Spalacz pobudzający tarczycę

Hej. Polecicie jakiś dobry spalacz działający na tarczycę, pobudzający przemianę materii? Nie chciałbym sięgac po apteczny Novothyral Co oprócz Cannibal Claw mogę zapodać?

witaj.
a co dzieje sie z tarczyca?
badania byly robione? jakie zakresy t3, t4 fsh?

Nie mam problemów z tarczycą Chce przyspieszyć przemianę materii działając na tarczycę, bo moja przemiana jest mega powolna i mam duże tendencje do tycia. Dodam, że leci omeczka. Ponoć są jakieś pochodne hormonów tarczycy w suplach. Chyba nawet w którymś spalaczu VPX jest 3,3' Dijodo-L-Tyronina (3,3’ T2), 3,5-Dijodo-L-Tyronina (T2). Joszkę biorę osobno, kofeina również zbędna dla mnie w spalaczu. Zależy ma jedynie na pobudzeniu tarczycy. Aptecznego Novothyralu wolałbym teraz nie ruszać bo obawiam się, że w upały będzie się ze mnie lało na ulicy


Zmieniony przez - STEFN w dniu 2016-05-29 12:24:54

niestety te wszystkie stymulatory T2 itd nie wykazuja w badaniach naukowych zadnej przydatnosci przynajmniej na szczurach wiec watpie, ze poza dobrym pimpem, reklama ich funkcja sie konczy.
wazniejsza tutaj bedzie chocby sama rotacja wegli czy praktyki takie jak carb back loading ktore to skuteczniej pobudza sama tarczyce do pracy niz wciskanie jakiegos pseudo hormonu:)

No właśnie ciężko uwierzyć, że w suplach miałaby być jakas substancja znacząco działająca na tarczyce, no chyba , że w underach, w których nie wiadomo co siedzi. A gugglesterony? Jest kilka supli z tym czymś.

a ja mysle ze dzial do dopingu chyba bardziej

QbiX89

a ja mysle ze dzial do dopingu chyba bardziej

Dlaczego? Pytam się o suple przecież.

Firma SAN ma coś takiego

Trochę dziwne podejście. Za wszelką cenę chcesz uniknąć "dopingu" czyli aptecznych 100% skutecznych substancji i w dodatku o wiele tańszych, a szukasz alternatywy w ogólnodostępnych suplach. Po co ładować w siebie kilka substancji ze stacku i łudzić się, że może coś zadziała na tarczycę, a może nie. Bariera psychologiczna?

mniejsze ryzyko, czasami lepszy efekt placebo niż problemy zdrowotne

Mniejsze ryzyko? A jakby t3 dodawali do odżywek to byłoby ok, każdy by szamał. A że na receptę to doping i bebe ;) Poza tym lepiej wiedzieć co się je niż brać jakiś supel i domyślać się co dosypał producent. pzdr