Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Jeśli chodzi o tą zawartości wit. d w chlorelli to raczej ciężko, producent nieźle poleciał :D
Przy suplementacji D3 wypadałoby jednak pamiętać o jedoczesnym ładowaniu A i K2, działają synergistycznie. Jedna witamina bez drugiej nie działa tak jak powinna.
Karotenoidy w niskiej ilości są przetwarzane do retinolu i później wchłanialne jako wit. a, więc raczej też kiepskawo z tymi źródłami, które wymieniłeś.
Ze źródłami wit. d spoko, tylko teraz pytanie, czy cyklicznie jedząc sporą dawkę ryb, naprawdę okaże się to OK ze względu choćby na metale ciężkie, a dwa, znowuż ile tej witaminy się wchłonie i czy przypadkiem nadal nie będziemy mieli niedoborów
http://potreningu.pl/articles/2911/nieporozumienie-zwiazane-z-fruktoza
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
WnMPapaBiałko konopne 74 bv, też nie rozdzielajmy jaja na samo białko, bo odżywka konopna również nie zawiera w sobie samego białka . Fruktoza w niewielkich ilościach jako uzupełnienie glikogenu wątrobowego jak najbardziej. W korzeniu masz na 100 g - 40 mg wit. c, więc średnio.
Jeśli chodzi o tą zawartości wit. d w chlorelli to raczej ciężko, producent nieźle poleciał :D
Przy suplementacji D3 wypadałoby jednak pamiętać o jedoczesnym ładowaniu A i K2, działają synergistycznie. Jedna witamina bez drugiej nie działa tak jak powinna.
Karotenoidy w niskiej ilości są przetwarzane do retinolu i później wchłanialne jako wit. a, więc raczej też kiepskawo z tymi źródłami, które wymieniłeś.
Ze źródłami wit. d spoko, tylko teraz pytanie, czy cyklicznie jedząc sporą dawkę ryb, naprawdę okaże się to OK ze względu choćby na metale ciężkie, a dwa, znowuż ile tej witaminy się wchłonie i czy przypadkiem nadal nie będziemy mieli niedoborów
Pietruszka 100g: Vitamin C, total ascorbic acid 133.0mg
https://ndb.nal.usda.gov/ndb/foods/show/3045?fgcd=&manu=&lfacet=&format=&count=&max=50&offset=&sort=default&order=asc&qlookup=parsley&ds=Standard Reference&qt=&qp=&qa=&qn=&q=&ing=
Niby po co uzupełniać glikogen wątrobowy fruktozą, skoro są inne cukry? Fruktoza i tak jest metabolizowana do glukozy, żeby organizm ją mógł wykorzystać.
Z chlorellą, nie wiem jak jest rzeczywiście... Trochę mi się to wydawało dziwne, ale skoro tak jest na opakowaniu...
https://www.sevenhillswholefoods.com/organic-chlorella-powder
Jeżeli chodzi o witaminę D, a boicie się ryb, to z tego co kojarzę są lampy SAD, które pobudzają naturalną, skórną syntezę wit. D. Ale ryby które wymieniłem znajdują się na liście bezpiecznych jeśli chodzi o skażenie. Szproty, sardynki, sardele, śledzie to relatywnie małe ryby, żyjące relatywnie krótko (do 5 lat), nie będące drapieżnikami, więc nie mają możliwości skumulować realnie dużych ilości rtęci. Łosoś też zwykle życie do 7 lat, pstrąg to w ogóle ryba wybredna i nie zje byle czego (potrafi głodować tydzień jeśli w okolicy nie ma preferowanego przez niego pożywienia). Bardziej bym się obawiał np. makreli, która jest drapieżnikiem oportunistą i zeżre praktycznie wszystko... jak taki morski śmietnik. Podobnie sprawa ma się z tuńczykiem, gdzie niektóre gatunki potrafią osiągnąć wagę nawet 600kg. Witamina D też po części jest syntetyzowana przez skórę, więc nie jest tak źle. Po prostu w naszym kraju jada się mało dobrych ryb i często przesiaduje całymi dniami w zamkniętych pomieszczeniach, więc jest problem. Świeży, surowy filet ze śledzia to ok. 750% RDI wit. D...
