Szacuny
9
Napisanych postów
37
Wiek
55 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1190
Witam Wszystkim. Mam na imie Arek, mam 46 lat. 3 miesiace temu, po 30 latach palenia rzucilem ta trucizne. Od tamtej pory troche przytylem. Wczesniej wazylem okolo 82 kg, a teraz 87 przy wzroscie 182 cm. Przy czym najbardziej jest to widoczne na brzuchu.
Postanowilem cos z tym zrobic. Kupilem atlas do cwiczen, Oprocz podstawowych przyrzadow jest w nim wyciag dolny i modlitewnik. Niestety z racji pracy (delegacja) moge na nim cwiczyc tylko tydzien w ciagu miesiaca. W pozostalym czasie jestem w pracy. W pracy mam do dyspozycji tylko hantle 2x10 kg.
Nie znam sie na cwiczeniach, a opisane tutaj plany cwiczen sa dla mnie troche zawile (znam sie na mechanice samochodowej :) ) i dlatego chcialbym prosic, zeby ktos podpowiedzial mi jak, ile i kiedy cwiczyc. Nie lubie sie oszczedzac, mam zapal. Po rzuceniu papierosow dostaje sie zastrzyk energii, mysle, ze dlatego, ze organizm byl truty przez 30 lat i musial sie przed tym swinstwem bronic, teraz gdy nie jest truty to odzyl :)
Jezeli chodzi o diete to na sniadanie zjadam 100 gram platkow ofsianych na mleku, 1,5-2 godziny po sniadaniu (gdy jestem w domu) cwicze na atlasie, raczej chaotycznie, bez planu, okolo 1,5-2 godziny. Po treningu wypijam koktajl bialkowy wg znalezionego w necie przepisu: 100 twarogu, szklanka mleka i do tego szklanka owocow (truskawki, jagody) i zjadam 1,lub 2 banany. Obiad jem normalny tzn. ziemniaki z surowka i mieso. na kolacje kanapki z wedlina.
Kupilem tez odzywki, ale mysle, ze bede je stosowal raczej bedac w pracy, bo tam najczesciej jem to co mam, a nie to co powinienem:). Kupilem CM3, Isolate 100, BCAA,
Moje wymiary to:
odwod klatki 103 cm
obwod pasa 104 cm
obwod ud 51 cm
obwod lydki 36 cm
ibwod bicepsa 31 cm.
Jezeli ktos podpowiedzialby jak cwiczyc to bede wdzieczny. Pozdrawiam.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Witaj, pamiętam swojego kopa po rzuceniu palenia :) Owszem zapał jest na 110%. Natomiast to co jesz warto byś wrzucił tutaj korzystając z tego sposobu https://www.sfd.pl/JAK_DODAĆ_ZRZUT_Z_POTRENINGU__NOWA_WERSJA_!_-t969797.html jest to dla nas wszystkich bardziej czytelne. Widać przekroje białek, węglowodanów i białek które zjadasz w ciągu dnia. Dieta na oko jest do zmiany, mało w niej tłuszczy, które odpowiadają za hormony. Warto byś dorzucił mięso tłustsze, ryby tłuste, awokado, orzechy lub masło/olej. Do tego węglowodany same proste mam na myśli dużo owoców, zamiast takich przegryzek bananowych lepiej zjeść zbilansowany posiłek. Wróć z dietą. A co do treningu, mało jak tylko tydzień w miesiącu. Tyle ode mnie. Pozdrawiam.
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Dokładnie jw, podstawy jakiegokolwiek progressu sylwetki zaczynają się w kuchni. Dieta to podstawa. Tydzień treningu w miesiącu , no nic nie da się z tym zrobić za bardzo. Ale nie wierze też że przez 3 tygodnie w miesiącu leżysz pod autem i kręcisz śrubkami, musisz jeść,spać i odpoczywać , także sądzę że 3-4 godziny w tygodniu byś znalazł na trening
Szacuny
9
Napisanych postów
37
Wiek
55 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1190
Serdecznie Dziekuje za zainteresowanie :) Zle mnie zrozumieliscie, przez tydzien w ciagu miesiaca mam dostep do atlasu i wiekszego asortymenty produktow spozywczych. Natomiast w pozostalym czasie mam tylko hantle i raczej ograniczony dostep do artykulow spozywczych. To nie znaczy, ze gloduje :) jestem raczej skazany na jedzenie "gotowcow", lub w restauracjach.
Szacuny
9
Napisanych postów
37
Wiek
55 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1190
Blue_hope Ciebie napewno nie "dogonie". Bede probowal ogarnac link, ktory podalas. Dziekuje. Genius12 mechanika pojazdowa to nie moj zawod, to hobby, ktoremu sie oddaje, gdy mam na to czas. Na treningi moge przeznaczyc 2-3 godziny dziennie. Dziekuje za odpowiedzi.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Nie trzeba mnie doganiać, jeszcze wiele pracy przede mną :) Ale na pewno jak ułożysz sensowną rozpiskę, w której uwzględnisz swoje zapotrzebowanie na mokro (białko, węgle, tłuszcze) to wszystko pójdzie jak składka. Tylko trening, tutaj potrzeba dużo samodyscypliny :) i systematyczności, by były efekty. Powodzenia, będę zaglądać.