Niezbyt zwracam uwagę na doczepki w stylu grubas czy coś takiego ponieważ pod koszulką tego jakoś mocno nie widać.
Próbowałem biegać- zniechęcam się po dziesięciu minutach.
Próbowałem ćwiczyć w domu- jeszcze szybciej.
Nie jestem w stanie skończyć serii ćwiczeń. Podchodzi pod to też moje lenistwo- nie mogę się przemóc. Jestem typem osoby która nic nie zrobi dopóki ktoś nie będzie nad nią stać... dosłownie.
Osobiście bardzo chciałbym zacząć pływać- niestety, jedyną rzeczą której się wstydzę.. jest mój brzuch. Mogę chodzić w prześcieradle lub z czapką w kształcie pandy po największych miastach Polski ale pokazać swojego brzucha komukolwiek (nawet rodzonej matce) nie potrafię.
Dlatego też myślałem o siłowni- jest to co prawda wydatek rzędu 130pln na miesiąc... aczkolwiek myślę, że może tam bym się odnalazł?
Płeć : Mężczyzna
Wiek : 14 lat.
Waga : 77- 78kg (nie jestem pewien przez brak możliwości sprawdzenia swojej wagi na chwilę obecną ale waha się ona pomiędzy)
Wzrost : 176cm
Cel treningowy : Redukcja tkanki tłuszczowej... możliwe wyrzeźbienie lekkiego AB`Su.
Staż treningowy na siłowni : Zerowy.
Uprawiane inne sporty : Nic.
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : Przymierzanie się do siłowni. (Fabryka Formy jeśli ktos by pytał)
Dieta : Poszukiwana.
Przeciwskazania medyczne : brak.
Zażywane suplementy : Brak.
Ostatnio przerabiany plan: Próba biegania (zalecenia z internetu), program 100 pompek oraz program brzuszkowy ze strony miesniebrzucha.pl (wszystko to niewypał).
Z góry przepraszam za problem oraz dziękuję za każdą odpowiedź. Każda odpowiedź oraz porada jest dla mnie bardzo cenna. :)