Brak apetytu

Cześć!

Otóż jestem na masie od ~4 miesięcy, w tym czasie przybrałem 10kg. Moja dieta była ustawiona na 3250kcal. Niestety od jakiegoś miesiąca nie mogę po prostu się przemóc żeby nadal jeść takie ilości jedzenia, po prostu nie wchodzi. Jakiś czas temu to 3250kcal nadal było mi mało ;) Obecnie zjadam ~2500kcal na oko, ale jak nie trudno się domyślić, waga stoi w miejscu a nawet delikatnie spadła. Nie trzymam teraz diety w 100%. Macie jakieś rady co mogę zrobić? Mam już dość jajek w tej diecie, nie mogę po prostu na nie patrzeć - czym mógłbym je zastąpić? Wrzuciłem dietę poniżej. 17 lat, 173cm, 80kg, rok stażu

Po takim posiłku jak np. śniadanie też miałbym problem żeby coś wcisnąć w siebie. Druga sprawa to monotonia. Diete trzeba urozmaicać

Właśnie najciężej mi wciągnąć to śniadanie, te dwa obiady wchodzą bez problemu, gorzej z resztą. Na chwile obecną na dobrą sprawę jem tylko 3 pierwsze posiłki bo dwóch ostatnich po prostu nie jestem w stanie zmieścić. Czym mógłbym tu zastąpić jaja? To one mnie głównie dobijają

Może coś na poprawę apetytu bo jedzenie w cale nie jest aż tak dużo (z mojej perspektywy 4500 kcal na utrzymanie wagi)?

Wcześniej wchodziło bez problemu, ale teraz od jakiegoś miesiąca ledwo 2500kcal wciskam. O jakim 4500kcal mówisz?

Ja żeby utrzymać wagę muszę wcinać ~2800kcal z tego co zaobserwowałem.


Zmieniony przez - kacper3355 w dniu 2016-10-12 23:56:49

piszę ze u mnie 4500 a żeby robić masę to jakieś 5000, taki posiłek nr1 powinieneś zjeść w takim czasie że nawet nie zdążysz poczuć pełność w żołądku, a jeżeli jesz i nie idzie to spróbuj jakieś przyprawy pomogą albo zamiast jajek na twardo zrób na miekko lub jajecznicę, inne powody że nie chce ci się jeść to za mało ruchu np 20-30 minut z rana i suplementacja witaminami z grupy b na apetyt też może pomóc

Kombinuj z innymi źródłami białka - inne mięsa i podroby, ryby, twaróg, czasem strączki... Zamiast chleba może być makaron, możesz wrzucić jakieś owoce, ziemniaki, orzechy. Praktycznie co dzień mógłbyś jeść co innego.
Pozdrawiam.

Nie są to zbyt duże ilości. 100g mięsa to zaledwie kawałeczek. Może jadasz zbyt jałowo. Nie lubisz tego co jesz. W takim przypadku nie ma co się dziwić. Polecam większe urozmaicenie i dział kuchnia sfd.

https://www.sfd.pl/Kuchnia_SFD-f356.html


Zmieniony przez - domer w dniu 2016-10-13 08:16:22