Dieta redukcyjna do oceny, 55kg

No ja jestem ciemnogrod jeśli chodzi o takie rzeczy a Michał był pierwszym trenerem z jakim miałam do czynienia wiec sądziłam ze się zna i dobrze doradzi

Polecam poczytać:

http://potreningu.pl/articles/1565/te-suplementy-nie-pomoga-ci-schudnac--cztery-najbardziej-przereklamowane-spalacze-tluszczu 

A mam takie pytanie... jak zwalczyć cellulit ? Mecze się z nim już długo

i te uda jak galaretka...

Trzeba niestety czasu aby zmienić sylwetkę. Treningi siłowe, odpowiednia dieta i z roku na rok będzie dużo lepiej.

Zgadza się, to nie jest sprint tylko maraton.
W dodatku aby było szybciej w szeroko pojętej normie należy wprowadzać rzetelną wiedzę w praktykę

Oj wiem że trzeba czasu.. Ale jest tak: staram się już na prawdę dużo czasu. Narzeczony mówi że nie widzi problemu, jednak mi serio przeszkadza moja sylwetka. Nie pracuję nad nią miesiąc, a o wiele wiele więcej. Czasami wydaje mi się że robie to na próżno albo że jestem odporna na wszelkie ćwiczenia. Nie chcę być jakas bikini fitness cos tam. Chciałabym móc z dumą pokazać się latem w szortach a tu z roku na rok, każdego lata wstydzę się bo grube nogi. Może taka budowa, ale nie wierze że nie da się tego jakoś wypracować. Brzuszysko mimo treningów też się nie zmienia. Jestem przeciętna, a raczej rzekłabym pulchna. Dałabym zdjęcie ale tego też się wstydzę..

A w lipcu nad morze... prawdopodobnie moja zła ocena samej siebie zepsuje cały wyjazd.

Nie patrzmy na to przez pryzmat EGO ,,chciałabym się pokazać z dumą'' a teraz nie możesz?
Bez żartów, fakt tego, że ma się dobrą sylwetkę nie oznacza, że się jest lepszym od kogokolwiek.

Wracając do meritum, nie ma czegoś takiego jak odporność na ćwiczenia.

Gdzieś musisz robić błąd skoro nie idzie (dieta/trening/regeneracja).. oczywiście oprócz czynników zewnętrznych najważniejszy jest stan Twojego zdrowia (kondycja gosp.hormonalnej). Niemniej jednak budowa sylwetki to nie jest rok czy dwa, a długie lata. Być może zbyt surowo do siebie podchodzisz, wątpliwe abyś nie miała żadnej poprawy od początku do teraz.

Trzeba więc poprawić błędy, o których wspominaliśmy. Więcej kcal, mniej aerobów a za nie ewentualnie 2 razy w tygodniu interwały/tabata.

Zdjęcie sylwetki wrzuć bez twarzy. Nikt nie będzie wiedział, że Ty to Ty. Poza tym nie po to wrzucasz, żeby oceniać a żeby zobaczyć co można poprawić, na czym się skupić. Często kobiety mają wypaczone spojrzenie na swoją sylwetkę i źle dobierają cel.


Zmieniony przez - domer w dniu 2017-06-24 11:46:39