Gunner10
Witam,
Postaram się opisać problem jak najkrócej.
Ponad 2 lata temu w wieku 16 lat zacząłem trenować street workout, przed rozpoczęciem treningów wygląd tragedia mięśnie minimum. Dużo grałem w piłkę, lubiłem biegać i zawody na sprinty, ale byłem no po prostu bardzo chudy. Ważyłem około 57/58 kg z tego co pamiętam przy wzroście około 172 cm wtedy. Zacząłem trenować street workout zacząłem się tym wszystkim interesować trzymałem dietę po około 10 miesiącach ćwiczeń bez jakichkolwiek suplementów odżywek itd waga wynosiła około 63/64 kg mięśnie były widoczne w minimalnie zadowalający dla mnie sposób (w porównaniu do czasów przed trenowaniem). Przyszła zima treningi z kolegami na zewnątrz odpadły próbowałem coś w domu jednak brak możliwości i tej jakże przyjemnej atmosfery. Wiosna - powrót do treningów. Tak minął rok, po tym czasie chciałem czegoś więcej zapisałem się na siłownię. Bardzo bardzo mi się spodobało chodziłem przez ponad pół roku zawsze po szkole, trzymałem dietę doszedłem do zadowalających bardzo dla mnie efektów wizualnych i siłowych. Waga była około 68 kg przy 174 cm wzrostu, nie mierzyłem się dokładnie pamiętam obwód bicepsa 39 cm. Wszystko było dobrze po mału bez żadnej presji i wspomagania progress szedł do przodu. Potem nastał tragiczny rok dla mojej formy... Nie ma co za dużo się rozpisywać dlaczego ale główne powody to zmiana planu lekcji na drugą zmianę i ogromna ilość imprez i inne formy spędzania czasu. Karnet na siłownię miałem cały ten czas i chodziłem ale dieta zniknęła całkiem z mojego życia (za to weszły litry alkoholu) i na siłownię brakowało czasu. Nauka dziewczyna imprezy i tak w kółko. To trwało nieco ponad rok i jestem właśnie w tym momencie. Biceps przed chwilą mierzony ma 32 cm reszta parametrów w ankiecie, widoczny "8-pak" zniknął absolutnie choćbym nie wiem jak się spinał. Bardzo chcę przynajmniej po mału wracać do tego co kiedyś, powiedzmy że mam jakąś tam swoją wiedzę rozumiem że potrzeba czasu ćwiczenia wykonuję technicznie dobrze, ale za specjalistę się nie uważam w żadnym razie. od miesiąca trenuje regularnie 4 razy w tygodniu i obserwuje takie rzeczy jak ogromny spadek siły co jest zrozumiałem ale mięśnie jakby nie reagowały na bodźce. jestem osobą która się nie poddaje na treningu lubię mieć satysfakcję że porządnie się zmęczyłem ale są sytuacje że ja wracam do szatni po dajmy na przykład kilku ćwiczeniach na biceps i nie czuję tego zmęczenia że mięśnie pracowały a z drugiej strony po np 5 seriach biceps jest "spompowany" jak nie wiem i wygląda jakby zwiększył obwód o kilka cm. Brak poczucia tego zmęczenia po treningu dotyczy każdej partii. Proszę o wskazówki jak to wszystko teraz naprawić rozumiem że przede wszystkim trening i dieta jednak czuję jakby ten trening "nie wchodził" że tak się wyrażę i spore przeciążenia w stawach nawet na małych ciężarach. Dla jasności: gruby czy otyły nie jestem bo gdy nie trzymałem diety jadłem mniej niż na niej waga spadła, mięśnie też 1,5 roku pracy sam niszczę ale chcę to zastopować wrócić. Treningi wchodzą w grę albo wieczorami albo przed południem (szkoła na drugą zmianę) dodam że nie mam ani chęci ani finansów na suplementy czy odżywki. Zależy mi żeby być znów w formie. Cały czas na siłownię chodzę i po prostu bez dalszych pomysłów na powrót robię spokojnie fbw z nadzieją na powrót mięśni do dawnych nawyków pracy. Progress minimalny idzie ale to raczej taki progress początkującego bo to pierwszy miesiąc po takich byle jakich sporadycznych treningach. Proszę o jakieś wskazówki, porady lub też całe pomysły jak trenować aby to znowu szło w dobra stronę i aby kiedys znów móc być w formie jak kiedyś. Nie straszny mi wysiłek fizyczny nie mam problemów z ruszenie się z domu na trening problem w tym że te treningi dają mieszane odczucia że coś idzie nie tak albo że nie daje to żadnego efektu stąd prośba o pomoc. Dodam dla jasności że mimo wagi 63 (jak po ponad pół roku street workout) wygląd i siła różni się bardzo od stanu z czasów trenowania.
Co do celu, przede wszystkim powrót do jako takiej formy, a taki cel główny (marzenie) to osiągnąć wagę około 70/73 kg przy bardzo niewielkiej zawartości tłuszczu.
Zmieniony przez - Gunner10 w dniu 2016-05-30 21:13:43
Zmieniony przez - Gunner10 w dniu 2016-05-30 21:29:14
Postaram się opisać problem jak najkrócej.
