Szacuny
11
Napisanych postów
1359
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
21882
Witam, chciałbym się zapytać odnośnie wypoczynku poprzez sen. Aktualnie mam dużo wolnego czasu, więc mam okazję spać po 9h. Budzę się w nocy 3 razy, mniej więcej po 3h ( przed tym poprzedzona jest faza głębokiego snu- głębokie sny). Ile realnie może wynosić potrzeba regeneracji??
Zdaje sobie sprawę z tego, że sen to kwestia indywidualna, ale po jakim czasie mogę uznać, że jestem wypoczęty? W jaki sposób mogę to rozpoznać? Uznam, że trochę mnie to pobolewa jak wstaję o 8, bo mógłbym wstać przykładowo o 6 i zaoszczędzić dzięki temu 2h, które poświęciłbym chociaż na naukę, ale jednak hmm. W jaki sposób mogę określić, że mój organizm jest wypoczęty? Nie widzę zbytnio różnicy pomiędzy drugą pobudką, a trzecią oprócz takiej, że podczas tej drugiej mam ogromną ochotę spać, ale jakby nie patrzeć przy 3 jest zupełnie tak samo tyle, że jak wstanę przy 3 to już nie mam takiej ochoty spać, ale w momencie leżenia w łóżku jest tak samo.
Moje treningi są dla mnie dość ciężkie, potrzeba większego snu z reguły towarzyszy mi po takim treningu. Gdy mam dzień nietreningowy potrzeba snu po drugiej pobudce jest mniejsza, ale z przyzwyczajenia dosypiam sobie 3 raz. Chciałbym to zoptymalizować, ale jednocześnie nie przesadzić z tym. Spędzam i tak przy książkach po 6-9h dziennie, potem trening, nie chciałbym zbytnio wpadać w "pracoholizm" i odmawiać sobie snu na regenerację, ale mam wrażenie, że to jest lenistwo niż potrzeba regeneracji.
Zdaję sobie sprawę, że dużo nauki wytwarza kortyzol, przez co sen będzie bardzo potrzebną rzeczą w celu oczyszczenia mojej głowy, ale co w przypadku np;. domniemanego tematu o Leonardo da Vinci, który spał 4h i dosypiał po 15min w ciągu dnia. Realnie przy cięzkich treningach siłowych wydaje mi się to niemożliwe, aby organizm zregenerował się tak w krótkim czasie. Nie ma wzmianki aby on coś trenował, więc prawdopodobnie większość spędzał na nauce i twórczości. Akurat po pierwszej fazie pobudki (3h) mój mózg jest już wypoczęty i gotowy do dalszej nauki, ale organizm? po ciężkim treningu? raczej nie.
Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2016-02-16 08:58:20
Szacuny
21773
Napisanych postów
71328
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575929
Ogólnie powinno się spać tyle ile organizm potrzebuje, sam reguluje budzenie. Średnio to jakieś 6-8h żeby wypocząć, zregenerować się, dobrze funkcjonować.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
U mnie praca w nocy pon-piatek, studia w dzien, 3 razy silownia, 2 razy aeroby, przy bardzo dobrym odzywianiu i suplementacji zma spie po ok. 6h w dni treningowe i jestem wypoczety, w dni bez treningu pol do godziny mniej i jest bardzo dobrze.
Szacuny
11
Napisanych postów
1359
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
21882
To, że jest sprawa indywidualna to zdaję sobie z tego sprawę. Chodziło mi o to jak mogę poznać, że jestem wypoczęty. Budzę się w nocy 2 razy. Pierwszy raz po 3h, drugi po kolejnych 3h. Potem lęzę jeszcze w łozku i dosypiam jakieś 1,30h. Wychodzi mi coś koło 8h. Dopiero po 3 razem czuje się cudownie, ale w momencie leżenia w łożku jest tak samo jak przy 1 czy 2 pobudce,
Mój mózg po całym dniu nauki po 3h snu już jest gotowy do pracy, mimo że 3h temu miałem już po tylu godzinach galaratę i nic nie rozumiałem z tego co sie uczyłem to nagle jakby wszystko się poukładało jak w komputerze po kliknięciu "sortuj". Problem jest taki, że uważam iż za dużo śpię. Trenuję 3x w tygodniu -1h Spilit o wysokiej intensywności +70-90% CM, bardzo krótkie przerwy. 1 x interwały 10x15sec/45. W ciągu dnia od rana do wieczora książki i wkuwanie, rozwiązywanie zadań. Około 3000kcal. Mam poczucię, że przez tyle spania ciągle marnuję swój cenny czas, ale jednocześnie popadam w kolejną skrajność.
Szacuny
1526
Napisanych postów
4154
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
73856
Organizm adaptuje się do wszystkiego...
Zaczynasz ciężko trenować - po jakims czasie organizm się przyzwyczaja do ciężarów
Zmieniasz nawyki żywieniowe - po jakims czasie organizm przyzwyczaja się do godzin posiłków
Z własnego doświadczenia powiem Wam, że ze snem jest podobnie. Nauczyłem swój organizm ile godzin snu dostanie i przyzwyczaiłem go do tego. Bez względu na to czy dzień wolny czy treningowy, czy dzień tygodnia czy weekendu zawsze budzik nastawiany był na tą samą godzine. Gdy pracowałem na zmiany dzień/noc budzik zawsze nastawiałem tak, żeby odsypiać taką samą ilość godzin - bez względu na to czy byłem po zmianie nocnej czy dziennej.
Efekt - aktualnie 6 godzin snu w zupełności mi wystarcza. Budzę się wypoczęty, rano od razu zeskakuje z łózka a nie staczam się z niego jak wieloryb. Od czasu do czasu robie reset, czyli śpię ile wlezie ale mimo wszystko nie spie wtedy po 8-10 godzin a sam wybudzam się po około 6-7 godzinach.
Polecam przetestować na sobie :)
Biegać szybciej, Skakać wyżej, Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
MrNowy
To, że jest sprawa indywidualna to zdaję sobie z tego sprawę. Chodziło mi o to jak mogę poznać, że jestem wypoczęty. Budzę się w nocy 2 razy. Pierwszy raz po 3h, drugi po kolejnych 3h. Potem lęzę jeszcze w łozku i dosypiam jakieś 1,30h. Wychodzi mi coś koło 8h. Dopiero po 3 razem czuje się cudownie, ale w momencie leżenia w łożku jest tak samo jak przy 1 czy 2 pobudce,
Mój mózg po całym dniu nauki po 3h snu już jest gotowy do pracy, mimo że 3h temu miałem już po tylu godzinach galaratę i nic nie rozumiałem z tego co sie uczyłem to nagle jakby wszystko się poukładało jak w komputerze po kliknięciu "sortuj". Problem jest taki, że uważam iż za dużo śpię. Trenuję 3x w tygodniu -1h Spilit o wysokiej intensywności +70-90% CM, bardzo krótkie przerwy. 1 x interwały 10x15sec/45. W ciągu dnia od rana do wieczora książki i wkuwanie, rozwiązywanie zadań. Około 3000kcal. Mam poczucię, że przez tyle spania ciągle marnuję swój cenny czas, ale jednocześnie popadam w kolejną skrajność.
to w czym masz problem jak nie chcesz marnować czasu a uważasz że po 3h jesteś wypoczęty ? inna sprawa że jak sprawdzic okaże się że jednak nie jesteś