zaczynamy!!!

Bulmo. Widzę że oglądałaś Dragon Ball Z więc porozmawiajmy jak równy z równą

To co Ci doradzam jest z myślą o tym żeby dieta miała jak najlepsze efekty. Nie piszę złośliwie sugerując Ci jedzenie chudego twarogu - po prostu składa się on praktycznie z samego białka co zostawia miejsce na zdrowe tłuszcze. Twaróg półtłusty już takiego miejsca nie zostawia.

Co do jogurtu - tak, jeżeli lubisz maślankę to jak najbardziej. Co do wielkości - to nie orientuję się czy są mniejsze niż 400ml a dobrze by było żeby jednak było to coś mniejszego - np. 250 ml

Co do kolacji - białko na noc przyspiesza metabolizm i to znacznie. Jedząc sam owoc przy deficycie kalorii spowolnisz metabolizm na wieczór.
Skoro tuńczyk już Ci bokiem wychodzi to:
2 białka jajka,pół puszki tuńczyka z wody, łyżeczka majonezu niskotłuszczowego
100g pierś z kurczaka z warzywkami
chudy twaróg + łyżeczka majonezu niskotłuszczowego+ szczypiorek(jak go kupisz o tej porze roku)
100g wędliny z ogórkiem kiszonym/pomidorkiem
Pół maślanki, 3 białka i jedno całe jajko usmażone na patelni teflonowej na niewielkiej ilości tłuszczu.

Wystarczy pokombinować

dragon ball jest najlepszy ;] ale najlepsza i tak jest I czesc!


no dobra zmusze sie do tego sera... ale tunczyk na pewno nie z wody! jem tylko w pomidorkach! a czy moge zrobic tak ze jem ten obiad o 16 a kolacje o 19 ( oczywiscie bialeczko ) a potem juz nic? no bo ja naprawde nie jestem juz glodna! no powiedzmy o 20 zrobie sobie jakis trening ( o boze... z tym u mnie jeszcze gorzej niz z dieta )zwykle skakalam na skakance ale boje sie o kolana... jak zrobi sie cieplej to dojdzie rowerek i moze zmusze sie do biegania. musze przygotowac sobie odpowiedni plan i wszystko i tak od 1 marca moze bm dala rade. ufff ale pewnie znowu nic z tego nie wyjdzie. ja i moj slomiany zapal

Po wysiłku musisz zjeść jakieś białko i trochę węglowodanów żeby nie palić niepotrzebnie mięśni i nie wpędzać się w stan głodówki przed snem bo wtedy hamują się procesy lipotropowe a nasilają kataboliczne.

i musi to byc bialko.... wiem.ale czy koncze trening powiedzmy ok 21, a po 23 juz zasypiam czy to nie za malo czasu?

Wystarczająco na tak niewielki posiłek

zauwazylam ze masz stale lacze i duzo wolnego czasu co masz na mysli pod pojeciem niewielki? puszka tunczyka? pol puszki? o a moze zjem pol puszki przed treningiem z chlebkiem ciemnym a po treningu druga polowe?

Możesz tak zrobić jak najbardziej. Pamiętaj tylko o odstępie godzinnym z posiłkiem przed treningiem, a conajmniej półgodzinnym po treningu.

Co do wolnego czasu - piszę teraz pracę dyplomową a że informatyka nieodłącznie kojarzy się z komputerami więc sporo czasu dziennie spędzam przy komputerze. Przy okazji korzystają na tym użytkownicy działu bo odpowiadam w miarę na bieżąco

Zmieniony przez - Khaine w dniu 2004-02-26 22:05:22

no to powodzenia w opisaniu pracy a moge sie spytac na jaki temat?


1. a jesli bede miala dzien nietreningowy to czy moge zrrezygnowac z jednego posilku? i zamiast 18.30 zjesc np o 19-19.30 a potem juz nic?

2. jaki chleb zytni czy razowy? razowy prawda? :/

3. dzisiaj szukalam platkow owsianych... i nie bylo :/ wiec kupilam platki Fitness ( tez dobre ) i nie znalazlam oliwy z oliwek... wiec czym moge to zastapic? jak robie sobie jakas suriwke to zawsze dodaje sosy z oliwa (zawsze cos)

4. czy dobrym produktem bialkowym beda parowkeczki tzw Berlinki? czy za duzo tluszczy? a drobiowe? albo cielece?

zrobilam sobie rozklad B/W/T i mam pytanie... bo jesli jest dzien trinigowy to jest te 3,5 g weglowodanow a jesli nietreningowy to 3g na 1kg masy oczywiscie... i chodzi mi o to czy przy dniu treningowym ilosc weglowodanow jest kosztem tluszczy? wyszlo mi ze powinnam spozywac 124 g bialka 186 (217) g weglowodanow i 62 (48) g tluszczy. w nawiasach jest dzien treningowy. ale z drugiej strony czy jest sens zebym rozrozniala te dwa dni w diecie? skoro moje treningi nie beda jakims tam katowaniem sie. oczywiscie spoywac bede wiecej WW przed treningiem i bialko po. Aha! zapotrzebowanie kaloryczne wyszlo mi na 2300 odjelam od tego te 500 kcal wiec mam spozywac 1800. czyli ok? teraz tylko musze sobie ulozyc jadlospis
czekam na odp. rowniez poprzednie.

1800 to w Twoim wypadku lekka redukcja i jest ok, jak nie będziesz tracić na wadze (ale powinnaś) możesz obciąć do 1600kcal/doba.

1. a jesli bede miala dzien nietreningowy to czy moge zrrezygnowac z jednego posilku? i zamiast 18.30 zjesc np o 19-19.30 a potem juz nic?

Nie radziłbym - więcej posiłków -> szybszy metabolizm -> lepsze spalanie tłuszczu

2. jaki chleb zytni czy razowy? razowy prawda? :/

tak lub mieszany, ważne żeby był z pełnego przemiału - czytaj etykietki

3. dzisiaj szukalam platkow owsianych... i nie bylo :/ wiec kupilam platki Fitness ( tez dobre ) i nie znalazlam oliwy z oliwek... wiec czym moge to zastapic? jak robie sobie jakas suriwke to zawsze dodaje sosy z oliwa (zawsze cos)

Oliwa z oliwek jest w każdym supermarkecie. A zastąpić - no chyba tylko olejem lnianym a to o wiele trudniej dostać.

4. czy dobrym produktem bialkowym beda parowkeczki tzw Berlinki? czy za duzo tluszczy? a drobiowe? albo cielece?

Za dużo nasyconych tłuszczy i innych świństw.

Zmieniony przez - Khaine w dniu 2004-02-29 13:26:08