Chcę zgubić trochę tkanki tłuszczowej, schudnąć kilka, do 10 kg, oczywiście zrobić ładny zarys z mięśni, no i co najważniejsze...zwiększyć wytrzymałość i długość treningów biegowych, nie czuć "zjazdów" po zbyt długim bieganiu, miec więcej siły i energii, lepszą kondycję. Przez to że zbyt długo się regeneruję, robię krótkie treningi albo mam zawroty głowy spada moja motywacja.
Nie mam pojęcia jak komponować diety. Biegam co drugi dzień, co jakiś czas staram się zwiększyć dystans ale po prostu odpadam, brakuje mi sił w mięśniach, więc moje max to 5 km i to z językiem na wierzchu.
jem kilka posiłków dziennie. nie jem jasnego pieczywa, ale jem sporo razowego lub wieloziarnistego, musli, dużo piję wody, zdarza mi się podjadac :P, czasem zjem coś słodkiego, nie toleruję laktozy.
Mam 176 cm zwrotu i ważę 72 kg.
Co robić?