SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Uszkodzenie obrąbka barku typu SLAP

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 59741

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 162
Witaj Filip,

5 dni po artroskopii to etap kiedy rzeczywiście zaczyna "mocno puszczać" i pojawia się ból - wiem to po sobie.
Zapewne już jesteś po zmianie opatrunku, lub będziesz zmieniał lada dzień, a za tydzień ściągnięcie szwów - czyli
dokładnie tak jak u mnie. Mnie operował dr Maciej Marek - jak wcześniej w postach wspominałem.

Na wstępie zachęcam do przeczytania całego wątku, gdyż wiele kwestii tutaj poruszyliśmy w odniesieniu do naszego urazu

Wracając do Twojego bólu, nie wiem jakie otrzymałeś zalecenia w zakresie leków przeciwbólowych. U mnie wyglądało to tak, że do ściągnięcia szwów przyjmowałem przeciwbólowe. W początkowej fazie do 2 dni po wyjściu przyjmowałem TRAMAL - mocny temat ale wówczas jedyny, który mi pomagał. Następnie KETONAL Forte, aż w końcu APAP Max (Paracetamol 500).

Łączy nas identyczny cel - powrót do czynnego uprawiania sportu.

Przez pierwsze 4 tygodnie musisz wykazać mega cierpliwość. Zapewne jak będziesz ściągał szwy to również zapisaną masz konsultację Rehabilitacyjną w Żorach - idź na nią. Skonsultuje Cię zapewne Kierownik rehabilitacji Pan Mariusz Wiera-Rymarczyk, który przekaże Ci co masz robić do 4 tygodnia. Ja oczywiście otrzymałem prospekt ćwiczeń oraz wyjaśniono mi jak je bezpiecznie wykonywać.
Dopiero po 4 tygodniu należy rozpoczynać ćwiczenia pod okiem rehabilitanta. Jeśli masz daleko do Żor, znajdź dobrego fizjoterapeutę w miejscu zamieszkania i przedstaw mu problem. Do 4 tygodnia ćwiczysz sam regularnie - ciężko to nazwać ćwiczeniami bo barku wiele nie ruszasz lecz skupiasz się nad stawem nadgarstka i łokciem, zatem można powiedzieć iż prawie odpoczywasz.

Nie zapomnij, że czas 4-8 tygodni jest cholernie ważny. Pilnuj się aby nie wywinąć głupoty z ręką. Ważny czas po ściągnięciu ortezy, kłopoty z ułożeniem w trakcie snu, bóle nocne, łapanie się na nieświadomym przeciąganiu itp. Generalnie początki, bo później sam dojdziesz do optymalnych pozycji (opisywałem wszystko w poprzednich postach).

Wracając do drugiej części Twojego pytania - wydaje mi się, że kwestia czasu rehabilitacji do osiągnięcia pełnej sprawności to mocno indywidualny aspekt. Oczywiście wiem po sobie, że pierwsze co usłyszałem to nawet możliwość wejścia na boisko po 12 miesiącach. Jeśli będzie lepiej to będzie miłe zaskoczenie. I w zasadzie tego się trzymam

W dniu dzisiejszym mogę powiedzieć, że niebawem minie już 4 miesiące od operacji. Aktualnie od 4 tygodnia po operacji wciąż codziennie pracuję z fizjoterapeutą ok. 30-45 minut i oczywiście regularnie w domu. Można powiedzieć, ze weszliśmy w fazę dynamiczną ćwiczeń, w tym bezpieczne zabawy z piłką siatkową. Jeszcze pojawiają się największe problemy z rotacją zewnętrzną, co wynika z miejsca szycia obrąbka w przedniej i górnej części.
Oczywiście jak już kilka razy wspominałem prowadzę szczegółowy dziennik z każdego dnia ćwiczeń, który przedstawiam na konsultacji w Żorach. Teraz szykuję się na konsultację w Sport-klinice na dzień 02.02.2017r.

Jeśli miałbym ocenić obecny stan to jeszcze nie jest zadowalający. Po pierwsze nie mogę tą ręką dźwigać cięższych rzeczy lub nawet lżejszych na pełnym wyproście. Są sytuacje takie, że ćwiczysz i przez 2 tygodnie nie widzisz żadnej poprawy. A czasami jest tak że fizjoterapeuta zaleci odpoczynek np. 4 dni i po tym czasie jest duży progres.
Poza tym dopiero teraz przestałem myśleć o ułożeniu się do snu. Można by powiedzieć że śpię jak mi wygodnie. Oczywiście zdarza się, że śpię z prawą ręką pod głową i nagle budzę się z dużym bólem, wynikającym z napięcia. Oczywiście zmiana pozycji i ból mija.

Powrót do sportu po 5 miesiącach - w moim przypadku - nie ma mowy. Często spotykałem się z różnymi opiniami na forach. Niektóre osoby wracały po miesiącu do gry ... jeśli nawet tak - to z chęcią poznałbym stopień uszkodzenia oraz harmonogram rehabilitacyjny.

