SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

I'll be back - DT WnMPapa

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 8410

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
Ujdzie w tłoku, ale to i tak na wieczór
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
W załączniku wrzuciłem taki zarys, co i w jakiej ilości na co dzień mniej więcej spożywam. Trochę mniej kalorii wczoraj wyszło, no ale nic nie zrobię xd . Generalnie, w suplementacji aktualnie leci: ryfaksymina, olej oregano, laktoferyna, lukrecja, triphala, kalipoz (potas), kurkumina + piperyna, NAC. Wszelkie witaminki itp. poszły na razie w odstawkę.

Wczoraj zrobiłem i przebieżkę, i na basenie interwały (12xsprint kraul/12x luz żabka - 25 m odcinki). Ogólnie pozytywnie. Na jelitach coś się dzieje, pytanie czy jest to negatywny objaw, czy pozytywny, że zaczynają się oczyszczać xd . No i z refluksem też różnie, bo często jednak piecze - na szczęście kawa bardzo pomaga . Dzisiaj chyba zrobię jednak luz, trochę potłukę worek, zrobię rolowanko itp. ; 10/11 dzień terapii pod SIBO.

jutro maturki start

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Remik7 Ćpaj Sport
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 34667 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 254666
to powodzenia jutro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
Przedwczoraj skończyłem 13-dniową kurację antybiotykiem, reszta syfu zostaje i nadal mnie truje, podobnie jak dieta . Generalnie to czasami już pier*olca dostaję z tym żarciem, węgli ogólnie trochę brakuje, tym bardziej jeśli chcę zrobić trochę normalniejszy trening. Jelita od wczoraj spokojniej, miejmy nadzieję, że już tak zostanie, jeszcze i tak dręczy sprawa refluksu + kilku kontuzji mechanicznych .

Niech będzie, że wystarczy smutów, z pozytywnych rzecz, to wczoraj udało mi się zrobić dość solidny trening na worku (5x5 min), mieszany razem z parterem. Do tego później stabilizacja, różne planki itp. Jako, że pogoda przypisała chyba pierwszych raz od dobrych kilkudziesięciu dni, to wpadło i trochę rowerka i chodzenia

Tutaj taka mała zajawka z worka, ze wczoraj. Generalnie na w sumie roczny okres kompletnej wegetacji to i tak czuję, że jest dość spoko. Mam porównanie do filmu ze stycznia zeszłego roku, również z treningu na worku - już wtedy zaczynały się moje problemy zdrowotne, a mimo wszystko różnica kolosalna. Mimo wsio czuję, że jeśli wrócę normalnie sprawny, to jest czas ok. 3-4 miesięcy aż wszystko wróci do normy




Jeśli chodzi o matury to ogólnie spoko. Na Polaka się nie nastawiałem, ale pewnie wyjdzie górna granica procentów. Na matmie mi zależało wbić na 100% - taki śmieszny cel se postawiłem, tym bardziej że na studia się przyda. Lipa bo wyjdzie pewnie między 80-90% - w sumie i tak jest zaj**iście, ale jestem ambitny . Tym bardziej, że 100% było do zrobienia . Żeby się dostać na kierunek już raczej wystarczy ;p .

W załączniku żarcie ze wczoraj, tak jak już pisałem, rzygam tymi warzywkami, a nawet mięsem powoli hehh.. Kompletnie se nie wyobrażam ketozy, paleo już prędzej do zaakceptowania xd .

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
09-10.05.2017
Generalnie mam straszny wachlarz zdrowotny, nastrojowy itp. Potrafię przez tydzień śmigać jak zdrowa osóbka, później z kolei kolejny grzać fotel jak typowy emeryt. Całe szczęście, że coraz więcej tych bardziej pozytywnych dni się pojawia. Matury w większości te ważniejsze już za mną, jedynie w piątek biologia, później zostaną ustne i wakacjeee, czyli do pracy hehe . LDL kontrolnie sobie wykonałem, jest najwyższy od wszystkich badań jakie robiłem, ale od zadowalającego jeszcze daleko ;p

TRENING
Wczoraj wykonałem chyba jeden z lepszych oraz mocniejszych treningów przez całe ostatnie 1,5 roku . W sumie szału i tak nie było, bo zrobione ponownie 5x5min (1 min przerwy) na worku mieszane z parterem + rozciąganko. Sęk polega na tym, że zapieprzałem na mega wysokiej intensywności - trzeba jak najczęściej wykonywać trening w obecności innych osób, się czuje przynajmniej takiego pewnego rodzaju presję .
Dzisiaj strasznie ciężko było mi się zebrać z łóżka. Z tym, że było tak przyjemnie-ciężko w odróżnieniu od tego co działo się przez ostatni rok, gdzie regeneracja i wszelkie inne aspekty całkowicie leżały. Dzisiaj poleciał trening spartan, który możecie z ciekawości prześledzić poniżej




