SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

" Jak Bruce Lee nauczył nas, zmieniać ciało w broń." Black Belt Magazine

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11116

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 997 Napisanych postów 567 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3426
Dokładnie 3 tygodnie pojawił się świetny, świeży artykuł pt. How Bruce Lee Taught Us to Transform the Human Body Into a Weapon jak w temacie napisany przez doktora chirurga ortopedę, Roberta Wanga (is a board-certified orthopedic surgeon and a diplomat of the American Board of Orthopedic Surgery.)

Czasopismo Black Belt magazine jest świetnie znanym czasopismem o tematyce sztuk walki, wszystkim trenującym i fascynującym się sztukami walki. Zostało założone przez Mito Uehare, ucznia Bruce'a Lee i niejednokrotnie publikowano za życia Bruce'a wypowiedzi małego smoka, jak i jego artykuły a sam Bruce Lee od późnych lat 60, aż po czasy współczesne regularnie pojawia się na okładce czasopisma. Sztuka walki Bruce'a Lee Jeet Kune Do została wpisana do Black Belt Hall of fame a Bruce Lee jako jej twórca w 1972 roku.

Czasopismo wychodzi od lat w USA, gdyby wychodziło w Polsce, myślę że wiele niejasności odnośnie JKD stałyby się jasne i coniektóre osoby przestałyby szerzyć w temacie JKD mity i to co powszechnie uznane jest za " common misconception" tak samo jak miało to miejsce w latach 90ątych w USA. Samo czasopismo i wywiady z uczniami Bruce'a oraz nr archiwalne można przeczytać w Google Book archiwum.


Co do samego artykułu:

" Jak Bruce Lee nauczył nas, zmieniać ciało w broń."

Autor:
Robert Wang, M.D., is a board-certified orthopedic surgeon and a diplomat of the American Board of Orthopedic Surgery.


" We wszystkich biografiach o Bruce'ie Lee, które dotychczas zostały napisane jeden aspekt zawsze pozostaje niezmienny: Wyprzedzał swoje czasy w kwestii sztuk walki i treningu fizycznego.

Lista zawodowych sportowców, medialnych ikon i ludzi trenujących sztuki walki na co dzień których zainspirowały Jego nauki, jest imponująca- i to nie bez przyczyny. Gdy Lee się poruszał był ucieleśnieniem idealnego połączenia skuteczności, efektywności sprawności fizycznej i estetyki. Stało się to możliwe poprzez Jego podejście do rozwoju fizycznego oraz utrzymywania zdrowia. Mając wszystko to na uwadze, kilka aspektów zawsze przykuwało szczególną uwagę.

Pierwszy z nich to naukowe podejście Bruce'a Lee do treningu sztuki walki, które jest solidnie udokumentowane w Tao of Jeet Kune Do, jego wszechstronna rozprawa na temat sztuki walki. Łącząc nauki Wschodu i Zachodu, dał podłoże programowi nauczania sztuki walki, który odnosi się do wszystkich aspektów pogoni za rozwojem, uwzględniając fundament duchowy/filozoficzny, sposób przeprowadzania rozgrzewki, ataku i obrony.

Bruce Lee był w stanie to osiągnąć, ponieważ miał naturę naukowca. Badał, analizował, syntezował i dokumentował swój proces myślowy i swoje odkrycia. Zanim swoje teorie, zmieniał we wnioski opierał je o prawa fizyki i jak się do nich odnoszą. Poprzez bycie naukowym w swym podejściu, był w stanie dojść do niepodważalnych, bezdyskusyjnych wniosków odnośnie tego co działało i tego co nie działało w walce.

Z powodu rosnącej popularności sztuk walki, coraz większa liczba osób wpływ sztuk, na zdrowie a także wpływ na tworzenie potencjalnych kontuzji. Ich badania są przeprowadzane na polu między innymi: nauk sportowych, fizjologi, medycyny sportu, odżywiania i rehabilitacji. Po raz kolejny Bruce Lee był w tej dziedzinie ponad swoje czasy. Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ jego dokonania są ważną częścią naukowej linii przekazu sztuk walki, oraz dlatego że jego założenia są wciąż studiowane, dyskutowane, i od czasu do czasu, dopracowywane.

