te morskie zawierające omega-3 uważam za bomby chemiczne, o hodowlanych łososiach nie wspomnę. Jedyną która przechodzi przez "moje sito" jest makrela, ale na pewno nie będzie stanowić ona podstawy diety, jedynie dodatek, max 1-2 w tygodniu. Co do samych omega-3, 6, ich proporcji między sobą, jestem raczej zwolennikiem podziału na tłuszcze pierwotne i pochodne, mniej więcej tak jak opisał to J. Zięba w Ukrytych terapiach. Przekonał mnie do siebie tym co napisał o stosunku omega 3:6 i nie zawracam sobie głowy tym podziałem, w lodówce mam zawsze olej lniany nierafinowany, który zużywam regularnie i w terminie :). Chciałbym wprowadzić siemię lniane do diety, ale trochę mi brakuje pomysłu na przepisy, a samego raczej nie wciągnę.
Zrobiłem tą rozpiskę w formie uproszczonej, nie podawałem warzyw, których spożywam b. dużo, głównie pomidory, paprykę, ogórki i kapusta kiszona, czasem surówki typu witaminka, ale tylko te kapuściane). Ilość kcal pomijam, są to warzywa "bezcukrowe" i powiedzmy wypełniają właśnie te kilkadziesiąt brakujących w rozpisce. Także nie rozpisywałem się co do oleju lnianego, który będę używał np do warzyw z bardziej chudymi mięsami, tak żeby jego ilość zgadzała się z tym przedstawionym w rozpisce z karczku.

To czego chciałbym się dowiedzieć to głównie podział makro w ciągu dnia, czy wg Was jest ok, czy rozkład w ciągu dnia jest poprawny, czy nie za dużo na wieczór (3 posiłki w ciągu 4 godzin) ew. jak to pogodzić z tym że w cbl trening powinien być ok 17. I to co napisałeś powyżej, że nie powinienem dzielić na dni treningowe i bez treningu. Dlaczego nie, jeśli nie będzie efektów, lub nie takie jak zamierzone to przytnę w oba dni 200-300 kcal i będę dalej obserwował. Pod warunkiem, że ten ew. brak efektów będzie tylko przez niewłaściwą ilość kcal a nie przez błędy ogólne w rozpisce.


Zmieniony przez - mikos77 w dniu 2017-09-13 22:46:37
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Początek redukcji

Następny temat

Śniadanie przed treningiem

WHEY premium