...
Napisał(a)
Witam mam problem . Podczas sparingów swoje ataki opieram a 1-2 ciosach zależy mi nad tym żeby to poprawić do 3-4. Kiedy tarczuje to ataki sa do 4 ciosów . Mam jakaś blokade w sparingu . Tak jakbym bal sie o odkrycie podczas ataku sam nie wiem albo coś innego . Polecacie jakieś ćwiczonka, zeby to wypracować ?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Z odpowiednim podejsciem trzeba stanac do walki. Ja nie zawszem wygrywam i jestem taki odwazny, ale staram sie walczyc jak by to byla realna walka tak podchodze do tego. Najtdniejsza jest walka ze soba.
Zmieniony przez - Gfd w dniu 2016-04-06 15:04:40
Zmieniony przez - Gfd w dniu 2016-04-06 15:04:40
...
Napisał(a)
nie macie zadaniówek opartych na kombinacjach ciosów? Jak macie ćwiczenia z partnerem na wymiany to nie możesz poprosić, zeby poćwiczyć na nim zadawanie kombinacji?
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
lecimPolecam zadaniówki typu cios za cios, 2 ciosy za 2 ciosy,..., 4 za 4.Polecacie jakieś ćwiczonka, zeby to wypracować ?
...
Napisał(a)
Podwójne ciosy to najlepszy sposób na bezpieczny atak. Bach, bach i odchodzisz (jak sądzę). Nawet jak skontruje to podczas kroku w tył łatwo unikniesz ciosu. Moim zdaniem blokada leży wyłącznie w głowie, albo w nogach. Strach przed kontrą może wynikać ze słabej pracy nóg. Ja u siebie doszedłem do tego po dłuższym czasie. Wchodzisz do þółdystansu robiąc krok i uciekasz też na nogach (tył, prawo, lewo). Jak nogi za wolno pracują to obrywasz.
Moja rada jest taka. Umów się z jakimś rozsądnym znajomym z klubu i lekko posparujcie. Taki sparing zadaniowy. Dogadajcie się, że będzie lekko. Tty przeprowadzisz serię, a on ma na początku tylko się bronić. Potem niech zaznaczy twoje otwarcia symboliczną kontrą. I tak coraz mocniej. Inne wyjście to ćwiczenie serii w sparingu, ale z dużo słabszym przeciwnikiem, ale wiele cię to nie nauczy. Zwróć uwagę na nogi.
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-04-03 11:16:09
Moja rada jest taka. Umów się z jakimś rozsądnym znajomym z klubu i lekko posparujcie. Taki sparing zadaniowy. Dogadajcie się, że będzie lekko. Tty przeprowadzisz serię, a on ma na początku tylko się bronić. Potem niech zaznaczy twoje otwarcia symboliczną kontrą. I tak coraz mocniej. Inne wyjście to ćwiczenie serii w sparingu, ale z dużo słabszym przeciwnikiem, ale wiele cię to nie nauczy. Zwróć uwagę na nogi.
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-04-03 11:16:09
...
Napisał(a)
Najlepiej zadaniówki. Jak pracujesz na worku, tarczach staraj się uderzać co najmniej 4-5 razy.
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
...
Napisał(a)
Brak praktyki i boisz się dostać. Stąd asekuracyjnie bijesz 2 ciosy. Też kiedyś tak miałem. Wyleczyły mnie sparingi z dużo lepszymi zawodnikami, którzy bez litości mnie oprawiali. A że jedyną szansą, żeby mnie nie bili, było samemu atakować, to z czasem zaczęły mi wychodzić fajne kombinacje.
Zmieniony przez - Zonecom w dniu 2016-04-04 01:21:13
Zmieniony przez - Zonecom w dniu 2016-04-04 01:21:13
...
Napisał(a)
Jakies konkretne csiczenia? Po prostu robienie kombinacji? W czym prpblem. Kazdy ma jakas blokade, ale trzeba to przelamywac tak samo np. z bieganiem, chcesz szybciej biegac tp musisz po prodtu coraz szybciej biegac. Jak trenujesz tak bedziesz walczyc, trenuj z luzem to bedziesz walczyc z luzem. Nie ma na to recepty, cudownnego sposobu.