We wszystkim, co robił Bruce Lee, zwracał szczególną uwagę na odpowiedni, właściwy trening i zapobieganie kontuzji. Był świadomy, że pomimo swojej niezwykłej sprawności fizycznej i umiejętności, musiał trenował w sposób spójny i konsekwentny i właściwy, aby uniknąć kontuzji, które mogły spowodować przerwę w treningu. Połączmy to z jego napiętym grafikiem pracy, związanym z kręceniem filmów, a zrozumiemy, jak sprecyzowane zarządzanie czasem było od niego wymagane, po to aby zachował swoje umiejętności na najwyższym poziomie.

Przykład: Osoby zajmujące się zawodowo medycyną sportową, zawsze podkreślają zapobieganie i prewencje kontuzji. Osoby praktykujące sztuki walki, są w grupie wielkiego ryzyka, podczas lądowania po technice z wyskoku, Bruce Lee był bardzo dobrze świadomy takich zagrożeń.

W Tao of Jeet Kune Do, wyraźnie wykazuje, istotność strategi i sposobów minimalizowania kontuzji. W szczególności, rozrysowuje, rozgrzewki stworzone w celu zwiększenia elastyczności tkanki, która zmniejsza przyczyny kontuzji." W swoich notatkach zauważa, że różnego rodzaju "rozgrzewki" są przeznaczone do różnych ćwiczeń, i że sposób trenowania i ich wykonywania musi być modyfikowany odpowiednio do wieku trenującego.

Kolejny przykład ponadczasowej metodyki treningowej Bruce'a Lee, wynika z jego porady dotyczącej treningu z użyciem ciężarów, zalecał trenującym sztuki walki, aby trenowali tylko na takim ciężarze który dają radę unieść, nie używali nadmiernego obciążenia.

“Above all, never cheat on any exercise; use the amount of weight that you can handle without undue strain.” – Bruce Lee

To podejście do treningu zakładające trenowanie bez przekraczania fizjologicznego progu granicznego osoby trenującej, jest idealną praktyką dla osób trenujących sztuki walki.

Jeśli masz problemy ponieważ podniosłeś zbyt duży ciężar, lub w niewłaściwy sposób, używając złej formy, nie możesz pracować nad rozwojem umiejętności, co gorsza kontuzja może być przewlekła lub nieuleczalna, już zawsze wywierając szkodliwy wpływ na rozwój w sztuce walki, którą uprawiasz.

Jak zostało wspomniane już we wstępie, Bruce Lee wyprzedzał swoje czasy, rozwinął, obszerny i wszechstronny plan treningowy sztuk walki, który zawierał świadomość własnego zdrowia i zapobieganie kontuzji. Tak jak, ja go widzę, to wciąż imponuje mnie jego rozległa wiedza, oraz udział i wkład w sztuki walki, które on sam postrzegał, jako sztukę i naukę.

Na przykładzie polityki: Istnieje twarda siła i miękka siła oraz istnieje mądra siła, która łączy w sobie dwie pozostałe. Podążając naukami Bruce'a Lee, możemy w bardziej skuteczny sposób rozwinąć siłę mądrości.



