SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Uszkodzenie obrąbka barku typu SLAP

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 59865

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
Ile razy wypadł ci bark ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 72
10 razy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 162
Witajcie,

Widzę, że dyskusja się rozkręciła

W odniesieniu do Twojego zapytania "frycek" sprawa układania ręki w trakcie snu u mnie ustabilizowała się dopiero po 3 miesiącach, choć i teraz jeszcze mi niekiedy przeszkadza, lecz sporadycznie. Jeśli od dwóch tygodni powoli sobie pozwalasz na układanie swobodne ręki w trakcie snu (wnioskuję, że zacząłeś ok 6 tygodni od operacji) to jest moim zdaniem bardzo dobrze.

Filip - z tego co widzę, zmagasz się z problemem przy rotacji wewnętrznej - myślę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej.

Poruszyliście temat wypadania i dokładnie taki sam temat poruszył na mojej ostatniej konsultacji dr Marek w Żorach. W przeciwieństwie do Was nie miałem problemu z wypadaniem barku. Widzę, że u Ciebie Filip pech maksymalny - załatwiłeś sobie rękę nie w tej dyscyplinie, w której powinieneś U mnie uszkodzenie nie nastąpiło "nagle". Pojawiały się symptomy. Początkowo tylko podczas treningów, rozgrzewki przed meczami. Związku z czym postanowiłem na rozgrzewce nieco więcej pracować nad barkiem - więcej czasu poświęcałem na rozciąganie etc. Po roku czasu od pojawienia się pierwszych bólów rozgrzewkowych - przeniosło się wszystko do gry. Pomimo mocnego przygotowania na rozgrzewkach ból towarzyszył mi czasami nawet do 5 seta. W końcu na jakimś Turnieju w Katowicach nastąpiło zamrażanie stawu, w konsekwencji pierwsze tabletki przeciwbólowe już nawet w szatni po meczu.

Następnie wizyty w Żorach, blokada, pół roku absencji od siatkówki. Po czym próba powrotu. Oczywiście w miarę udana. Mógłbym powiedzieć, że wróciłem do momentu kiedy należało troszkę mocniej bark rozgrzać aby było dobrze. I było dobrze (nie wiem - być może efekt blokady) przez jakieś pół roku. Po pół roku nie dawałem rady się nawet porządnie rozgrzać - problemy z unoszeniem ręki, przy ćwiczeniach rozciągających przy drabinkach, przy wyciąganiu ręki w pozycji leżącej, nie mówiąc o odbijaniu piłki na rozgrzewce, czy już nawet swobodnym plasowaniu.

Reasumując - największa głupota jaką zrobiłem chcąc grać z myślą, że będzie może dobrze. Uważam, że należało wówczas podjąć decyzję o operacji. Niestety zrobiłem to znacznie później i staw już był w fatalnym stanie, obrąbek wytargany etc.

Jednakże, uważam że powrót na boisko w moim przypadku jest nieunikniony - jeszcze troszkę przyjemności należy sobie dostarczyć

Pozdrawiam
Łukasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 81 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3464
Jesli mozna to ja mam pytanie. Czy uszkodzenie barku typu SLAP to porownywalna sprawa do "Zerwanie dystalnego odcinka ścięgna m.nadgrzebieniowego. Podwichnięcie i uszkodzenie cześci włókien ścięgna głowy długiej m.2głowego ramienia a także prawdopodobnie jego pochewki." czy moze sprawa wiekszego/mniejszego kalibru ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 57 Wiek 41 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 390
Nicckk

Jak widzisz zawiało grozą, nikt tu nie miał pewnie tego problemu, a my tu gadamy z doświadczenia o obrąbkach :) Może któryś z rehabilitantów się podczas wizyty wypowie dla kolegi?

Chciałbym ponownie dodać, że łokciem ruszałem niewiele w czasie unieruchomienia, był mocno zastany i bolesny, a wszystko wróciło do normy - nie ma co się tym spinać.

Ręka "zdrowa" podnosi na luzie obciążenie 11 kg, operowana niestety na luzie 8 kg - potem zaczyna się dziwny ruch łopatki z powodu braku siły. Ćwiczę je takimi samymi ciężarkami, ale gdy sprawdzam czasem to jednak jest różnica.

Nie wiem czy z powodu zaniedbania, czy dlatego, że lekarz zalecał unikanie nadmiernej rotacji zew. (do 45 st.), ale sztanga zza karku to zupełna porażka (spróbowałem po 2 latach od operacji). Sam gryf ledwo idzie i uderzam się podczas opuszczania w czubek głowy. Jeśli macie zamiar tak w przyszłości ćwiczyć, przegadajcie temat z lekarzami.

FilipJ.
Już ten temat był poruszany w tym wątku. Jeśli bark wypadł podczas rzutu piłką, a zwichnięcie było przednie (p-dolne), może masz zbyt mocne mięśnie piersiowe od wyciskania sztangi? Ustal to sobie z lekarzami, bo może warto wzmocnić odpowiednio grzbiet. U mnie tak było. Jako 17 letni dzieciak jak to zwykle bywa, pakowałem cięgle klatę i to tylko się liczyło.

