UFC Fight Night82: Hendricks vs Thompson

Najglupszy dla mnie argument to ze walczyl tylko z tymi zawodnikami. Jakby to byla jego wina z kim walczyl. O ile pamietam nie on robi matchmaking. Poza tym nie bylo nikogo kto by my mogl zagrozic wtedy, JDS byl w gazie a BF w rankingu jako drugi kontender.

Jakos poki nie przegral to byl dominujacy, teraz jeden po drugim powtarza ta sama spiewke, ze a bo tylko kilku zawodnikow. Rozj**ie Werdum to ciekawe co poniektorzy powiedza, bo juz go opiewalo jako goata HW? Wtedy Cain bedzie goatem bo pobil waszego "prawie-gaota", czy wciaz bedzie jek ze tylko czterech zawodnikow w ciagu ilus tam lat?

Ja jestem zdania, że dopiero ta walka rozwieje nieco wątpliwości dotyczące Werduma, Velasqueza i HW. Jak już wcześniej pisałem zwycięstwo Werduma umocni jego pozycję w wadze ciężkiej i trzeba będzie czekać chyba na Jona Jonesa jeśli przejdzie kategorię wyżej. Jeżeli wygra Velasquez i zrobi to po dominacji Werduma, to wyjdzie na to, że ich poprzednia walka była dla Caina przypadkową porażką po błędach w przygotowaniach. Cain musi jednak pewnie wygrać rewanż, by to udowodnić.

No Werdum juz udowodnil, teraz Cain musi to zrobic zeby zostac 3xkrotnym mistrzem ufc hw. Dos santos do momentu 2 walki z cainem byl terkinatorem w tej wadze i wciaz imo w top 3hw, jest jeszcze werdum i cain przed nim jeski chodzi o ranking. Mnie rozp*****la argument ze walczyl z tymi samymi a k***a z kim mial walczyc skoro bigfoot znokautowal overeema a jds hunta? Z przegranymi?

Werdum ma zawsze przed sobą JDSa, który przez 25 minut każdemu może urwać głowę, zwłaszcza, że to on będzie wywierał na Werdumie presje a nie tak jak z Cainem bronił sie pod siatka.
Myślę, że trochę przesadzacie w zachwytach nad Werdumem, bo jego pozycja obecnie jest oczywiście wynikiem bycia w prime,, ale i korelacji ciekawych zestawień, dzięki którym uniknął w walce o pas 2 najgroźniejszych przeciwnikow, tj Miocica i JDSa.

meksykaniec całokształtem kariery zasłużył na rewanż tak samo jak ronda, byli dominującymi elemantami w swoich dywizjach i jak obelx mysle ze w rewanzu cain pojedzie cai cavalo

Pokonal Velasqueza bardziej przekonuwujaco niz JDS Caina w 1 walce. Do tego Travisa Browne, Roya Nelsona i Marka Hunta. Werdum moze pokonac kazdego czy to Caina, JDSa, Miocica czy Jonesa, ale oczywiscie poki co nie wiemy czy to zrobi

Fabricio Werdum o rewanżu z Cainem Velasquezem i przepowiedni Rafaela Cordeiro

Zarówno Fabricio Werdum jak i Cain Celasquez są najlepszymi zawodnikami wagi ciężkiej UFC i już w lutym ponownie dojdzie do ich konfrontacji.

W pierwszym pojedynku lepszym był Fabricio Werdum, który na UFC 188 poddał Caina Velasqueza przez gilotynę w trzeciej rundzie. Zunifikował wówczas tytuł mistrza wagi ciężkiej UFC.

Teraz, przed planowanym rewanżem 6 lutego na UFC 196, Werdum czuje się pewny i twierdzi, że pokona Velasqueza po raz drugi. Więcej

Szczerze to ten cały trener Caina jest kiepski, skoro nie potrafił przewidzieć tego, że walczą na znacznej wysokości. Cain wygrywał głównie dzięki żelaznej kondycji i pressingowi. W stójce na dystans jest przeciętny już z Kongo obrywał, JDS go posadził musiał z nim szybko do parteru/ klinczu uciekać. Jak Werdum będzie się na nim wieszał sadził kolana na korpus to się Cain szybko wygazuje. Jednak mój typ to Cain Velasquez, Werdum też był bardzo zmęczony w tej trzeciej rundzie, a Cain jak się odpowiednio przygotuje to powinno być ok.

Dla mnie za szybko na ten rewanz. Cain byl dominatorem ale dwojki zawodnikow JDS'a i BF'a. Spokojnie mogl dostac na przetarcie Miocicia, Hunta czy Arlovskiego. A tak bedziemy mieli kolejna sage. A jak wygra Cain to patrzac na ranking kolejny w kolejce jest ... JDS. Mam nadzieje ze JJ po gwalcie na DC przejdzie do HW, bedzie ciekawiej.

mikel-

A jak wygra Cain to patrzac na ranking kolejny w kolejce jest ... JDS.

Jak wygra Cain to naturalną kolej rzeczy rewanż należy się ... Werdumowi :D Chora logika UFC, ale co robić.

Dla mnie Cain dostawał zbyt wiele prezentów, jak np. "Big Foota'a 2" gdzie od razu twierdziłem, że to totalnie kretyński pomysł, bo Stopa przegrał pierwszą walkę w kiepskim stylu i nic nie zapowiadało, że w rewanżu cokolwiek się zmieni. Styl robi walkę, więc moim zdaniem wtedy dużo większym zagrożeniem od klockowatego Silvy byłby Hunt (kowadło w łapie), Overeem (kolanka i dobry klincz), czy Miocić (lepsza wersja JDS'a z pewnością nie dałby się wcisnąć w siatkę jak barani łeb Junior) .


A wracając do walki to wysokość miała wpływ na wy-gazowanie się Caina, ale dużo większa w tym zasługa kolan i strategii Werduma. Zobaczycie, że jeśli Cain nie zmieni stylu to będzie powtórka z rozrywki, Cain będzie napierał, a Werdum kontrami go wykończy.