1900 kcal - czy to nie za mało?

Wiek :redukcja
Płeć : mężczyzna
Wiek : 34
Waga : 92,7 (początek 100,4)
Wzrost : 177
Obwód klatki : -
Obwód ramienia : -
Obwód talii : -
Obwód uda : -
Obwód łydki : -
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 29%
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : brak, z powodu choroby mogę czasowo tylko spacery i to nie za często
Odżywianie : dieta zbilansowana, dosyć czysta miska zgodnie z waszymi radami
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : choroba wieńcowa
Preferowane formy aktywności fizycznej : -
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : -
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety : zbilansowana, niskowęglowodanowa


Witam.Po wyliczeniach zgodnie ze wzorem TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT, wyszło mi 2290kcal, więc zszedłem do poziomu 1900kcal. Jak na razie to waga leci ok. 0,5/tydzień (oczywiście chciałbym szybciej ok. 1 kg/tydz.). Jednak mam obawy że bardzo mało tych kalorii mam. No i teraz nie wiem czy jeszcze ciąć, żeby przyśpieszyć tempo czy jakieś inne pomysły. Dodam, że dieta jest bez treningów, ponieważ z racji choroby nie powinienem ich wykonywać, jedynie spacery dozwolone i to nie za często (przynajmniej do czasu zabiegu pod koniec marca).

Dlaczego nie możesz uprawiać sportu? Jesteś rekonwalescentem ?
Zaczęłabym w takim razie od pułapu na zero, bo nie zaleca się typowej redukcji podczas zdrowienia.

A "chudnięcie" kilogram na tydzień mija się z celem i jest niezdrowe.
Umowne jest 0,5kg na tydzień, waga nie odzwierciedla stanu rzeczy, tutaj obwody powinny grać pierwsze skrzypce.

Ogólnie to wykryto u mnie chorobę wieńcową (wysiłkowe niedotlenienie serca) i do czasu zabiegu koronarografii powinienem unikać wysiłku.

A kalorie są na minusie, ponieważ redukcja trwa już od października a zaczynałem oczywiście z wyższego poziomu.

Jeśli leci to na pewno nie tnij. Kalorii dużo nie ma, ale aktywności też niewiel. Czy masz zalecone przed zabiegiem zredukowac maksymalnie?

W prawdzie nie mam zalecenia o maksymalnej redukcji, ale moja waga ma wpływ na ciśnienie (podwyższone) no i zmiany miażdżycowe. A więc nic tylko ciąć ;) I w związku z tym chciałbym trochę przyśpieszyć.

Nie sądzę, by dobrym sposobem na zrzucenie było przyśpieszanie redukcji.
Zrób to z głową na spokojnie. Możesz wyjść od zera zobacz 1-2 tyg jak ciało i obwody reagują, w razie czego zetniesz nieco.
https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html wrzuć do wglądu i ankietę i zrzut z tej diety

Jestem zwolenniczką zasady, że jeśli coś działa, to nie trzeba psuć. Masz malo kalorii, ale waga spada, wprowadzenie większego deficytu może przewrotnie spowodowac zatrzymanie redukcji, a nie jej przyspieszenie, bo organizm przestawi się na tryb oszczędzania energii i gromadzenia zapasów. Poza tym skoro jestes chory i przed inwazyjnym zabiegiem, to powinienes dotrwac do niego w jak najlepszej kondycji, a nie wyniszczony głodówką. Trzeba dbac o jakośc produktów w diecie, o to by miały jak największą gęstość odzywcza i cieszyc się, ze waga spada. Bo teraz estetyka sulwetki schodzi na plan dalszy.

Niestety pojawiła się stagnacja

Waga zatrzymała się na 92,6, czekałem 2 tygodnie i nic, więc wprowadziłem taki schemat rekompozycji (wyczytany gdzieś na forum):
1. pierwszego dnia nowego tygodnia dorzuciłem 25% do aktualnej kaloryczności (czyli 1900 + 25%)
2. a następne 6 dni dorzucałem 12,5% do kaloryczności sprzed (1900 + 12,5)
3. oczywiście miska czysta i proporcje zachowane

Co ciekawe waga po tym tygodniu = 92,6 :)

Macie jakieś pomysły jak ruszyć znowu z redukcją?


p.s. 1. dodam jeszcze tylko, że jakość diety wydaje się ok - dawałem już do sprawdzenia w innym wątku.
2. natomiast proporcje makro to b:21% t:37% w:42%
3. leki które zażywam sprawiają że tętno spoczynkowe mam na poziomie 45-50u/min. w związku z tym podejrzewam że mogę mieć sporo mniejsze zapotrzebowanie kcal ?


Zmieniony przez - Tommyk w dniu 2017-02-11 16:16:03

Polecam skonsultować jeszcze raz z lekarzem wprowadzenie aktywności fizycznej. Oczywiście odpowiedniej pod Twoją chorobę.