No bo ile brałeś na klatę? :)

Pozdro


Zmieniony przez - mariuszec w dniu 2017-02-10 11:58:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BPL-G Fizjoterapeuta
Ekspert
Szacuny 2111 Napisanych postów 49893 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 492546
mariuszec
Nicckk

Jeśli bark wypadł podczas rzutu piłką, a zwichnięcie było przednie (p-dolne), może masz zbyt mocne mięśnie piersiowe od wyciskania sztangi? Ustal to sobie z lekarzami, bo może warto wzmocnić odpowiednio grzbiet. U mnie tak było. Jako 17 letni dzieciak jak to zwykle bywa, pakowałem cięgle klatę i to tylko się liczyło.


Balans mięśniowy jest oczywiście bardzo ważny ale są inne bardzo istotne czynniki odpowiadające za stabilność barku
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
Mariuszec
Możliwe ze jest tak jak mówisz , może mięśnie grzbietu były słabsze niż klatki i stad to wszystko , nie wiem. Fakt ze w wieku 17-18 lat kiedy chodziło się na siłownie to głównie klata biceps hehe.
Tak czy inaczej , jestem 3,5 tyg po operacji a ręka zadziwiająco szybko wraca do formy. Szczerze to trochę zaniedbuje tą orteze i zakładam ja głównie do spania.. ale to z tego względu ze moge już robić większość rzeczy takich codziennych ta ręka, od 3 dni już bezbolowo jezdzic samochodem np. Wczoraj na konsultacjach w sport klinice powiedzieli mi ze od początku marca zaczynamy wzmacniać ta rękę już na jakichś delikatnych obciążeniach. Myślałem ze będzie gorzej ale idzie to dosyć szybko , mam nadzieje ze do maja będzie pełna sprawność. Plusem zaniedbywania ortezy jest fakt ze z łokciem problemów nie ma żadnych No i tkanka tak nie ubywa. Obym tylko nie przegiął bo w końcu po coś ta orteza jest.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
lukasz.lange jak tam twój bark ? Jak sytuacja ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 162
Witam,

Z dniem 03.04.2017 zakończyłem oficjalnie zwolnienie chorobowe, czas powrócić po półrocznej przerwie do obowiązków zawodowych jak to mawiał klasyk "ŻARTY SIEM SKOŃCZYLI"

Aktualnie mogę powiedzieć, że pół roku to chyba jeszcze troszkę mało w aspekcie powrotu do pełnej sprawności. Tą sprawność oceniam na 80%.

Na chwilę obecną wstrzymałem się od rehabilitacji na polecenie fizjoterapeutów. Chodzi o to, że w trakcie ostatniej tury ćwiczeń z fizjoterapeutami zaczęliśmy dochodzić do skrajnych zakresów bólowych, które zdecydowanie z dnia na dzień zaczęły sprawiać coraz mniejsze uczucie dyskomfortu.

Zatem teraz aby powiedzieć cokolwiek o barku pod kątem siatkówki, należy rozpoczynać czynności treningowe na sali. Oczywiście myślę tutaj już o odbijaniu z partnerem (sposób górny, sposób dolny, plasowanie etc.) Oczywiście nie każdy element zapewne będzie dobrym rozwiązaniem na tym etapie - np. wykluczyć należy atak w czynnej grze, blok, pad siatkarski na prawą stronę itp. Wówczas będę mógł poznać w jakich zakresach z gry pojawia się jeszcze ból. Co oczywiście można przenieść (ba, nawet należy) na kolejny cykl rehabilitacyjny i próbować "do-rehabilitować"

Aha, i jeszcze jedno spostrzeżenie, które może Wam wyjaśnić więcej: W życiu codziennym raczej radzę sobie ze wszystkim czynnościami nie odczuwając bólu. Ograniczenie które jeszcze dwa tygodnie temu zauważyłem to brak mocy podniesienia ręki w bok (odwiedzenia) wyprostowanej w stawie łokciowym przy większym obciążeniu np. 5-8kg. Ale zauważam, iż z dnia na dzień jest coraz lepiej - dźwigam coraz wyżej.

W przyszłą środę 19.04 planuję wskoczyć na halę i spróbować poodbijać. Wówczas będę mógł coś więcej powiedzieć. A jednocześnie sam jestem mega ciekawy jak to będzie . Naturalnie podzielę się z Wami.

A jak tam Wasza rehabilitacja chłopaki? Jak u Ciebie Filip?



Zmieniony przez - lukasz.lange w dniu 2017-04-11 20:54:53
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 72
Hej!
To długo na zwolnieniu byłeś. Ja wróciłem 1 marca do pracy, gdzie operacje miałem 13 grudnia. Może u Ciebie spowodowane jest to, tym że miałeś robione ścięgna jeszcze. Mi powrót do sprawności troszkę inaczej przebiega. Jakie ćwiczenia na rehabilitacji miałeś?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wysoki estradiol i pprolaktyna

Następny temat

suplementy a znieczyszczanie organizmu

WHEY premium