Do tego jutro planuję basenik i pasuję z treningami przez następne kilka dni. Zostanie jakaś stabilizacja, rozciąganie, delikatna zabawa na worku + dłuższe wybiegania. O tym dlaczego, za chwilę

ŻARŁO
Dalej syf, lipa, ciężko. Załączam foty dzisiejszego jedzonka.
1. Sałatka - halibut wędzony, 2 jaja, ogórek kiszony, oliwa

2. 2 banany podsmażane na oleju koko, cynamon + wiórki, kuloodporna z olejem koko

3. Golonka z indyka + marchewki na smalcu, w ziołach

4. 3 banany podsmażane na oleju koko, cynamon

5. Cukinia + pasztet swojski

Dwa ostatnie posiłki nazwijmy potreningowym, chociaż aktualnie totalnie na to nie zwracam uwagi

SUPLE
Generalnie to wygląda w skrócie teraz tak:
Na czczo wrzucam: kurkumina, piperyna, olej oregano + lukrecja
Po śniadaniu: triphala, NAC, laktoferyna
Po 2 śniadaniu: kalipoz
Po kolacji: Saccharomycces boulardi, triphala, piperyna, NAC, olej z oregano
Do snu: laktoferyna
Generalnie, to przez całe moje życie nie przyjąłem gorszego supla/produktu od oleju z oregano. Pali wszystko przy łykaniu, smród na cały dom po kilku sekundach, no i ogólnie błeee

Pasuje delikatnie z treningami, bo i tak miałem się oszczędzać, a się delikatnie nie słucham :D . Do tego od dłuższego czasu ciśnie mnie coś na łopatce, coś jak by delikatne naciągnięcie, najgorzej jest z rana - tutaj podziałam sobie z jakimś rolowaniem, masowaniem piłeczką, może wystarczy. Przypuszczalnie niedługo sięgnę po BPC, na razie z zamysłem, co by wspomóc regenerację barków + możliwe że też pójdzie oralnie na żołądek i jelita - tu jeszcze do konsultacji z dietetykiem. Jeśli okaże się to takim faktycznym cudem, to poleci też pewnie w inne miejsca, ale tak daleko na razie nie wybiegam. Eeoo


Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-05-11 00:28:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Remik7 Ćpaj Sport
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 34667 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 254666
no to faktycznie ambitnie jak chciales 100% z matmy przytulić
porządne wypiski, oby tak dalej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
Dzisiaj taki bardzo organizacyjny wpis, bo tak jak pisałem, trochę zluzowałem z treningami. Będę chciał z reguły trzaskać posty bliźniacze do powyższego, bogatsze, ale z tym ruszę dopiero jak praca ruszy pełną parą . Maturę z biologii napisałem na ~30% nic się nie ucząc i mając ją w szkole jedynie przez rok hehe . Pozostają ustne i luz

Na dniach startuję z peptydem BPC-157. Pójdzie przez pierwsze ~12 dni doustnie i później z 8 dni będę kłuć w barki. Zobaczymy czy takie cudo jak mówią hehe . Kolejna dobra informacja, to w sobotę schodzę z diety SCD i pozostaje sam fodmap, więc zaczną wracać powolutku węgle złożone . Fajnie też, bo od wczoraj rana chodzę najedzony, a to bardzo dziwne uczucie dla mnie . Może schodzi powoli stan zapalny z jelit i problemy z leptyną również się rozwiązują - oby.

Przedwczoraj poszła stabilizacja, solidne rozciąganie + na koniec rolowanie (podczas którego zawsze sobie powtarzam "przecierp teraz, resztę życia żyj jak mistrz" haha . Pasmo biodrowo-piszczelowe to jest tragedia.
Wczoraj miałem nic nie robić, ale strasznie cisnęło mnie na jakąś przebieżkę. Jako, że trochę mnie tak głębiej kolano pobolewało to cel zrealizowałem i nic nie robiłem
Dzisiaj robię sobie full trening na siłce, jutro jeśli kolanko pozwoli to wcześniej podsyłany "trening spartan". A co dalej to zobaczymy

W weekend wrzucę aktualizację pomiarów, pewnie jakieś fotki itp. . Zarzucę chociaż jakąś nutką, żeby post wyglądał ciekawiej :D





//coś się pieprzy znowu na forum, już wcześniej zauważyłem. Jak ktoś chce np. film z YT bezpośrednio obejrzeć to non stop odświeża się strona.



Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-05-15 15:21:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Remik7 Ćpaj Sport
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 34667 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 254666
po ostatniej zmianie forum niestety ale jest jeszcze dużo blędów które są sukcesywnie usuwane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12072 Napisanych postów 160533 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234792
czemu peptyd doustnie?

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
Na jelita i żołądek, podobno bardzo fajnie sobie radzi - pozostałości po sibo, ibs + nie do końca znane przyczyny refluksu, a również robi robotę ze zwieraczami
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

trening wada postawy

Następny temat

Czy w wieku 13 lat moge chodzic na silownie i czy mnie nie wygonią

WHEY premium