Czysta masa mięśniowa-- dieta z przewagą tłuszczy

Generalnie, nie jest to sposób na to by przestawić czerpanie energii w pierwszej kolejności z tłuszczów ale schemat jest ułożony dobrze, może bym umieścił posiłki węglowodanowe tylko w 2 i 3, góra w czwartym a resztę ograniczył do tłuszczu i białka . BTW moim zdaniem jest ok, sporo tłuszczu, wystarczająca w zupełności ilość węgli, białka trochę dużo ale sam jem 2,5g na kg msc więc to by było hipokryzja. Jeszcze może co bym zmienił to wyrzucił ten ostatni posiłek i dodał więcej kcal rano, bo jednak rano ma się mniej energii na trening więc taka większa podaż kalorii mogłaby wpłynąć pozytywnie. Węgle z ostatniego mógłbyś np. wrzucić do 4 posiłku a tłuszcze np. do 1, przede wszystkim musisz obserwować jak reagujesz na taką dietę, jak byś miał mniej energii to zmniejsz trochę ilość białka, dodaj węgli po treningu itp. 3000 kcal przy twojej aktywności i wymiarach powinno wystarczyć na początek, pamiętaj o odpowiedniej regeneracji i trenuj porządnie a efekty z czasem przyjdą :)

do ostatniego posiłku dodałem ww bo po prostu lepiej mi się śpi niz po posiłku t+b:)

yhy, rozumiem, robię tak samo, tylko u mnie często są to posiłki potreningowe, niemniej może tak być jak tam przedstawiłeś, to była tylko moja opinia, bo nie jest zwolennikiem jedzenia węglowodanów w większości posiłków. Generalnie, na pierwszym miejscu liczy się ogólne btw i to co jesz, a to miałeś dobrze zaplanowane, sprawą drugorzędną jest jakie makroskładniki kiedy spożywasz, choć należy pamiętać że trzeba "umieć jeść węglowodany" i nie ładować ich wtedy kiedy nic nie robisz, siedzisz, spacerujesz itp. oraz unikać ranem bo wysoki poziom insuliny, kortyzolu, noradrenaliny upośledza gospodarowanie cukrami z rana. No i pamiętaj też iż mimo że jesteś na masie, to nie ma co słuchać ludzi którzy twierdzą że możesz jeść co popadnie tzn. fast foody, przetworzone jedzenie, słodycze, bo twoim celem jest przytycie. Wiadomo, dietę trzeba polubić i nie katować się nią ,dlatego skoro jesteś fanem słodyczy to jak zjesz co nieco raz na jakiś czas, na pewno nie zaszkodzi, byle nie było to za częste ...



Zmieniony przez - sasuke w dniu 2016-01-14 12:54:56

JEŚLI CHODZI O żarcie to jestem mega pedantyczny:)0od blikso 2 lat staram sie jeść mega czysto choc na sylwetkę średnio sie to przekłada, od zawdze tendencja do łapania fatu wysokie ww jeszcze dobijały temat

a jak sylwetkowo u ciebie na LC?Masa idzie w miare czysta?

Gdyby nie szła dobra masa to bym zmieniał dietę, a jestem na niej już 2,5 roku :) przez okres mojej pierwszej masówki 9 miesięcy z 60 kg na 80 kg, ok.5kg tłuszczu więc wynik nie był zły, a w pełni wykorzystałem zalety 1 masówki. 2 rok to przez 10 miesięcy jakieś 8 kg dodatkowe na wadze ale też wtedy nie dbałem o czystą masę mięśniową bo doszedłem do wniosku, że zredukuję spokojnie, teraz 3 masówka, obecnie 86-87 kg i 15% tłuszczu, masa trwa już 5 miesiąc, przez ten czas +4 kg, a zaczynałem z 13% bf-em, więc nie tak źle ale z masówki na masówkę coraz trudniej zbudować mięśnie, a o tkankę tłuszczową wciąż łatwo... u mnie przy wzroście 177 sądzę że na koniec masówki spokojnie dobiję do 90kg i 17% bf, generalnie rzecz biorąc poziom zatłuszczenia u mnie jest w okolicy 13% i wygląda to bardzo dobrze, sądzę że dieta ma na to największy wpływ. Też te poziom bf są mierzone na wadze umożliwiającej takie pomiary więc w rzeczywistości trochę może się to różnić.

