UFC 202 - Diaz vs McGregor 2

Tez juz zaczynaja mnie wkuhwiac troche te moneyfighty, mistrzowie bez zadnej obrony pasa decydujacy z kim chca walczyc itd, faktycznie WWE sie z tego robi

Oczywiscie przy pelnym zrozumienu dlaczego Conor, Woodley i Bisping tak robia, money talks a to przeciez nie grind czy mikel beda ich utrzymywac jak beda mieli po 50+ lat czy finansowac im kosztowne operacje

A Demetrious tez walczy w takiej wadze gdzie ciezko o powazne KO

Ja daję Conorowi większe szansę z Alvarezem czy RDA niż z Diazem ,dlaczego? bo styl robi walkę.

Alvarez w połowie swoich walk chwieje się na nogach ,a Pettis nie ma rąk i powera w nich żeby skarcić takiego Alvareza

RDA też ostatnio KO dostał przecież ,Stephens go też usadził kiedyś tam ,rozumiem progres ,ale imo jest trafialny.

Khabib to imo najgorszy matchup dla Conora i z nim Conora zupełnie nie widzę ,natomiast Diaz kontruje największy atut Conora czyli boks.

Cholera jednak wygrana Conora otwiera dywizję lekką ,dawać Conor vs Aldo w FW/LW nie ważne;

Nate Diaz zakulisowo

jak Conor wygra to imo Alvarez vs Conor
jak Conor przegra to w 170 żadnej walki nie powinien dostać, w 155 tak, ale inną niż walka o pas albo w 145 pasa z Aldo bronić
Diaza z Alvarezem mega bym zobaczył.


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2016-08-11 06:58:22

Diaz rozmontował Johnsona jak niegdyś Cowboya

+ nabity karabin Conora






Zmieniony przez - K_PS w dniu 2016-08-11 21:47:31

Niezłe te breakdowny, ale ten gość cały czas gada jak nakręcony i w pewnym momencie zaczyna to nudzić...

Jeszcze tylko trochę ponad tydzień