Świeżynka!

Cześć! Tak w ogóle to dopiero się tu zarejestrowałam :D No, ale do rzeczy.
Mam pewien problem. I od razu mówię- nie jestem typową nastolatką, która ma niskie poczucie własnej wartości, mówi, że jest brzydka itp. Ponadto mam 13 lat, 54,6 kg wagi oraz ok. 154 cm wzrostu.
Wiadomo, moje ciało przechodzi teraz okres dojrzewania, więc nie powinnam przejmować się takimi fantami jak niespodziewany ból głowy czy brzucha. Jednak sęk w tym, że to sie dzieje zbyt często..Podejrzewam, że może być to spowodowane moim uzależnieniem od słodyczy. Naprawdę! Nie mogę się od nich oderwać, pochłaniam je w całości. Dodatkowo najprawdopodobniej mam źle dobraną dietę i śpię nieregularnie. Bardzo chciałabym poznać szerzej temat zdrowego odżywiania i ogólnie zdrowego trybu życia, ponieważ jestem kompletnym laikiem w tej sprawie.Nie oznacza to, że nie mam styczności ze sportem- chodzę 3 razy w tygodniu na siatkówkę, a na W-F'ie zawsze ćwiczę. Jednak jeśli jest dzień bez siatki/ W-Fu, wtedy czuję jakąś potrzebę zrobienia Skalpela Chodakowskiej albo ogólnego rozciągania. Jednak tu jest pies pogrzebany, bo brak mi motywacji... Jednak jak już zmuszę się i ruszę tyłek, to w połowie ćwiczeń, gdy już padam na twarz, nachodzą mnie demotywujące myśli: "Po co ja to robię? Przecież i tak nie dam rady" "Nie jestem gruba, po co ćwiczę?"... Próbowałam namówić kogoś znajomego na trening, ale nikt nie był chętny...
I tu moja prośba: Co polecacie mi zrobić? Mam przestać i nie wydziwiać? Czy może głębiej poznać różne sportowe pojęcia albo obliczać dzienne zapotrzebowanie kalorii? Proszę o pomoc!

Noo to jest Sportowe Forum Dyskusyjne więc chyba każdy się zgodzi, że lepiej ćwiczyć i pogłębiać to zainteresowanie poprzez dietę itp :D

Wtym wieku nic nie musisz liczyć, jedz zdrowo na oko i to wystarczy, co do słodyczy wiadomo trudno zrezygnować, ale staraj się je ograniczać. Nie musisz codziennie trenować, organizm też potrzebuje odpoczynku.

Przede wszystkim zamiana nawyków żywieniowych

Słodycze stopniowo ograniczaj, bo jak odstawisz na raz mozesz sobie z tym nie poradzic, a słodycze jednak uzalezniają



powinno troche pomóc:

staraj sie komponowac posiłki tak aby bazowac mniej wiecej na tych produktach



Białko:

-wszelkiego rodzaju mięsa(kurczak, kaczka, indyk, wołowina, wieprzowina(świnia należy do bardziej tłustych mięs) ,podroby np. wątróbka z kurczaka czy wieprzowa to ten tańszy zamiennik
- ryby(tuńczyk, morszczuk, dorsz, mintaj itp.),
- jajka,
-twarogi, serki wiejskie,
- odżywka Bałkowa wpc

Węglowodany:


-ryże (parbolied, basmanti, biały, brazowy, dziki, jasminowy itp.)
-kasze (jęczmiena, gryczna, jaglana itp.)
-makarony( bazowałbym jedynie na pełnoziarnistych, orkiszowych, i 100% durum) żadnych zwykłych
-płatki owsiane, płatki jęczmienne, opcjonalnie kukurydziane
-mąki pełnoziarniste, ryżowe, typ 2000, orkiszowe, gryczane(nie jakies takie zwykłe jak pewno w domu używasz)
-chleb/bułki jak jesz to najlepiej jakis pełnoziarnisty, te białe się do niczego nie nadają
-ziemniaki też mogą być powiedzmy jak już to po treningu tylko pamiętaj że żeby np. było tyle wartości odżywczych co ze 100g ryżu, trzeba zjesc około 500g ziemniaków

Tłuszcze:

- jajka(żółtka),
-tłuste mięsa i ryby,
- orzechy,
-wiórki kokosowe,
-oliwa z oliwek,
- olej lniany,

zadbaj o to zeby w kazdym posiłku było źródło białka, a do tego węglowodany i/lub tłuszcz


Nie musisz nic dokładnie liczyc, nie obgjadaj się jedz z głową i zdrowo

Cwiczenia jak najbardziej