spoko a mam jeszcze pytania. Bo na LC przeszedłem razem ze swoja drugą połówką ona ciągnie na 50-60gr ww--100gr b--reszta fat (ok 1700kcal) + warzywa waga 54kg/170cm ogólnie szczupła problem ze zgubieniem fatu z nóg. Żywi się tak od 14 dni ma mega ssanie na słodkie ale nic nie podjada.
Chciała zrobic cheat meala jakiegoś, jak taki cheat optymalnie dać w LOW CARB
--uciać tłuszcze tego dnia troche a podbić węgle???tak aby kaloryka w miarę zbliżona była?

po 14 dniach cheat meal to trochę słabe rozwiązanie, może ma za bardzo zaniżony bilans kaloryczny, w wyniku czego ciągle ma takie uczucie, może brakować jej witamin m.in. chromu, wit.B. Często jest tak, że na redukcji mamy ochotę na słodkie, bo jest to pewnego rodzaju obrona organizmu przed spalaniem tłuszczu, kluczową rolę odgrywa tutaj także silna wola. Najpierw spróbowałbym jeszcze ciągnąć na diecie, a po prostu urozmaicać ją czymś słodszym (bez cukru itp.), zwiększyć trochę białko, zrewidować potrzebną ilość kcal w ciągu dnia i ilość spalanych codziennie.. Cheat meal z reguły stosuje się pod koniec redukcji, a nie na jej początku. Jeżeli już musi być cheat meal, to na diecie LC najlepiej sprawdzi się taki z większą ilością węgli, małą tłuszczy. Oczywiście lepiej jeżeli będzie to coś zdrowszego niż jakieś jedzenie śmieciowe (chociaż jak już jest tak wielka potrzeba to niech też będzie, byle nie był to nawyk, że robi cheat meale co 3 dzień i je tylko niezdrowe rzeczy) i z opamiętaniem, bez nie wiadomo jak bardzo wygórowanego bilansu kcal, bo przez 14 dni ten deficyt duży się nie wytworzył.


Zmieniony przez - sasuke w dniu 2016-01-17 22:21:37

a powiedz mi bo zauważyłem jalkby lekko mnie podlewał, mimo że kaorii stosunkowo mało ok2900. Miałeś coś podobnego na pocątku?Mam zamiar dorzucić 2 razy w tyg po treningu góra dół hipertrofia jakieś intewały/tabatu tak ok 10 minut

to, że Cię podlewa, może być spowodowane także zatrzymywaniem wody, dlatego zalecałbym abyś chociaż w jednym lub dwóch dniach nietreningowych postarał się ograniczyć węgle tylko do tego co przypadkiem wpadnie. Węgle zatrzymują wodę w organizmie. Jeżeli zaczynasz zalewać się fatem trochę, to oznacza, że kaloryka diety na masę jest za duża i musisz nieco uciąć, aeroby, interwały logicznie rzecz biorąc mogą zwiększyć liczbę kcal spalonych w ciągu dnia, co pozwoliłoby ci jeść więcej, niemniej skoro jesteś na masie i przybyło już trochę fatu to musisz na ten czas się z tym pogodzić, bo nie zniknie (dopiero jak zaczniesz redukcję). Niemniej w pierwszej kolejności obstawiam że to woda i zalecam zrobić tak jak wyżej, do tego ograniczyć sól, pić więcej wody w ciągu dnia, ew. wypić kawę, zjeść arbuza itp. rzeczy działające trochę jak diuretyki. Jeżeli widzisz, że zalało cię z dnia na dzień jak zwiekszyłeś kaloryczność diety, to nie masz co się przejmować, że to tłuszcz