Wklejam zrzut z dwóch ostatnich dni. Dietę trzymam w 80 % z reguły rzeczy "niedozwolane" jem w nocy dlatego w moich zrzutach mogą być czasami dziwne rzeczy. Na chwilę obecną ustaliłam sobie kaloryczność na 2000 kalorii, trochę mi się przytyło przez zimę i chciałabym to zrzucić
Jeżeli chodzi o trening to trzeci miesiąc robię ten sam (w międzyczasie wpadła trzytygodniowa choroba i remont siłowni) po świętach planuję zacząc ten który wklejałam wcześniej.
Zaczęłam dziś nowy plan Postaram się robić regularnie wpisy
dzisuejsza aktywność to siłownia i rower 25 km
Trening A.
Przysiad bułgarski z hantlami 2x15
15x8kg
15x8kg
Wypady 2x15
15x8kg
15x8kg
Wyciskanie sztangi skos góra 2x15
15x12,5kg
12x12,5kg (plus gryf ale nie wiem ile ważył)
Przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha 2x15
10x30kg
15x25kg
Wznosy tułowia z opadu 2x15
Plank 1x120s
i dzisiejsza miska
mąka pszenna 52.6%, woda, mąka żytnia słonecznikowa 8.4%, mieszanka rumiany 7% (cukier, sól, guma guar - substancja zagęszczająca; gluten pszenny, mąka pszenna, mąka żytnia słodowa, przefermentowana mąka żytnia, kminek mielony, kolendra mielona, koper włoski mielony - przyprawy; mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych - emulgator), siemię lnu 3.5%, drożdże, olej rzepakowy
hm....zmieniłabym zwłaszcza, że pojawia się często. poszukaj czegoś, co ma w składzie tylko mąkę, wodę, sól, ewentualnie drożdże i naturalne dodatki i przyprawy.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Czy moje obciążenia są adekwatne do ćwiczenia?
Co do obciazen, to dosc indywidualna kwestia, nikt Ci nie powie czy sa adekwatne. Musisz ciezar sobie dobrac tak,zeby bylo ciezko i zebys mogla zrobic maksymalnie 2 powtorzenia wiecej zachowujac poprawnosc techniczna
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Trening B.
Martwy ciąg 2x15
15x30, 15x30
Wyciskanie hatlii stojąc 2x15
15x5,15x6
Ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem 2x15
15x25,15x30
Wykroki z hatlą 2x15
15x8,15x8
Przywodziciele a maszynie 2x15 (dodałam, bo chyba moja wewętrza strona ud wygląda trochę lepiej po tym jak robiłam to w poprzednim planie a nic iego ie przychodzi mi do głowy)
15x42,12x42
Uginanie nóg leżąc- zpomniałam zrobię jutro
Rozpiętki a maszynie 2x15 (pompki będę robić w domu chyba że mogę robić na kolanach?)
15x10,12x15
Unoszenie nóg w zwisie 2x10
i zaległe miski
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
2x15
2x12
3x10
3x8
Mogę zmienić tylko jak?
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html