To chyba by było na tyle .... w razie wątpliwości śmiało pisz. Ja oczywiście podtrzymuję obietnicę i będę się tutaj uaktywniał do momentu "pierwszego ataku w 3 metr"

Pozdrawiam

Łukasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
lukasz.lange
Jak tam rechabilitacja ? Jak postępy?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 162
Witaj Filip,

Dziś miałem konsultację w Żorach. Muszę powiedzieć, że ostatnie dwa tygodnie rehabilitacji nie dały mi żadnego postępu - wręcz mnie bark pobolewa. Lecz tak jak już kiedyś wspominałem - jestem na takie sytuacje przygotowany.

Wciąż dręczą mnie problemy z ruchami rotacyjnymi - w szczególności wyprost z rotacją wewnętrzną.

Oczywiście na moim etapie jest to praca nad szczegółami. Oczywiście niektóre ułożenia ręki powodują dyskomfort lub uniemożliwiają wykonanie pewnych czynności, chociażby podniesienie ciężaru o wadze 2-3 kg na wyprostowanej ręce (na dźwigni).

Zalecenia z dnia dzisiejszego to dalsza rehabilitacja i usprawnianie. Szczególnie należy zwrócić uwagę na tym etapie na ćwiczenia rozciągające poza granice bólu oraz na wzmacnianie rotatorów.

Ogólnie patrząc na całokształt jestem w chwili obecnej bardzo zadowolony z postępów.

Myślę, że za ok. 6 tygodni wejdę na salę lecz zupełnie treningowo. Zwyczajne techniki rozciągające, być może ruchy z odbiciem sposobem dolnym, być może coś z piłką od ściany - zobaczymy. Oczywiście przedstawię uwagi z tego zdarzenia

A powiedz jak tam u Ciebie przebiega dochodzenie do zdrowia? Już po ściągnięciu szwów i konsultacji rehabilitacyjnej w Żorach?

Pozdrawiam
Łukasz


Zmieniony przez - lukasz.lange w dniu 2017-02-02 17:02:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
A przypomnij mi , kiedy miałeś operacje ?
Wiesz co u mnie delikatnie do przodu. Dwa dni temu zdjęli mi szwy , miałem konsultacje tak samo z kierownikiem rechalibitantow , dostałem pierwsze ćwiczenia , ćwiczę 3 razy dziennie każde ćwiczenie po 3 serie i 20 powtórzeń. Są dni, ze nie czuje żadnego bólu a np dziś od rana coś pobolewa - może przeciazylem się podczas ćwiczeń. Póki co ruchomość jest minimalna , nie jestem jeszcze w stanie wyprowadzić ręki przed siebie , ale z dnia na dzień jest o pare cm lepiej ...:) chodzę w ortezie , w ciągu dnia ściągam ja kilka razy na godzinę - dwie. Po weekendzie jade do Żor po kolejne ćwiczenia :) mam ambitny plan spróbować prowadzić samochód po weekendzie , ale zobaczymy , na razie jeszcze nie ma mowy o tym hehe. Zastanawia mnie ile to wszystko będzie trwało i kiedy będę mógł w miare normalnie funkcjonować , na razie na wszystko uważam 5 razy bardziej , poza tym nie wiele moge ta ręka ..:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 162
Ja miałem operację 4 października 2016.

Wiesz, dobry pomysł z tym, że ściągasz ortezę i puszczasz rękę na wolność na godzinkę lub dwie. Ja tego nie robiłem. Więziłem ją w ortezie ile się da. Konsekwencją jest delikatny problem ze stawem łokciowym. Podejrzewam, że to objaw przykurczu - z uwagi na długie unieruchomienie stawu. Oczywiście to nic takiego, drobna sprawa, nad którą zwyczajnie należy popracować i poświęcić nieco więcej uwagi.

Co do jeżdżenia samochodem ...hmmm ... po prostu sam ocenisz. Jeśli masz skrzynie w automacie - nie ma raczej obaw Jeśli manualną - będziesz sam widział czy dasz radę. Ja powiem szczerze miałem z tym problem i żeby Cię nie skłamać powoli zacząłem dawać radę w drugim miesiącu od operacji. Jeśli uznasz że wrzucenie "piątego biegu" na drążku nie sprawi Ci kłopotu to jest dobrze Wrzucając piątkę wykonujesz ruch w odwiedzeniu i zaczynasz włączać rotację zewnętrzną - to jeden z trudniejszych ruchów na początku, który w moim przypadku powodował ból.

