Dobra napiszę kilka słów. Ja osobiście genetycznie nie jestem obciążony wypadaniem ale moja skóra głowy i włosy są bardzo wrażliwe na działanie DHT. Stąd na cyklach włosy są słabsze i trochę mi wypadają. Ale do rzeczy. Po pierwsze wyklucz takie choroby jak łojotokowe zapalenie skóry głowy,łupież tlusty - ja miałem to pierwsze i włosy wypadały o wiele wiele mocniej. Jeśli wykluczysz te choroby,to zostaję łysienie androgenne. Ogólnie proces możesz zatrzymać.
Po 1 : Szampon
-Nizoral - 2-3x w tyg , nie stosuj codziennie.
-Jakiś ziołowy szampon do codziennego stosowania.
Po 2 : Lek
-Loxon może być 2% ale postaraj się kupić 5% (jest na recepte ale sprzedają) - lek ten jak jest systematycznie stosowany na prawdę pomaga. Mi zaczęły odrastać włosy tam gdzie wcześniej się lekko przerzedziły. Minus tego leku ,że trzeba go stosować ciągle. Jak zaprzestaniesz to włosy po 2-3 miesiącach zaczynają się przerzedzać. Ale jak się go stosuje to na pewno zahamuje a przy odrobinie szczęścia (ja miałem) trochę włosów ci odrośnie.
Po 3 : Koniec
z SAA jeśli zależy Ci tak bardzo na włosach. Jeśli nadal byś chciał to ew. jakiś test + coś mało inwazyjnego jak boldenon. I w trakcie cały czas profilaktyka jak wyżej.
Też leciałem mastera + IA fakt lecą ostro włosy,ale trochę już je wzmocniłem.
Co do cudownych suplementów na włosy to możesz sobie podarować ew. dobry komples witaminowy-minerałowy i zdrowa dieta warzywa/owoce i przed wszystkim zdrowe tłuszcze :) pozdro