Oryginał artykuły w linku:
http://www.blackbeltmag.com/daily/martial-arts-masters/bruce-lee/how-bruce-lee-taught-us-to-transform-the-human-body-into-a-weapon/








13
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
Bardzo ładny spam się zrobił macie jakiś problem to piszcie do siebie na priv. Temat zamykam bo dość już tych bzdur się tutaj pojawiło.
1

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136809
To ciekawe, ale jak czytam te artykuły o Brusie to odnoszę wrażenie, że on pierwszy wymyślił rozgrzewkę przedtreningową, rozciąganie i trening siłowy pod daną dyscyplinę, a wszyscy ćwiczący wcześniej byli żałosnymi idiotami którzy narażali się na kontuzje i tylko cudem przeżyli swoje treningi nie zostając kalekami:)
8

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 997 Napisanych postów 567 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3426
Gats 2
To ciekawe, ale jak czytam te artykuły o Brusie to odnoszę wrażenie, że on pierwszy wymyślił rozgrzewkę przedtreningową, rozciąganie i trening siłowy pod daną dyscyplinę, a wszyscy ćwiczący wcześniej byli żałosnymi idiotami którzy narażali się na kontuzje i tylko cudem przeżyli swoje treningi nie zostając kalekami:)


Właśnie tutaj jest różnica i to podkreśla autor, że nie chodzi o rozgrzewkę, rozciąganie trening siłowy pod daną dyscyplinę, ale pod budowę ludzkiego ciała i indywidualne predyspozycje i charakterystykę trenującego. Co w czasach Bruce'a nie było powszechne i w wielu dzisiejszych komercyjnych szkołach SW również nie są popularne .
Stąd dla wielu osób, topowych zawodników MMA czy boksu to Bruce Lee jest wzorem np. Eddie Bravo, Anderson Silva, Manny Pacquiao, Mike Tyson, Randy Couture, Mark Munoz, Bass Rutten, można by tutaj jeszcze wymieniać wielu. Polecam również artykuł Johna Little

"JKD is a Science"

http://www.jkdnorway.com/artikler/JKD_A_Science.pdf 





Zmieniony przez - twj********** w dniu 2015-09-26 23:27:22
9
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
A skąd pomysł i założenie, że w innych sztukach walki (szczególnie tych mniej zunifikowanych jak japońskie) nie było treningu "pod budowę ludzkiego ciała i indywidualne predyspozycje i charakterystykę trenującego"? Za chwilę się okaże, że Bruce wszystko wymyślił pierwszy.
7
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 997 Napisanych postów 567 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3426
Pawellt, ale nikt nie implikuje takich pomysłów, to co zauważa pan chirurg i ortopeda to.to o czym już kiedyś pisał Michał c*****, a konkretnie że jkd jest naukową sztuką walki, a nie żadnym mixem technik z różnych sztuk walki, czy też kombatowym mma. No i że Bruce ze swoimi.założeniami wyprzedzał swoje czasy.
Wyciągasz nazbyt pochopne wnioski, może źle zrozumiałeś czym napisał Wang. Przeczytaj artykuł jeszcze raz. Wiele osób ze świata sztuk walki ma Bruce'a Lee jako idola i to nie dlatego, że grał w filmach, tylko dlatego że uważają za geniusza w dziedzinie sztuk walki, są pod wielkim wrażeniem jego umiejętności szczególnie że nie drugiej osoby która osiągnęłaby jego poziom. Możesz się sprzeczać przez internet ile chcesz o to czy tak uważasz czy nie, ale umiejętności Bruce'a mówią same za siebie i imponują oraz inspirują wielu trenujących sztuki walki, szczególnie że w USA zdobył uznanie poprzez osiągnięcia w sztukach walki, szczególnie po pokazach w Long Beach w 64 i 67 a także w zbrojowniach LA które organizował Jhoon Rhee w na które zapraszali Bruce'a no i jego podopieczni Joe Lewis, Mike Stone i Norris wygrywali wszystkie turnieje gdy trenowali pod okiem Lee.

