Nabicie, pompa - nie do zniesienie a kontroluję już ww bo hipki były zbyt częste.
Jutro oddaję krew do badań, powtórzę pewnie krzywą cukrową i insulinową.
Problem wraca albo ze śmieciową dietą albo z większą wagą. Albo z tym i tym więc będzie trzeba trzymać formę cały rok żeby zdrowo żyć i nie umrzeć na hipkę
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.