Ponad 2 lata temu w wieku 16 lat zacząłem trenować street workout, przed rozpoczęciem treningów wygląd tragedia mięśnie minimum. Dużo grałem w piłkę, lubiłem biegać i zawody na sprinty, ale byłem no po prostu bardzo chudy. Ważyłem około 57/58 kg z tego co pamiętam przy wzroście około 172 cm wtedy. Zacząłem trenować street workout zacząłem się tym wszystkim interesować trzymałem dietę po około 10 miesiącach ćwiczeń bez jakichkolwiek suplementów odżywek itd waga wynosiła około 63/64 kg mięśnie były widoczne w minimalnie zadowalający dla mnie sposób (w porównaniu do czasów przed trenowaniem). Przyszła zima treningi z kolegami na zewnątrz odpadły próbowałem coś w domu jednak brak możliwości i tej jakże przyjemnej atmosfery. Wiosna - powrót do treningów. Tak minął rok, po tym czasie chciałem czegoś więcej zapisałem się na siłownię. Bardzo bardzo mi się spodobało chodziłem przez ponad pół roku zawsze po szkole, trzymałem dietę doszedłem do zadowalających bardzo dla mnie efektów wizualnych i siłowych. Waga była około 68 kg przy 174 cm wzrostu, nie mierzyłem się dokładnie pamiętam obwód bicepsa 39 cm. Wszystko było dobrze po mału bez żadnej presji i wspomagania progress szedł do przodu. Potem nastał tragiczny rok dla mojej formy... Nie ma co za dużo się rozpisywać dlaczego ale główne powody to zmiana planu lekcji na drugą zmianę i ogromna ilość imprez i inne formy spędzania czasu. Karnet na siłownię miałem cały ten czas i chodziłem ale dieta zniknęła całkiem z mojego życia (za to weszły litry alkoholu) i na siłownię brakowało czasu. Nauka dziewczyna imprezy i tak w kółko. To trwało nieco ponad rok i jestem właśnie w tym momencie. Biceps przed chwilą mierzony ma 32 cm reszta parametrów w ankiecie, widoczny "8-pak" zniknął absolutnie choćbym nie wiem jak się spinał. Bardzo chcę przynajmniej po mału wracać do tego co kiedyś, powiedzmy że mam jakąś tam swoją wiedzę rozumiem że potrzeba czasu ćwiczenia wykonuję technicznie dobrze, ale za specjalistę się nie uważam w żadnym razie. od miesiąca trenuje regularnie 4 razy w tygodniu i obserwuje takie rzeczy jak ogromny spadek siły co jest zrozumiałem ale mięśnie jakby nie reagowały na bodźce. jestem osobą która się nie poddaje na treningu lubię mieć satysfakcję że porządnie się zmęczyłem ale są sytuacje że ja wracam do szatni po dajmy na przykład kilku ćwiczeniach na biceps i nie czuję tego zmęczenia że mięśnie pracowały a z drugiej strony po np 5 seriach biceps jest "spompowany" jak nie wiem i wygląda jakby zwiększył obwód o kilka cm. Brak poczucia tego zmęczenia po treningu dotyczy każdej partii. Proszę o wskazówki jak to wszystko teraz naprawić rozumiem że przede wszystkim trening i dieta jednak czuję jakby ten trening "nie wchodził" że tak się wyrażę i spore przeciążenia w stawach nawet na małych ciężarach. Dla jasności: gruby czy otyły nie jestem bo gdy nie trzymałem diety jadłem mniej niż na niej waga spadła, mięśnie też 1,5 roku pracy sam niszczę ale chcę to zastopować wrócić. Treningi wchodzą w grę albo wieczorami albo przed południem (szkoła na drugą zmianę) dodam że nie mam ani chęci ani finansów na suplementy czy odżywki. Zależy mi żeby być znów w formie. Cały czas na siłownię chodzę i po prostu bez dalszych pomysłów na powrót robię spokojnie fbw z nadzieją na powrót mięśni do dawnych nawyków pracy. Progress minimalny idzie ale to raczej taki progress początkującego bo to pierwszy miesiąc po takich byle jakich sporadycznych treningach. Proszę o jakieś wskazówki, porady lub też całe pomysły jak trenować aby to znowu szło w dobra stronę i aby kiedys znów móc być w formie jak kiedyś. Nie straszny mi wysiłek fizyczny nie mam problemów z ruszenie się z domu na trening problem w tym że te treningi dają mieszane odczucia że coś idzie nie tak albo że nie daje to żadnego efektu stąd prośba o pomoc. Dodam dla jasności że mimo wagi 63 (jak po ponad pół roku street workout) wygląd i siła różni się bardzo od stanu z czasów trenowania.
Co do celu, przede wszystkim powrót do jako takiej formy, a taki cel główny (marzenie) to osiągnąć wagę około 70/73 kg przy bardzo niewielkiej zawartości tłuszczu.
Zmieniony przez - Gunner10 w dniu 2016-05-30 21:13:43
Zmieniony przez - Gunner10 w dniu 2016-05-30 21:29:14
Krzysztof Piekarz
TomQ-MAG
mowa o treningu 
BPL-G