Dlatego proszę nie dokonuj pochopnych osądów w szczególności że Twoja wiedza nt Bruce'a Lee oraz jkd jest dosyć słaba lub po prostu jest błędnym założeniem podejrzewam że mogłobyć ukształtowana na ppdstawie wielu polskich pseudo znawców tu na forum jak i w polskim internecie, w czasach gdy info o jkd było mało dostępne tzn zanim Michał c***** sprowadził t**** do Polski i przed jego i Stefana Nikandera artykułami o jkd promowanymi na tym forum no i przed stroną Bruce Lee Foundation i atykułami Little.I teraz takie osoby jak Ty są trochę zdezprientowane i jedni zdają sobie sprawe że z faktami nie można się kłócić a inni idą w zaparte że cały świat się myli a oni mają rację. Jednakże prawda ma to do siebie że ostatecznie wyjdzie na jaw, dlatego i w tym wypadku jak mówi cytat
"Najpierw prawdę obśmieją, później będą z nią walczyć, a na końcu i tak prawda wygra."
I dlatego wielu krzykaczy z netu, którzy wyzywali i obśmiewali fakty nt jkd teraz sami ich używają w celach promocji swoich pseudo szkółek.
7
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136809
^ Tu raczej nie chodzi o to, że ktokolwiek zacznie coś zarzucać lub wyśmiewać JKD, ale o teksty, że ta sztuka jest naukowa i propaguje indywidualne podejście do rozwoju zawodnika. W każdym sporcie walki na pewnym poziomie kiedy trener przygotowuje zawodnika stawia na wpajanie mu technik właśnie pod jego styl, na wypracowanie indywidualnego sposobu walki. Przecież w takim boksie, jednolitej sztuce walki, mamy bokserów o różnych stylach walki, jak swagger, brawler itd. To przecież też jest związane z indywidualną charakterystyką i predyspozycjami trenującego. Inaczej walczył Jack Dempsey, inaczej Jack Johnson, inaczej Sugar Ray, inaczej La Motta. Ich wyróżniający styl powstał właśnie w obrębie boksu, każdy z nich rozwinął się na innej drodze. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że biomechanika rzutów w zapasach, judo czy techniki z muay thay nie powstały na bazie naukowej, to wszystko też przecież jest oparte na anatomii ludzkiego ciała i na znajomości praw fizyki.
6

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 997 Napisanych postów 567 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3426
Gats 2
^ Tu raczej nie chodzi o to, że ktokolwiek zacznie coś zarzucać lub wyśmiewać JKD, ale o teksty, że ta sztuka jest naukowa i propaguje indywidualne podejście do rozwoju zawodnika.


Nie rozumiem ? Skoro to prawda i masz podane rzetelne argumenty za tym stojące które to potwierdzają to nie rozumiem, której części stwierdzenia: JKD to naukowa sztuka walki która propaguje indywidualne podejście do rozwoju zawodnika, nie rozumiesz? Bądź z jakiego powodu masz z tym problem?


Gats 2
W każdym sporcie walki na pewnym poziomie kiedy trener przygotowuje zawodnika stawia na wpajanie mu technik właśnie pod jego styl, na wypracowanie indywidualnego sposobu walki. Przecież w takim boksie, jednolitej sztuce walki, mamy bokserów o różnych stylach walki, jak swagger, brawler itd. To przecież też jest związane z indywidualną charakterystyką i predyspozycjami trenującego. Inaczej walczył Jack Dempsey, inaczej Jack Johnson, inaczej Sugar Ray, inaczej La Motta. Ich wyróżniający styl powstał właśnie w obrębie boksu, każdy z nich rozwinął się na innej drodze. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że biomechanika rzutów w zapasach, judo czy techniki z muay thay nie powstały na bazie naukowej, to wszystko też przecież jest oparte na anatomii ludzkiego ciała i na znajomości praw fizyki.


Przede wszystkim JKD to nie sport, nie trenuje się pod zawody, ring, sztuczki ringowe, rundy, wygraną na punkty ale pod walkę wręcz 1 na 1 na ulicy, np na parkingu, lub przed/za/ dyskoteką pod blokiem.