Nie rozumiem, dlaczego kiepsko z tymi źródłami witaminy A? Przecież cały clue prowitamin polega chyba na tym, że organizm metabolizuje je do aktywnej formy jeśli ich potrzebuje, a więc nie ma ryzyka przedawkowania... Stąd prowitaminy są bezpieczniejsze w suplementach i żywności.
Hey. Don't ever let somebody tell you... You can't do something. Not even me. All right? You got a dream... You gotta protect it. People can't do somethin' themselves, they wanna tell you you can't do it. If you want somethin', go get it. Period.
║Fat-Burners║ http://imgur.com/a/MdOh5 ║Metabolizm║ http://imgur.com/a/bZPkl
║O3║〔ALA〕https://goo.gl/AfZCMd 〔EPA/DHA 〕https://goo.gl/7oiGaQ ║O6║〔LA〕https://i.imgur.com/MJiJchw.png
TomQ-MAGtutaj dość fajnie zostało wszystko opisane
http://potreningu.pl/articles/2911/nieporozumienie-zwiazane-z-fruktoza
"Tego typu teorie prowadzą niekiedy do nieracjonalnych zachowań żywieniowych, których skutkiem może być zubożenie diety w ważne składniki pokarmowe."
Można by wiedzieć w jakie ważne składniki pokarmowe dieta zostaje zubożona? Bo ja nie widzę żadnych zubożeń przy niespożywaniu produktów będących źródłem fruktozy. Owoce? Owoce są dość ubogie w składniki odżywcze... Tak naprawdę są dość dobrym źródłem witaminy C (i to nie wszystkie) oraz czasem manganu (i to nie wszystkie...). Nic poza tym szczególnego nie oferują... Tyle że ww substancje pokarmowe można z łatwością dostarczyć z innych źródeł - jak już wspomniałem np. pietruszka, ale mogę wymieniać dziesiątki innych produktów "nieowocowych" będących bogatymi źródłami witaminy C: kalafior, czerwona kapusta, brokuł, jarmuż, papryka, kalarepa, brukiew, ziemniaki, groszek zielony, cukinia, kapusta włoska, szpinak, podroby itd. Mangan to w ogóle minerał bardzo powszechny w ziarnach, zbożach, kaszach, roślinach strączkowych, pestkach, przyprawach...
Poza tym owoce świeże nie są szkodliwe, w ich wypadku bilans korzyści i szkód i tak wychodzi ostatecznie na plus. Zwykle zawartość fruktozy w owocach nie wykracza poza 10g na 100g produktu, choć ja radzę trzymać się tych o wartościach poniżej 5g na 100g produktu (szczególnie jak ktoś ma problemy z florą jelitową). W większości (70-80%) składają się z wody... Co innego owoce suszone, gdzie zawartość fruktozy jest bardzo skoncentrowana i powinno się ich unikać - zresztą w zasadzie każdych owoców przetworzonych. Bezpieczne są świeże i co najwyżej mrożone.
Zmieniony przez - Arthass w dniu 2017-04-14 16:21:43
Hey. Don't ever let somebody tell you... You can't do something. Not even me. All right? You got a dream... You gotta protect it. People can't do somethin' themselves, they wanna tell you you can't do it. If you want somethin', go get it. Period.
║Fat-Burners║ http://imgur.com/a/MdOh5 ║Metabolizm║ http://imgur.com/a/bZPkl
║O3║〔ALA〕https://goo.gl/AfZCMd 〔EPA/DHA 〕https://goo.gl/7oiGaQ ║O6║〔LA〕https://i.imgur.com/MJiJchw.png
Link, który podałeś odnosi się właśnie do natki
Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-04-14 17:57:34
WnMPapaGlukoza nie uzupełni tak szybko glikogenu wątrobowego jak fruktoza i odwrotnie - fruktoza nie uzupełni tak szybko glikogenu mięśniowego jak glukoza. Nie substancja, a dawka czyni truciznę . Nie substancja, a dawka czyni truciznę Nie widzę problemu, ba nawet wg. mnie niewielka ilość owoców w pierwszej części dnia, gdzie budzimy się z uszczuplonym glikogenem wątrobowym - jest jak najbardziej do przyjęcia.
