Szacuny
1
Napisanych postów
163
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1122
tak to bywa my sobie szlismy oni cos zaczeli krzyczec "wojna" i podbiegli jeden zabral czapke dla mojego kolegi i zaczeli bic jeden z moich kolegow dostal 2 blach y izaczol uciekac jednego typciagle przewracal j a podbieglem go odciagac to mnie wyj**al (to ten od judo) jedne moj kolega zaczol jakiegos co go atakowal uderzac ale lipnie to wyszlo bo nie wiem cyz cos mu zorbil w kazdym raziesam dostal w lype i zaczol krwawic ;] i tka nas rozgromili no. wiecie my nie jestesmy jakies kozaki i w sumie po 3 minutach sie wogole zorientowalismy ze trzeba sie bic ( od nas 2 osoby cokolwiek trenuja w tym jedna 5 miesicey aikido). moze inaczje to by sie potoczylo zeby to bylo ustawione wsystko i wszyscy by sie przygotowali ale tak nie bylo. wogle to troche teraz wstyd ze nie zaczelismy wsyzscy solidarnie sie bornic ale na bledahc sie clzowiek uczy
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie miałem jeszcze okazji wykorzystać żadnej techniki w realnej walce, w ogóle staram się unikać starć. Jeżeli jednak stanąłbym przed realnym zagrożeniem, nie wiem czy zdołałbym przełamać barierę psychiczną która się wiążę z wykończeniem przeciwnika . Nie mam ochoty nikogo zabijać ani okaleczać
Szacuny
0
Napisanych postów
971
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9703
w sytuacjach zagrozenia raczej sie nie mysli o krzywdzie przeciwnika-wroga itd itd - poprostu ladujesz ile wlezie az bedzie lezal lub sam zacznie majaczyc abys przestal
...I STAND ALONE...I'M NOT AFRAID ... ({ Join to Fight Division })
....open your eyes-open your mind-be proud like a GOD.....