Poszło nawet dobrze. Z paskami MC nawet lekki niedosyt ,a było mocno i dynamicznie. Czułem się dobrze na treningu, przybywa siły wręcz liniowo . Coraz mniejszy problem mam przy wznoszeniu ciężarów na wyciskaniach, wraca powoli stabilizacja, czucie głębokie.
MC 12x110 12x120 (progres )
Wiosłowanie podchwytem 12x60 12x70
Wyciskanie żołnierskie 12x30 12x35 ( czuję się niepewnie od treningu kiedy prawie wystawiłem bark więc nie warjuje)
Wyciskanie sztangi ł. płasko gilotyna 12x50 12x50
Rozpiętki na maszynie siedząc 12x70 12x75 ( progres 5kg)
Prostowanie nóg na maszynie 12x150 12x160 ( progres i to z zapasem!)
Uginanie nóg na maszynie leżąc 12x55 12x60
Uginanie ramion sztangą łamaną 12x30 12x30 12x30 ( lekko technicznie, jeszcze troche czuję w tym ćwiczeniu łokieć golfisty ale auto-masaże pomagają)
Do Żarcia z nadwyżką mam nadzieję się w końcu przyzwyczaić.
Micha na jutro.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get
http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html