bol na modlitewniku

to chyba nieistotne ,mowilem ci .... kombinowalem ze zmniejszeniem cięzaru ... okazalo sie ze nawet pustą sztangą gdy robie to czuje bol.

HARDCORE PRIDE!
przed zmianą nicka LPA 3878, LWA 173.

Skoro nieistotne to znaczy ze tych kg jest tak malo ze az wstydzisz sie przyznac. A gdy wykonujesz powtorzenia lokcie wystaja ponizej dolnej krawedzi oparcia czy sa na nim oparte ?

"Zmartwienie rodzi się z czasu, który upływa, a nie wydaje owocu."

Mniejszy ciezar i juz. W tej chwili nie mam juz takiego problemu. Ale kiedys pamietam byla to wina tez moiej diety :) nie bylo jej prawie wcale :) odkad zaczalem sie suplementowac - vitaminizowac i stosowac wysoko bialkowa diete - rygorystycznie do tego 8-10g snu. Wszystkie bole przeszly a regeneruje sie expresowo. Uwazam ze wiekszosc boli i innych takich nalezy sie doszukiwac wlasnie w tym co wymienilem. Znaczy braku ktoregos elementu lub/albo niedostatecznym zaangazowaniu...

-----------------------------
Pozdrawiam!
$ - DuckmAn - $
Moderator dzialu "Targowisko"
"Kulturystyka jest jak piękna kobieta - to raj dla oczu, piekło dla duszy, a czyściec dla kieszeni"

zyio na modlitewniku biore 40 kg...(wiem ze to malo) :D
probowalem zjechac do 20 kg ale dalej bolało..
duck nie czuje ze to przez zlą diete :{{{

HARDCORE PRIDE!
przed zmianą nicka LPA 3878, LWA 173.

ja tam bym jeszcze pokombinowac w technice:
1) sprawdz czy tak samo Cie boli przy sztangielce na modlitewniku-probuje wersje na siedzaco i wersje stojaca z kolanem na siedzisku
2) zmieniaj szerkosc chwytu-od najmniejszego do najszerszego, sadze ze w najwezszym bedzie mniej bolec
3) sprawdz gdzie Ci wystaje lokiec, tzn czy jest na poduszce czy wystaje poza
odpowiedz na te pytanka to cos sie moze jeszcze doradzi

Pozdrawiam,
NoRtOn

aaa i jeszce jedna mala rada-jesli te punkty co napisalem wyzej nie pomoga to sprobuj poprosic kogos o wziecie od Ciebie sztangi po zakonczonej serii lub obniz poduche tak, zeby sztanga sama wskakiwala na miejsce

Pozdrawiam,
NoRtOn

dzieki norton ,sproboje twoich rad .masz soga :D

HARDCORE PRIDE!
przed zmianą nicka LPA 3878, LWA 173.

no i wrocilem z silki i dzis robilem bica..
probowalem chwytac szeroko i wąsko -nic nie pomoglo
gosc mi pomogl z sztangą odkladac ale dalej to samo
zmniejszalem ciezar i dalej klops
boli mnie jedynie jak rozprostowywuje rence po zakonczeniu seri -jak odkladam sztange
niech to szlag! chyba ide do lekaza :[

HARDCORE PRIDE!
przed zmianą nicka LPA 3878, LWA 173.

bol nie przejdzie od razu
nadwyrezyles lapy
i musi troche potrwac zanim przestaniesz odczuwac bol
to tak jak przy kontuzji
po jakims czasie gdy wracasz do cwiczen
odczowasz jeszcze lekki bol
ale mimo to zaczynasz sie ruszac
tylko ciezar zmniejszasz
Tobie polecam to samo

ja czulem bol na modlitewniku
gdy stosowalem 3 powtorzenia oszukane
w ostatniej serii 55 kg na sztandze
lub gdy odchylalem sie do tylu
bo wtedy dociskalem tripol do modlitewnika
tak samo jak u ciebie
tylko modlitewnik pompowal moje bicory
pokombinowalem z treningiami
i obecnie pompuje sie jeszcze bardziej
i z mniejszymi ciezarami
nawet bez udzialu modlitwenika

wiec moze i Ty powinienes zmniejszyc ciezar
moze i cos w treningu
i poczekaj okolo 3 tygodnie
jak nie to wroc na forum

"Zmartwienie rodzi się z czasu, który upływa, a nie wydaje owocu."

thx za rady :]
to zmniejszam ciezar i daje ci soga :D

HARDCORE PRIDE!
przed zmianą nicka LPA 3878, LWA 173.