Jeśli już tak rozmawiamy o samochodzie - kolejnym sprawdzianem jak już będziesz jeździł będzie zapinanie pasów ... jeśli dasz radę bez bólu to jest bardzo dobrze. Ja czuję jeszcze ból i ograniczenie po 4 miesiącu

Obecnie najtrudniejsze dla mnie ruchy, które ćwiczę z uporem maniaka to:
1) próba sięgnięcia prawą ręką pod lewą pachę - czyli tak, jakbyś się próbował złapać dłonią za lewą łopatkę, lub tak jakbyś chciał się umyć pod pachą.
2) próba wygięcia ręki do tyłu, opartej na plecach nad pośladkami i podciągnięcie jej do góry, czyli tak jakbyś chciał się prawą ręką podrapać po plecach w okolicy lewej łopatki.

Fajna sprawa jak widzisz już powoli postępy. Stań przy ścianie unieś rękę do przodu do momentu pojawienia się bólu i sobie zaznacz jakąś taśmą. Następnie stań bokiem do ściany - odegnij rękę w bok i też zaznacz w momencie kiedy zacznie pojawiać się ból. Na taśmach sobie opisz "zgięcie" i "odwodzenie" i obserwuj postępy. TO naprawdę cieszy.

Trzymam kciuki i daj znać jak tam jazda samochodem

Pozdrawiam
Łukasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 72
Cześć Wam :)
Nie odzywałem się , ale ciągle śledziłem Wasze wpisy :)
we wtorek będzie u mnie 8 tyg po operacji i chyba nawet dobrze. Spora ruchomość stawu do góry w bok, mogę normalnie się umyć, ból prawie w ogóle, czasem tylko zakuje jak zakładam spodnie i mocniej zaciągnę (zakuje tylko wtedy kiedy mocniej siły używam)
Co mnie drażni rehabilitacja. Z tego co Wy tu piszecie bardzo szybko mieliście zalecaną u mnie trochę niekoniecznie.
Dopchałem się na luty na laser i jakieś ultra dźwięki czy coś :) ale jeżeli chodzi o ruch to dopiero na 3 miesiące od operacji.
Łukasz kiedy Ty zacząłeś normalnie spać? tzn tak że kładłeś się na tą rękę? ja od 2 tygodni już sobie pomału pozwalam.
Filip pisałeś, że trenujesz boks. jaki był Twój przypadek z barkiem? co lekarze Ci powiedzieli jeżeli chodzi o powrót? i co Ci dokładnie robili?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
Frycek07
Jeśli chodzi o mój przypadek, pierwszy raz doznałem zwichnięcia barku 7 lat temu podczas zawodów , ale zaleczyłem to dosyć długa rehabilitacja , myślałem ze to wystarczy i tak tez mówili mi lekarze. Przez 7 lat bylo dobrze , trenowałem na 100% , nic się nie działo. Aż nagle przy zwykłym rzucie piłką ... koniec :) i wtedy postanowiłem ze poddam się operacji bo ile można.. W Żorach powiedzieli mi , ze to konieczne jesli chce uzyskać pełna sprawność. 17 stycznia miałem operacje , mianowicie - rekonstrukcja kompleksu obrąbkowo-torebkowo-wiezadlowego w części przedniej ze stabilizacją z użyciem trzech kotwic - tak mam napisane na wypisie :) co do boksu , mam powiedziane ze pełna sprawność po pół roku , ale ze jestem młody i ze skoro za pierwszym zwichnięciem udało mi się to tak wzmocnić bez operacji , to możliwe ze teraz pojdzie to szybciej. Na pewno będę unikał sportowow takich jak piłka ręczna ze względu właśnie na ten ruch wyrzutu.
Póki co rehabilitacja idzie powoli , efekty małe ale jest minimalny progres.
Łukasz jeśli chodzi o skrzynie biegów to powiem ci , ze właśnie o ile wrzucenie piątki nie sprawia mi problemów to wrzucenie jedynki jest o wiele trudniejsze , ta rotacja wewnętrzna sprawia mi więcej bólu przy wyciągniętej ręce do przodu. Oby to się z czasem poprawiało ..


Zmieniony przez - FilipJ. w dniu 2017-02-03 00:36:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 72
Hej!
Ja miałem przyszywany obrąbek (też 3 kotwice) o tyle dobrze, że nie szyli ścięgien. Dzięki temu mam taką ruchomość (tak mi się wydaje), ale to i tak nie jest to co powinno.
Najgorsze to chyba trzymanie ręki w tej ortezie, ale trzeba przeboleć. Mi się przez to porobiły przykurcze w łokciu :)
Ręka przy przestrzelonych prostych wypadała?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 69
Ręka nie wypadła wgl podczas boksu tylko podczas głupiego rzucania piłka do przodu .. co mnie dziwi do dzisiaj ..:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 72
dziwne. mi przy uderzeniach jak przestrzeliłem albo podczas snu jak się na nią położyłem.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wysoki estradiol i pprolaktyna

Następny temat

suplementy a znieczyszczanie organizmu

WHEY premium