...
Napisał(a)
Problem może leżeć również w opanowaniu pozostałych kombinacji. Z reguły jest tak, że człowiek w sytuacji stresującej/zagrożenia sięga po swoją najmocniejszą broń. Twoim jest kombinacja 1-2 technik.
Staraj się poprawić pozostałe kombinacje i zaczynaj każdy sparing od nowych technik.
Staraj się poprawić pozostałe kombinacje i zaczynaj każdy sparing od nowych technik.
Trener PoTreningu.pl
AdrianIwanowski.eu
...
Napisał(a)
Przyczyn może być kilka:
1. Związanych ze złą pozycją walki, oraz pracą stóp
m.in ,Zły dystans zadawanych uderzeń, nie umiejętne połączenie pracy stóp z uderzeniami plus w odpowiednim dystansie pod odpowiednim kątem.
2. Brak znajomości zasady zadawania i wykonywania kombinacji ich funkcji - "dwojak", "trojak, zasada naturalnie po sobie następujących uderzeń przez co na tarczach wychodzi a w sparringu nie.
3. Brak umiejętności dopasowania właściwej techniki do przeciwnika w zależności od kąta i dystansu
4. Złe postrzeganie ataku przez kombinacje jako raczej techniki niz raczej jako taktyke, przez co.popadasz w rutyne ze to co na tarczach 4 uderzenia to ta sama kombinacja tych samych 4 uderzen musi byc w sparringu, raczej chodzi o zrozumienie zasady, przez co wiesz jakie uderzenia stosowac w danym momencie, podswiadomie. Niekiedy beda to 2 uderzenia niekiedy 3 a niekiedy 5. Ale 5 uderzen w kombinacji to max dlugosci jednej kombinacji, pozniej latwo.sie zgubic i popasc w jeden rytm.
Na dobry poczatek zacznij od tej kombinacji 1-2 pozniej doloz 3, i zmieniaj rytm.
Ciezko jest opisac wszystko przez internet poniewaz dochodzi wiele drobnych elementow skladowych, ale twoja kombinacja jej plynnosc, szybkosc, sila, rytm zalezy od pracy stop i od wykonywania ich we wlasciwym dystansie, czyli znowu od pracy stop.
Zmieniony przez - JKDPL w dniu 2016-04-05 22:39:03
1. Związanych ze złą pozycją walki, oraz pracą stóp
m.in ,Zły dystans zadawanych uderzeń, nie umiejętne połączenie pracy stóp z uderzeniami plus w odpowiednim dystansie pod odpowiednim kątem.
2. Brak znajomości zasady zadawania i wykonywania kombinacji ich funkcji - "dwojak", "trojak, zasada naturalnie po sobie następujących uderzeń przez co na tarczach wychodzi a w sparringu nie.
3. Brak umiejętności dopasowania właściwej techniki do przeciwnika w zależności od kąta i dystansu
4. Złe postrzeganie ataku przez kombinacje jako raczej techniki niz raczej jako taktyke, przez co.popadasz w rutyne ze to co na tarczach 4 uderzenia to ta sama kombinacja tych samych 4 uderzen musi byc w sparringu, raczej chodzi o zrozumienie zasady, przez co wiesz jakie uderzenia stosowac w danym momencie, podswiadomie. Niekiedy beda to 2 uderzenia niekiedy 3 a niekiedy 5. Ale 5 uderzen w kombinacji to max dlugosci jednej kombinacji, pozniej latwo.sie zgubic i popasc w jeden rytm.
Na dobry poczatek zacznij od tej kombinacji 1-2 pozniej doloz 3, i zmieniaj rytm.
Ciezko jest opisac wszystko przez internet poniewaz dochodzi wiele drobnych elementow skladowych, ale twoja kombinacja jej plynnosc, szybkosc, sila, rytm zalezy od pracy stop i od wykonywania ich we wlasciwym dystansie, czyli znowu od pracy stop.
Zmieniony przez - JKDPL w dniu 2016-04-05 22:39:03
...