Otóż wyrabianie własnego stylu, walczenia to ostatni proces/etap poznawania techniki, pierwszy to etap poznawania techniki uczenia się jej wykonywania krok po kroku od zera "step by step" aż się załapie tzw poprawną formę tzw "good form" wykonania, drugi etap to etap mechaniczny, gdzie technika jest wykonywana ale wciąż w trakcie jej wykonywania myśli się o tych drobnych detalach w trakcie wykonania, tzw synchronizacja techniki z samym sobą, trzeci etap tzw "artless" czy też "formless form" oznacza że poprawna forma została osiągnięta i podczas wykonywania nie myślimy już o detalach technicznych, czy wszystko było na miejscu w odpowiednim czasie, bo czujemy to sami w ciele jest to tzw. "body feel" wyczucie ciała, czy też mówią że "czuje się tą technikę" i to prowadzi do synchronizacja z przeciwnikiem tzn zastosowanie w sparringu, etap 2 i 3 nieustannie się wymieniają bo zawsze jest coś do poprawy, że trzeba zrobić krok w tył aby zrobić duży krok do przodu. Natomiast dopasowanie techniki pod własne predyspozycje i możliwości oraz charakterystykę ma właśnie miejsce w 3 etapie, ale nie można przeskoczyć od razu do etapu 3, tzn można i tak często funkcjonują komercyjne szkoły, że każdy uderza, kopie i stoi od początku jak komu wygodniej, lepiej przez co pojęcie wykonanie poprawnie technicznie, nie istnieje.

Tak każdy bokser wyrabia swój sposób boksowania ale nie ma to miejsca od razu ale po latach treningu, po osiągnięciu "good form" i wtedy każdy z nich dopasowuje technikę pod siebie nie robi tego trener, a raczej nie powinien robić tego trener ale oni sami, i ma to związek z 1. indywidualnymi predyspozycjami 2. tego jak preferują walczyć, tzw, tego jak widzą, interpretują walkę 3. taktyki 4. wrodzonych cech i atrybutów.

I to samo tyczy się JKD, że ostatecznie każdy dopasowuje technikę pod siebie, ale podkreślam ostatecznie a nie początkowo. GDy zostanie ona wykonywana wg tzw "good form" o której pisał Bruce niejednokrotnie a co determinuje good form o tym później, gdy przytoczę Twoje przykłady dla porównania.


Zamiast "swagger" mialeś pewnie na myśli slugger, wiem że jakiś czas temu ktoś tu wstawił taki artykuł o stylach bokserskich ale nie było to nic innego jak średnio przetłumaczony arykuł z wikipedii

https://en.wikipedia.org/wiki/Boxing_styles_and_technique

Otóż widzisz boks nie jest jednolitą sztuką walki, samych trenerów można podzielić na starej ery i nowej ery, plus jest wiele szkół boksu nawet Muhhamed Ali ma swoją szkołę boksu, jest amerykańska szkoła boksu, polska szkoła boksu, Floyd Mayweather ma swoją szkołę boksu itp. Każdy z nich stoi i uderza trochę inaczej, to jest właśnie wynik dopasowywania sztuki walki pod dyscyplinę nie pod ludzkie ciało. Jeden walczy tylko w takich rękawicach 16 oz inny w takim, inny w takich owijkach inny w innych, jeszcze inny stawia na wygraną na punkty inny ma opracował różne tricky ringowe aby wygrywać na punkty inny nastawia się na walkę z kontry. Jeden uderza tak inny z trenerów uczy uderzać tak i to od podstaw nie jako osobiste dopasowanie do sztuki walki bo tego za Ciebie trener nie zrobi, tylko musisz zrobić to ty sam.

Natomiast dawniej przed zasadami Queensberry'ego wprowadzonymi w 1867 roku, boks wyglądał inaczej i częściej niż boxing nazywany był "the art of pugilism." Walki na zasadach London Prize trwały wiele godzin, były znacznie bardziej brutalne, odbywały się na bez rękawic lub w bardzo cienkich skórzanych. wolno było kopać od pasa w dół, uderzać z główki w bliskim dystansie, wykonywać rzuty i obalenia, i dźwignie w parterze, oraz gdy przeciwnik się przewrócił walkę kontynuowano nie przerywano, walczono w dowolnym obuwiu, wg niektórych ekspertów nawet dzisiejsze MMA to przy tym przedszkole, szczególnie że czasami walczono w butach podbitymi gwoździami.