Link, który podałeś odnosi się właśnie do natki
Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-04-14 17:57:34
Dobra, my bad. W 100g korzenia znajduje się ok. 45% RDI wit. C. Ja tam rano wrzucam owsiankę na orzechach + pestkach i ziarnach. Mocny carb loading nie jest konieczny codziennie, warto zrobić sobie zapasy przed jakimiś zawodami, ale na co dzień nie ma co szaleć. Węgle złożone są wystarczające moim zdaniem. Poza tym nikt tutaj nie demonizuje świeżych/mrożonych owoców. Najgorsze są produkty pozbawiające owoców błonnika czyli np. soki, ekstrakty, syropy glukozowo-fruktozowe. W ogóle owoce przemysłowo przetworzone nie mają praktycznie już żadnych wartości poza dostarczaniem najgorszego (moim zdaniem) rodzaju cukru jakim jest fruktoza. To co cenne w owocach to zwykle związki "ulotne" typu bioflawonoidy, enzymy (no, one nie są ulotne, ale zwykle obróbka przemysłowa powoduje ich denaturację), terpeny, olejki eteryczne, aktywne biologicznie substancje zapachowe, sterole itd. Ogólnie to co najcenniejsze w owocu występuje w jego świeżej, nieobrobionej postaci, dlatego reklamowanie soków owocowych jako źródło "dziennej porcji owoców i warzyw" to kłamstwo wyrządzające ludziom szkodę.
"Nie substancja, a dawka czyni truciznę "
Prawda, tylko po co spożywać coś co nie jest w ogóle potrzebne do życia, a nawet może być bardzo szkodliwe? Oczywiście, że fruktoza w niewielkich ilościach występuje także w innych produktach poza owocami. W marchewce jest jej około 0,5g na 100g, w innych warzywach też są niewielkie ilości. Nie chodzi o popadanie w paranoję, tylko wyrzucenie z diety źródeł bogatych we fruktozę - a są nimi przede wszystkim produkty przetworzone na bazie owoców. Plus miód raczej nie polecam stosować jako codzienny składnik diety, bo to aż 80% cukrów prostych, z czego ok. 50% to czysta fruktoza... Raczej raz w tygodniu, w niewielkich ilościach jak ktoś musi.
Ja również nie widzę problemu w spożywaniu rano niewielkiej ilości owoców. Choćby kiwi, ananas czy papaja są wartościowe, bo zawierają enzymy proteolityczne, a dodatkowo mają niską zawartość fruktozy. Tak samo banan, awokado, truskawki, maliny, winogrona, cytryny, pomarańcze, żurawina, kokos (chociaż to bardziej orzech...). Szczególnie ważne jest to dla osób z problemami jelitowymi mającymi podłoże w patologicznych zmianach ilościowych oraz jakościowych flory bakteryjnej, gdyż fruktoza po prostu nasila objawy i zaostrza chorobę.
W ogóle wszystkie owoce w postaci nieprzetworzonej są w miarę ok, choć niektórych po prostu nie ma sensu spożywać, bo są po prostu ubogie w składniki odżywcze. Większość warzyw ma o niebo lepszy profil składników odżywczych.
Hey. Don't ever let somebody tell you... You can't do something. Not even me. All right? You got a dream... You gotta protect it. People can't do somethin' themselves, they wanna tell you you can't do it. If you want somethin', go get it. Period.
║Fat-Burners║ http://imgur.com/a/MdOh5 ║Metabolizm║ http://imgur.com/a/bZPkl
║O3║〔ALA〕https://goo.gl/AfZCMd 〔EPA/DHA 〕https://goo.gl/7oiGaQ ║O6║〔LA〕https://i.imgur.com/MJiJchw.png
Wiem że nie można przesadzać, ale dwa razy w tygodniu przed treningiem chyba nie zaszkodzi, a przydałby mi się jakiś wspomagacz, zaczynam redukcję.
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2017-04-18 21:03:12
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]