po krótce opiszę może obecnie trening + odżywianie. Mój staż to ok 2 lata. Od 8-10 msc jestem na masie. Kalorie staram się dodawać gdy moja waga stoi w miejscu (teraz jest 3800 kcal). Zaczynałem od 68kg, obecnie jest to 81kg. Trenuję FBW 3x w tyg i jakoś miesiąc temu gdy już wszedłem na dużo większe ciężaru porównując do tego co było na początku zacząłem czuć zmęczenie w ciągu dniach. Poczytałem o tym i postanowiłem zrobić deload. Pomógł mi on i teraz czuje się optymalnie. Planuję robić deload co 4-6 tyg w zależności od zmęczenia. Używam wtedy 50% obciążeń i trwa tydzień. Ostatnio jednak zauważyłem, że dość mocno się zatłuszczyłem + czuję się trochę ociężale. Dlatego też ten tydzień jestem na mini cucie i odjąłem 20% kalorii.
Mam teraz do was pytanie - jak rozłożyć mini cuty i deloady. Czy taka opcja wchodzi w grę, że robię jednocześnie mini cut i deload? Wtedy oczywiście dodaję więcej cardio a odejmuje objętość treningową. Do tego chciałbym je robić tak, że 1 tydzień co 4-6 tygodni (zależne od zmęczenia). Jest to dobre rozwiązanie czy wzrost masy mięśniowej znacznie się obniży? Czytałem też żeby takie mini cuty robić przez 4-6tyg co 12 tygodni, ale jednak nie odpowiada mi się takie długo terminowe rozwiązanie.
Jakie macie o tym zdanie?