Bruce mocno inspirował się bokserami, których szkoła boksu, sposób boksu wywodził się z tamtej epoki, I tak doszedł że boks jest pochodną szermierki, gdyż pierwsza szkoła boksu założona przez szermierza James Figga, który stoczył 250 pojedynków z których przegrał tylko jeden, a w swojej szkole uczył stawania z silniejszą ręką z przodu z pozycji szermierczej a uderzenie z przedniej ręki było uczone poprzez trzymanie "la baton" i trenowanie wypadu do przodu, co wpływało pozytywnie na eksplozywność pracy stóp przy wykonywaniu uderzenia. Stąd również zainspirował się szermierką. Jednym z bokserów którymi się inspirował był Jim Driscoll który uznawany był i jest chyba za posiadacza najczystszego i najlepszego ciosu prostego z przedniej ręki stąd przydomek Peerless Jim, w ksiażce "The Straight Left and how to cultivate it " Driscoll napisał, że w szkole Figga stosował on metody treningowe i wytyczne z szermierki w swojej akademii w "the new art of boxing" i uczył ich uderzania po idealnej linii prostej tak jakby wykonywali pchnięcie szpadą, silniejszą ręką z przodu przez co uderzenie było bardziej precyzyjnie, szybsze i silniejsze jednocześnie.

Znany cytat Bruce'a : " Cios prosty w JKD, jest jak szermierka, tyle że bez szpady."

Jednocześnie Jim zauważył iż mimo większość fighterów staje z prawą ręką z przodu to większość bokserów stając w tej pozycji czuj się niezręcznie, i woli stawać w lewej

I o czym pisał również Edwin Haislet, który oprócz Dempseya wywarł na Bruce'a największy wpływ, który był i utytułowanym zawodnikiem jak i trenerem boksu z zawodu napisał,

" W Anglii pozycja walki w boksie rozwinęła się od pozycji z szermierki z prawą nogą i ręką z przodu a lewą stroną ciała odchyloną do tyłu"

Co zresztą jako uzasadnienie Bruce znalazł w książce " The saga of fist"

"Człowiek z natury nie jest oburęczny, sprawniejsza ręka u praworęcznych jest używana z większą siłą, gibkością i mocą niż lewa ręka. Czego wynikiem było że prawa ręka od zawsze była główną ręką uderzającą, freski z waz z epoki Minojskiej oraz Greckich waz potwierdzają to bezsprzecznie."


https://en.wikipedia.org/wiki/Minoan_civilization#/media/File:Young_boxers_fresco,_Akrotiri,_Greece.jpg

Łudzące podobieństwo:

https://en.wikipedia.org/wiki/Boxing_styles_and_technique#/media/File:Blow2.jpg

Bruce dopasował to pod indywidualne predyspozycje walczącego zalecając stawanie z silniejszą ręką z przodu.




