redukcja... chyba

Witam na wstępie przepraszam jeśli założyłam wątek bez potrzeby ale jestem tu nowa dzisiaj założyłam profil i to jedyne co wydało mi się sensowne. Zacznę od tego, że mam problem z własnym ciałem nie podobam się sama sobie, jestem zbyt obtłuszczona, rolują się wałeczki na brzuchu, uda zaczęły się stykać, cellulit pokrył całe ciało. Wiele osób stwierdziło by że nie jest źle ale dla mnie jest ponieważ kiedyś miałam kaloryferek mały ale jednak. Moje wymiary i waga przedstawiają się następująco:
wzrost: 162
waga: 53
talia: 66
brzuch na wysokości pępka: 78
udo: 55
ramię: 28
biodra: 95
Ogólnie to nie jestem grubasem ale chciałabym uzyskać fajnny efekt i być zadowolona patrząc na siebie w lustrze. Chciałabym być zdrowa i fit, mieć fajną jędrną sylwetkę z zarysem mięśni brzucha, ramion.
Jem różnie ogólnie zdrowo ale zdarzają się wybryki. Od października wracam na studia i planuję kupić karnet na siłownię i chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej. Jak jeść? Jak ćwiczyć? Czy w rok jestem w stanie uzyskać efekt który mnie satysfakcjonuje? Moja podstawowa przemiana materii to około 1300kcal ile powinnam spożywać żeby zdrowo i trwale zbubć zbędny tłuszczyk?

W pierwszej kolejnosci wypełnij obowiazkowa ankietę działu żebyśmy lepiej Ci doradziły. I jeszcze zastanow się jakiej podpowiedzi oczekujesz bo poza ostatnim pytaniem to na resztę nie da się odpowiedzieć wcale albo rtrzeba by napisać książkę :) Jak będzie ankieta to się może coś wyklaruje

Taką ankietę znalazłam gdzieś tutatj w innych pytaniach, więc uzupełniłam taką. Jestem trochę chaotyczna, chciałam wyjaśnić jak najwięcej i jak najwięcej się dowiedzieć. Zależy mi na spalaniu tłuszczyku najbardziej. Nie znam się więc proszę o rady doświadczonych :) Wiek : 20
Waga : 53
Wzrost : 162
Obwód w biuście : 88
Obwód pod biustem : 75
Obwód talii w najwęższym miejscu : 67
Obwód na wysokości pępka : 78
Obwód bioder : 96
Obwód uda w najszerszym miejscu: 54
Obwód łydki : 33,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: obecnie rower ale rzadko kiedyś siłownia
Co lubisz jeść na śniadanie: omlet albo pieczywo typu vasa i serek wiejski
Co lubisz jeść na obiad : spaghetti z tuńczykiem
Co jako przekąskę : brak
Co jako deser : budyń albo ciastka i kawa
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: dobry
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: fitness, siłownia i basen
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : 50% objętości tego co jadłam zazwyczaj
Dziękuję za odpowiedź. :)


Zmieniony przez - iwoiwo1815 w dniu 2016-09-10 17:48:47

iwoiwo jeszcze do kompletu jakieś przykładowe zrzuty z dziennika żeby zobaczyć jak teraz jesz. Biorąc pod uwagę ze jesteś raczej szczupła ale nie umięśniona (tylko zgaduje ) to przydaly by się też zdjęcia sylwetki.

Dodaję zdjęcie z dziennika i zdjęcie sylwetki oraz inspirację tego do czego dążę. Proszę o doradztwo jak mam zacząć z dietą i z ćwiczeniami?

Pierwsza sprawa to kwestia postrzegania własnej sylwetki i celu. Masz fajną figurę. Cel zapewne możliwy do osiągnięcia. Zdjęcie zarówno Twoje jak i inspiracji trochę nietrafione. Na Twoim nie widać całej sylwetki. Jednak z tego co widać powiedziałabym, że jesteś szczupłą gruszką. Dziewczyna z tego zdjęcia ma zupełnie odwrotne proporcje- wąskie biodra, szczuplutkie uda i szersze barki. Kośca nie zmienisz, proporcji całkowicie nie odwrócisz. Możesz je jedynie poprawić.

Druga sprawa- jeśli chciałabyś osiągnąć fajną wysportowaną sylwetkę przy niskim poziomie tkanki tłuszczowej na swoim etapie nie powinnaś zaczynać od redukcji. Schudniesz i zostaną same kości. Żeby osiągnąć satysfakcjonujący Cię efekt musisz zbudować najpierw dobrą bazę mięśniową. Tego zaś nie osiągniesz taką dietą- mało kalorii do tego mało odżywczo.

Dobrym rozwiązaniem na początek byłaby rekompozycja sylwetki, bilans w okolicach zerowego i do tego trening siłowy.

W tej chwili jesz tyle ile wynosi Twoja podstawowa przemiana materii. Nie jest to to samo co podstawowe zapotrzebowanie energetyczne. To pierwsze jest po to żeby leżeć i pachnieć a to drugie po to żeby jeszcze do tego jakoś funkcjonować i być aktywnym. Twoje podstawowe zapotrzebowanie energetyczne wynosi ok 1900 kcal i to jest dobry początek, który powinien być następnie dopasowany na podstawie obserwacji wymiarów i postępów.
Makro BTW ok. 100/ 240/60. Może dziewczyny doradzą trochę inną szaradę makro.

Trening najlepiej FBW 3-4 razy w tygodniu, bez kardio. Propozycje znajdziesz w tematach w bibioteczne działu (przydatne linki na górze forum).

Dziękuję bardzo za odpowiedź, zdaję sobie sprawę że doklanie jak z mojej inspiracji nie będę wyglądać ale jest to jakiś mój punkt odniesienia.

Chciałabym jeszcze tylko zapytać czy jeśli będę jadła te 1900 kcal i ćwiczyła siłowo bez kardio to w tym przejściowym okresie budowania sylwetki będzie to widoczne tzn stanę się na jakiś czas pulpecikiem ,będzie większa masa po prostu? :)

Pierwsze dwa tygodnie możesz spochnac ale to powinno się unormowac. Rekompozycja idealna to wzrost tkanki mięśniowej przy jednoczesnym zachowaniu tkanki tłuszczowej albo nawet jej redukcji. Wiec nie powinnaś być pulpecikiem bo to nie jest agresywna masa. obserwuj wymiary koniecznie

Masz prawie identyczne wymiary jak moje.Obserwuję i kibicuję:)

Dzięki dziewczyny! Teraz pozostało tylko działać i czekać. Jak coś będzie jeszcze dla mnie nie jasne to pozwolę sobie pytać jako ta niedoświadczona :)