[BLOG] xpressed po przerwie 2015

...

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj DT

Poszło nawet dobrze. Z paskami MC nawet lekki niedosyt ,a było mocno i dynamicznie. Czułem się dobrze na treningu, przybywa siły wręcz liniowo . Coraz mniejszy problem mam przy wznoszeniu ciężarów na wyciskaniach, wraca powoli stabilizacja, czucie głębokie.

MC 12x110 12x120 (progres )
Wiosłowanie podchwytem 12x60 12x70
Wyciskanie żołnierskie 12x30 12x35 ( czuję się niepewnie od treningu kiedy prawie wystawiłem bark więc nie warjuje)
Wyciskanie sztangi ł. płasko gilotyna 12x50 12x50
Rozpiętki na maszynie siedząc 12x70 12x75 ( progres 5kg)
Prostowanie nóg na maszynie 12x150 12x160 ( progres i to z zapasem!)
Uginanie nóg na maszynie leżąc 12x55 12x60
Uginanie ramion sztangą łamaną 12x30 12x30 12x30 ( lekko technicznie, jeszcze troche czuję w tym ćwiczeniu łokieć golfisty ale auto-masaże pomagają)

Do Żarcia z nadwyżką mam nadzieję się w końcu przyzwyczaić.
Micha na jutro.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj Był DT . Dieta OK

Wszystko zgodnie z planem. Był dzień przysiadów. Trochę nogom dzisiaj odpuściłem, zrobiłem 2s 2x90. Reszta zrobiona lepiej lub ze sporym zapasem.

Robię też małe podsumowanie obecnego FBW ponieważ przechodzę na Push/Pull od poniedziałku. Pozmieniam parę ćwiczeń. Dam zamiast zwykłych przysiadów, przysiady ze sztangą z przodu , wykroki. wyciskania hantli będą zamiast sztangi gilotynowo itp.
Parę rzeczy poprawiłem, jedne lepiej drugie gorzej. ćwiczeń na biceps triceps i te które często zmieniałem nie uwzględniłem do końca. Nie ma powodu się, aż tak zagłębiać.

W niedzielę się ładnie pomierzę i wrzucę podobną tabelkę żeby sobie usustematyzować to co sie w tym czasie zadziało.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj były pomiary. Bez rewelacji, ale progres jest..
Co do treningu. ten tydzień dam sobie lekkie obciążenia trochę dam odpocząć układowi nerwowemu i makówie. Przypomnę sobie technikę jednych, z niektórymi ćwiczeniami jak np. Face pull będę miał styczność pierwszy raz (youtube przekopany). Nigdy wcześniej nie miałem dostępu do maszyn. Jak pisałem będzie to trening Push/Pull Z artu podwieszonego "pierwszy rok ćwiczeń" prawie nie zmodyfikowany z ilością powtórzeń w serii 12.

Kupiłem też 5 kg ryżu brązowego

i na razie świetnie się wkomponowuje w dietę. lepiej jak białe ryże i w sumie makarony. Nie czuję się obładowany. Zajadam się tesz ogórkami kiszonymi i kiszona kapustą. Lepiej mi się trawi....

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj DT
Poszło nieźle, muszę pamiętać, żeby nie zakładać śliskiej koszulki w dniu przysiadów ... zakładać bawełnianą.
Miało być lekko i spokojnie ale miałem dobry dzień kupę sił i wyszło jak zwykle że się szarpałem

. Już zapomniałem w sumie jak to jest 4s po 12powt. Jestem wymiętolony.
Dieta w normie ryż wchodzi ciężko, ale nie mam zapchanego brzucha. Kiszonki wyregulowały mi zaparcia z czego się cieszę.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Wczoraj był DT. Pull 2
poszło dobrze. Face pull fajne cwiczenie jeszcze jednak nie mam dobrej techniki. Problem mam z martwym na prostych... nawet przy 80kg na sztandze, nie czuje wymeczenia w dwuglowym... a technike mam dopracowaną w tym cwiczeniu.
Wieczorem była piłeczka i ogólnie dzisiaj się czuje wydymany. Dieta troche z zaniżonym kcal wczoraj ale dzisiaj się poprawie:)

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Parę dni mnie nie było, ale miałem ograniczony dostęp do neta a z telefonu ciężko się tu pisze. Dieta trzymana wzorowo. W sobotę miałem zaniżony Kcal nie zjadłem ostatniego posiłku ale nie sądzę żeby to jakoś na mnie ujemnie wypłynęło.

Niedzielne ważenie wykazało że waga poszła w górę 84 kg hakiem a w pasie nadal 87 cm co uważam za mały sukces :)

Teraz treningi.

Dzisiaj był pull 1 , ogólnie nie czułem zbytniego zmęczenia.
Na martwym było cieżko, chwyt nie chciał trzymać, paski drażniły, a czułem że więcej mogłem wrzucić na sztangę.
Wiosłowanie ok nawet mnie zmachało.
Uginanie poprawione, zwiększyło mi się czucie w tym ćwiczeniu więcej z niego wyciągam

Co do diety
Cały czas wpieprzam ryz i omlety. Na razie mi nie zbrzydło. Ryż brązowy mnie tak nie zapycha, jem kiszonki do tego i jest gites.

Zmieniony przez - xpressed w dniu 2015-11-16 18:55:21

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj DT.
Dieta trzymana jak wcześniej kupa ryżu i kurczaka do tego różniste oleje i orzechy.
Trening wyszedł tak jak zaplanowałem . Zwiększam sobie stopniowo obciążenie . Bez porywania się na chama. I będę tak je sukcesywnie zwiększał do zakończenia cyklu. Mam nadzieję że wypali.

Na siłowni spotkałem panią która z tego co kojarzę , a poznałem po bidonie sfd :) prowadzitutaj bloga. Oczywiście nie zagadałem bom nieśmiały. Koleżanka rozmawiała z trenerem o starcie za trzy miesiące. a sylwetkę ma świetną.
Takie tam żeby było że coś ciekawego co mi się przydarzyło.

Dzisiejszy trening.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Kolejny DT.

Miałem wczoraj tęga rozkminę, bo posiłek przedtretningowy mam w tym tyg razem ze śniadaniem i po 40 min jestem już na siłownii. I omlet potrafił mi i dokuczać. Zmniejszyłem go, zamiast banana dałem dżemor ( A CO!) i już było lepiej.

Ogólnie dzisiaj, tak jak zaplanowałem, tak trening zrobiłem.

Martwy na prostych- słabo go czułem , mimo że prawie 90 kg na sztandze..
Podciąganie słabo- Robię się coraz cięższy i nie jest już tak łatwo jak gdy ważyłem 78 ;)
Wiosło ok
Młotki ok
Push pull - naoglądałem się filmików na yt i poprawiłem technikę więc i ciężar spadł

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj pomiary były. Wiele się nie zmieniło, waga poszła w górę ale można to uznać za przypadek.
Kupiłem sobie dzisiaj sprężyny do wzmacniania chwytu. Zobaczymy czy coś pomogą, ogólnie dzisiaj ściskałem jeden z całej siły przez minutę ponad i kiepsko to widzę ale muszę pokombinować z pracą chwytu i pewnie coś tam pomogą.
Jutro trening Push 2

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

...

xpressed

Początkujący

Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6459

Dzisiaj DT wypadł znakomicie.
Skróciłem przerwy między ćwiczeniami, była większa pompa. Przysiady dzisiaj wchodziły bardzo przyjemnie. Nawet to że było multum ludu nie przeszkadzało.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź

Poprzedni temat