Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czwartek:
Czas 1h07
Filmik dlugawy
Młodszy syn też zrobił trening 3x3
Żurawie jednak w opcji ze wsparciem gum. Tylko tak w miarę płynnie mogę zrobić, czując jakąś pracę dwójek. Choć widać, ze nawet z pomocą gum jest to dla mnie ciężkie i sylwetka jeszcze zbyt wypięta
Ostatnie uginanie jedną nogą znowu z gumą. Choć nogi już z waty. Co widać w ostatnim ujęciu
A. MCNPN 4 x 8; reps: 1,2,5,6 - tempo 604; reps 3,4,7,8 tempo 20X reps; 1 min przerwy;
B1. Żurawie 4 x 10
B2. Martwy ciąg na prostych nogach hantlami 4 x 15 - 20; 90s przerwy;
C. Uginanie nóg leżąc 4 x 8, 1 min przerwy; repd 1,2,5,6 tempo - 604, reps 3,4,7,8 - 20X
D. Uginanie nóg stojąc 4 x 8 - 10/na strone 1 min przerwy;
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dodam, ze starszy miał trening przede mną. Z racji wieku lecimy już na poważnie. Co do oczu / cholernie trzeba uważać na mała. Choć trzeba przyznać, ze już jest lepiej i jest bardziej uważna. No i młodszy - no cóż, z tymi kostkami, logarytmami to mnie zadziwia. Wymiata już w 2x2x2 w sekundach...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Niedziela:
Od piątku rana coś już wisiało w powietrzu. Jakiś mały katar, od południa osłabienie. Leciałem cały czas na gripexach, wiec schodziło.
Wieczory już masakra, zasypiałem 18-20...
W sobotę już suchy kaszel, mocny katar.
Trening odwołałem. W niedziele jeszcze gorzej, szczególnie z kaszlem...
Wystarczyło spojrzeć w lustro - tyle miesięcy jeszcze aby te fałdy fetu zrzucić - wiec poszedłem i zrobiłem zaległy, sobotni trening.
A - jak ostatnio
B - słabiej
C - lepiej ciut
D - lepiej ciut
A. Wyciskanie żołnierskie stojąc (półtoraki) 4 x 8 - 10; 1 min przerwy; bez pełnego wyprostu
B. Inverted rows (półtoraki) 4 x 8 - 10; 1 min przerwy; Średni chwyt
C1. Przenoszenie hantli leżąc w poprzek 4 x 10 - 12; 3s w dół, 3s w górę
C2. Wyciskanie hantli (duzy skos – 60stopni) 4 x 10 - 12; 60s przerwy; łokcie na zewnątrz
D1. Wyprosty ramion hantlami dół skos 4 x 10 - 12; 3s w dół, 3s w górę
D2. Uginanie ramion chwyt młotkowy 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 3s w dół, 3s w górę
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Na filmie 21,5. Potem 24. Przyjdzie czas na więcej. Dzisiaj starałem się trzymać bardziej prosto, jak mi ktoś sugerował ostatnio. No i rzeczywiście "ciężej". Najwiecej robiłem po 41,5 kg jak pamietam, ale szybciej i repsy w mniejszej ilości. Powoli... Niestety...