Napisał(a)
Zgadza się. Wszyscy mówią, żeby ćwiczyć na worku do upadłego. Mechaniczne powtarzanie kombinacji z worków efektownie wygląda, ale najczęściej jest mało skuteczne. Jeśli bijesz górę, 2x dół i górę, a przeciwnik nie opuszcza gardy to nie będzie żadnego efektu. Przyznam, że też mam z tym problem. Zakodowane, wyćwiczone na workach kombinacje stosowałem bez dostosowania ich do realiów. Dają poczucie bezpieczeństwa. Szybko je wykonasz, bo ćwiczyłeś bez końca. Dobry, elastyczny przeciwnik będzie się tylko zastanawiał po co się męczysz. Dochodzi do tego, że ostatni cios bijesz w powietrze nawet jak przeciwnik odskakuje, bo tak masz wyćwiczone.
Teraz ćwiczę na workach inaczej. Zamiast konkretnych ciosów biję np. góra dwa ciosy, dół jeden i znów góra. Potem np. góra zmyłka, dół dwa i góra dwa. Trzymam się jednej zasady, a ciosy, odejścia, odchylenia stosuje różne. Zależy jak worek się bujnie.
Inna sprawa to poruszanie i praca nóg. Wszyscy mówią, że są ważne, ale mało kto tłumaczy dlaczego. Jak będziesz czuł, że nie możesz w porę odejść to będzie lęk przed skróceniem dystansu.
Polecam też lekkie sparingi zadaniowe, o których już pisałem.
Żeby trochę zamieszać dodam, że mój trener całą karierę opierał na czterech wyuczonych kombinacjach :) Może ze swoim doświadczeniem stosował odpowiednią kombinację w odpowiednim momencie, a może tylko tak to zapamiętał.
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-04-06 07:59:50
Teraz ćwiczę na workach inaczej. Zamiast konkretnych ciosów biję np. góra dwa ciosy, dół jeden i znów góra. Potem np. góra zmyłka, dół dwa i góra dwa. Trzymam się jednej zasady, a ciosy, odejścia, odchylenia stosuje różne. Zależy jak worek się bujnie.
Inna sprawa to poruszanie i praca nóg. Wszyscy mówią, że są ważne, ale mało kto tłumaczy dlaczego. Jak będziesz czuł, że nie możesz w porę odejść to będzie lęk przed skróceniem dystansu.
Polecam też lekkie sparingi zadaniowe, o których już pisałem.
Żeby trochę zamieszać dodam, że mój trener całą karierę opierał na czterech wyuczonych kombinacjach :) Może ze swoim doświadczeniem stosował odpowiednią kombinację w odpowiednim momencie, a może tylko tak to zapamiętał.
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-04-06 07:59:50
...
Napisał(a)
Nie rozumiem o co wam chodzi, w czym problem. Przeciez w walce nie powtarzasz sztucznie schematow, znaczy robisz to co masz wyuczone, ale jesli ktos trenuje kombinacje na worku nie znaczy ze bedzie powtarzal sztuczne schematy, ktore nie pasuje do walki. Ruchy maja byc odruchem, ale to nie znaczy ze w walce nie trzeba myslec. Najwazniejsze na pocz walki jest zdominowanie przeciwnika, pokazanie mu sily. Pierwzzy raz trzeba mu przyj**ac zeby czul ze masz sile i nie pozwolic by ciebie zdominowal trzeba sie ruszac jak najmniej ciosow przyjmowac bijesz jak masz okazje i gdzie masz okazje wszystko zalezy od sytuacji i tego jak szybki jestes. Jesli on juz praktycznie nie wchodzi w wymiany tylko schodzi to mozesz wejsc w niga i go tubowac. Wiadomo ze jesli boisz sie przeciwnika to bijezz jak najmniej nie bijezz efektownie masz blokade. Wszystko siedzi w psychice, kazdy musi sobie sam z tym poradzic nikt ci nie da recepty na to kazda sztuka walki rozwija cie. Musisz dorastac w tym. Kiedy ja mialem pierwszy sparing choc light typ tak mnie zlal balem sie go uderzyc robilem tylko lewy prawy i myslalem ze sie nie nadaje do tego sportu, ale chodzilem dalej. Raz je gorzej raz lepiej z czasem bedzie lepiej. TYLE.
Polecane artykuły