Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
czesc :)
sluchajcie, mama taki problem... jestem na diecie 1200 kcal, pod opieka lekarza (oki, znam juz Wasze poglady na temat dietetykow).
3 razy w tygodniu cwicze kick boksing, oprocz tego 3 wf-y.
jednak tluszcz z moich ud i posladkow schodzi bardzo opornie.
mam zamiar jeszcze raz zapisac sie na jakis aerobik (ew. aeroboxing) i zeby ladnie wyrzezbic nogi planowalam jezdzic na rowerku stacjonarnym o,5 godziny rano, przd sniadaniem. myslalam, zeby robic to w dni, w ktore nie mam zadnego sportu... myslicie, ze to powinno starczyc? czy powinnam moze pedałowac codziennie? i moze dluzej? szybko i na niewielkim obciazeniu?
prosze o chociaz jedna odpowiedz osoby znajacej sie na tym, wiem, byly tematy poswiecone jezdzie na rowerku stacjonarnym, wiec sorry, ze znow zawracam glowe :) z gory dzieki :)
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Kofeina mobilizuje spalanie tłuszczu, więc przed aerobami - żeby więcej spalić w czasie treningu, ale ponieważ sama kofeina zostaje zmetabolizowana, można również po aerobach, dla podtrzymania powysiłkowego spalania tłuszczu.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Aerobox niewiele się różni od kickboxu - jedziesz na glukozie, a nie tłuszczu . Rowerek - z niewielkim obciążeniem, w tempie pozwalającym jeszcze na prowadzenie rozmowy, na czczo - może być codziennie, im dłużej, tym lepiej
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
oki, dziekuje bardzo :)
czyli aeroboxing/ kick boxing ma za duze tempo, zeby spalac tluszcz, tak?
wiem, ze im dluzej tym lepiej, ale bede musiala chyba wstawac o 5 rano... :/ chodzilo mi o to czy o,5 godziny wystarczy, zeby zaczal sie tluszcz spalac...
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Zaczyna po ok. 20min, więc na fazę spalania zostaje Ci 10min 5rano to przegięcie, więc dla poprawy skuteczności po rowerku możesz wypić kawę (dla zwiększenia efektu spalania powysiłkowego), a śniadanie za 2godz (trzeba zabrać ze sobą ).
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Na poczatek powinno wystarczyc, potem jesli nie bedzie rezultatow mozesz dolozyc troche wiecej czasu. Ale ja proponowalabym ci cwiczyc minimum 40 minut. To tylko 10 minut dluzej, wiec tak bardzo tego przy wstawaniu nie powinnac odczuc
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no dzieki jeszcze raz
postaram sie w takim razie... moze zaczne od 3o minut, potem zwieksze do 4o... to sie jescze okaze.
a ze wstawaniem... ughhhh, bedzie ciezko ;)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
to jeszcze raz ja... bo tak co do tej kawy mam pytanie... Ty proponujesz ja po rowerku, a gdzies na forum spotkalam sie z wypowiedzia, ze powinno sie przed... jak to jest, co? ;) czy to ma jakies znaczenie?