Jakiś czas temu pisałem o moim problemie jakim jest praktycznie zero pociągu, libido zero! (kiedyś waliłem cykl z samej deki + clom na odblok -nie miałem nic innego dostepnego, tak wiem, ch**owy cykl itp itd, nie o tym teraz).
Miałem robić badania ale znowu jestem zagranicą, a dokładnie na statku wiec ni uja nie mam jak zrobić badań,
za to w portach i miastach gdzie bywam są apteki.
Wiem, że teść jest dostepny i to w zaj**iście dobrych cenach, clomid, meta itp.
Nie wiem jak jest z dostepnością HCG.
Powiedzcie, jak mogę rozbujać fajkę?
Generalnie jak chce sobie zwalić to maczuga sztywna, ale nie mam fazy na kobite i tu jest problem.
Moge walnąć jakiś krótki cykl na pobudzenie testo?
Jak robiłem badania ze 2lata temu to załóżmy przy widełkach teść 0-10 poziom miałem na 6.
jest szansa że coś się ruszy? Po powrocie do kraju mogę mieć co potrzeba, tu niestety możliwości ograniczone, a chciałbym wrócić z fazą na babę :)
Zostało mi ok 2-2.5mies poza domem i tyle czasu na działanie.
Jak sądzicie, jest opcja jakiegoś krótkiego cyklu z czegokolwiek żeby pomogło?
Jeśli tak to jaki cykl, jad bić i jaki odblok.
Pozdrawiam!