Sorki ze tak pozno, ale mialem pelno pracy.
Jako ze jestes poczatkujacy odradzilbym Tobie branie na razie jakichkolwiek odzywek.
Na poczatek wystarczaja dobre checi i cierpliwosc.
Ponadto przygotowujac sie do triathlonu (dlugotrwaly proces), masa nie jest potrzebna.
Maratonczycy biora kreatyne , ale nie dlatego zeby budowac miesnie, kreatyna wzmacnia ogolnie caly organizm a w polaczeniu z np. high energy, daje naprawde dobre efekty, ale powtarzam narazie sobie odpusc.
Co do trathlonu jest to bardzo
ciezki trening, jezeli chcesz osiagnac przyzwoite wyniki.
Ja trenowalem jako junior dlatego startowalem na takich dystansach.
Przed szkola basen, po szkole bieganie lub rower, wieczorem znow basen, tak najogloniej wygladaly poszczegolne dni. Wiele wyrzeczen Ciebie czeka jesli chcesz zrobic porzadny wynik.
Kiedyc (bedac w technikum i majac pelno zapalu)marzylem o hawajskim IRON MEN'ie: 4,2km plywania, 180km rower, 42,195km (maraton) biegu, najlepsi koncza w okolo 9 h, najgorsi doczalgujacy sie do mety w 30h, bardzo wielu nie konczy.
Aby wystartowac i ukonczyc z przyzwoitym wynikiem potrzeba 5 lat przygotowan, nas trenowal gosc ktory skonczyl ten triathlon na 44 pozycji.
Niektorzy mowia ze po takim wysilku zyjesz 5 lat krocej, ciekawe ile w tym prawdy.
Jako pracujacy mozesz sie przygotowac ale nie bedziesz robil nic innego oprocz pracy i treningu.
Sport nie jest dla bogaczy, srdnio:
-basen co najmniej 3 razy w tygodniu - mowie o Poznaniu okolo 120 zl.,
- dobre buty biegowe co najmniej 250zl. chyba ze przeceny chwycisz,
no i rower ja mialem rame Jaguara - super okazja od znajomego okolo 1000 zl. osprzet shimano - kolejny tysiak, mozesz na poczatek pojezdzic "goralem" ale na jakichkolwiek zawodach musisz miec "szosowke" aby zaistniec.
Kibol wez kreatyna na ten miesiac, ja teraz wlaczylem po kazdym treningu silowym 35 minut rowerka stacjonarnego po 3 tygodniach schudlem 5 kilo