hej.
Dawno nie było wpisu bo była zalatana i na mini wyjeźdźie (mini ale bardzo udanym :) )
W zeszły czwartek trening zrobiony zgodnie z planem, wypiske zaraz rzuce i mam nadzieję że nie pomyle się w ciężarach sprzed tygodnia.
W piątek miałam pobudkę o 4 rano i wyjazd polskim busem do wawy
piątek, sobota, niedziela, poniedziałek w warszawce na długim weekendzie :)
pozwiedzałam, skorzystałam z wolnych dni lata.
Wróciłam w poniedziałek o północy do domu, a we wtorek szłam do pracy na rano :D
Muzeum Historii Żydów jest super! jakby ktoś się zastanawiał czy iść, podpowiadam - iść!
fajne, atrakcyjne, ciekawe, nowoczesne - warto iść.
Przekrój przez historię od około X w. do dziś trochę historycznych eksponatów o dużej wartości kulturowej
(stare miecze, monety, pisma, itp)
i ogrom interaktywnych atrakcji zaznajamiających w ciekawy sposób z żydami
modele miast, modele domów, modele wszystkiego :P
Muzeum Powstania Warszawskiego - wiadomo klasyk na wysokim poziomie.
Z jedzeniem umiarkowanie, powiedziałabym że przez 2 dni (z 4 dni) byłam nawet na minusie kalorycznym.
Skromne obiady w barach mlecznych, zagryzane lodem i pojednycznym piwkiem / szklanką wina wieczorem.
btw - piłam super piwo. Na miodzie wielokwiatowym z imbirem - przepyszne! :)
tak samo dobre (a może lepsze) jak pierwsze 'na miodzie gryczanym'
dla fanów piw smakowych / miodowych - polecam
Spałam po 11h, było mi z tym tak dobrze
Wczoraj powrót o północy, zanim się zebrałam , to 1 byłam w łózku, a o 6:30 budzik.
Potem praca i trening, ale żyje, mam się dobrze, jestem happy
i wracam do gry! :D
Gry o tron...
treningowy tron ;)
Zmieniony przez - natalijka w dniu 2016-08-16 23:15:13