W tamtych latach walczący na gołe pięści stawiali na uderzenia proste z uderzenia po łuku uznawane były za nieczyste, i pójście na wymianę na gołe pięści kończyło się tym samym co pójście na wymianę w walce szermierczej, szybki nokaut jednej ze stron, stąd oczywiście zadawali uderzenia po łuku ale to ciosy proste grały główne skrzypce ponieważ nie walczono w średnim dystansie, ponieważ nie można było schować się za podwójną gardą za rękawicami ponieważ rękawic nie było i pomimo podwójnej gardy i tak albo skrońalbo szczęka, były narażone na trafienie, w walkach na gołe pięści, stąd też stawiano na pracę stóp, mobilność, uniki i sztukę parowania i przekierowywania uderzeń i np Jack Dempsey mocno krytykował sposób uderzania jemu współczesnych bokserów wywodzących się z nowej popularnej szkoły, pisał iż czuje się uprzywilejowany że jego trenerami byli ludzie którzy pamiętali nauki wielkich bokserów z epoki walki na gołe pięści, krytykował że uderzenia proste z silnych uderzeń stały się jedynie uderzeniami z ramienia tzw arm punch i zamiast funkcji "stunning blow" stały się zaledwie uderzeniami badawczymi. I naprzykład Don Familton nawet nakręcił w tym temacie filmik instruktarzowy ucząc ustawiać rękę w uderzeniach z przedniej ręki tak jak zalecali, Dempsey, Driscoll i mistrzowie walk na gołe pięśc, i to dlatego w JKD uderza się wertykalnie a nie horyzontalnie w długim dystansie, ponieważ





Co do biomechaniki wykonania i układu kostno-mięśniowego polecam Ci odnaleźć temat na forum "Siła uderzenia" gdzie to opisałem. Ale wstawię dla przypomnienia coś nowego






To tyle na przykładzie ujednoliconej sztuki boksu, która nie jest aż tak jednolita odnośnie pozycji walki, uderzania itd, ale żeby to wiedzieć trzeba znać "korzeń" sztuki walki, i żeby móc się o niej wypowiadać bo samo stwierdzenie "nie chce mi się wierzyć" to za mało bo nie wiem na czym bazujesz swoją wiarę,


Dlatego Gats Twój tok rozumowania z tego co napisałeś wnioskuję jest taki, "No w sumie jak wykonam jakiś ruch to i tak przecież jakieś prawa fizyki działają, to w takim razie musi być naukowe." I właśnie na bazie takich założeń masa osób nie mających o tym pojęcia reklamuje że ćwiczą w naukowy sposób i wykorzystują prawa fizyki, itd. Zauważ że gdy modne było MMA , tzn kiedy popularne było twierdzenie jakoby Bruce łączył z sobą różne SW w dowolny sposób i nazywał to JKD, wtedy te osoby twierdziły że łączą z sobą różne sztuki walki itd, gdy w zderzeniu z faktami okazało się że to założenie jest jedynie błędnym mitem i nadinterpretacją,i że JKD nie jest mixem a naukową sztuką walki a w wyszło to na jaw dzięki Michałowi Czapli i Stefanowi Nikanderowi gdy pisali tu na forum, ponieważ to on sprowadził autentyczne nauki Bruce'a Lee do Polski. I gdy eksperci co twierdzili że JKD to mix sztuk walk, walki na kije, elementy muay thai i sambo itd wyszli na błaznów, to teraz zaczęli twierdzić że to co robią to naukowe podejście, mimo że nie mają o tym pojęcia. itp itd. Ciekawe dlaczego nie mają odwagi przyznać się do błędu na forum tak jak mieli odwagę wyzywać przez internet.

Stąd mówiąc naukowa sztuka walki czy też naukowe podejście Bruce'a Lee do sztuki walki mam na myśli to że zawsze istnieje najlepszy optymalny sposób wykonania danego ruchu i właśnie to nazywa się "good form" w dziedzinie zwanej biomechaniką, dlatego baseballiści, biegacze, tenisiści, golfiarze uczą się poprawnej sekwencji biomechanicznej jak wykonywać rzut, jak biegać, jak wykonywać zamach jak odbijać rakietką piłkę od tenisia nie dopasowując ruch pod dyscyplinę ale wykonując go jak najlpiej względem ludzkiego ciała, i właśnie dlatego Bruce Lee stanowi taką fascynację dla pana R. Wanga, ponieważ Lee dokonał tego samego tylko że odnośnie sztuk walki, tzn w JKD nie stoimi i nie uderzamy tak a nie inaczej tylko dlatego bo Bruce Lee tak powiedział ale dlatego że sposób uderzania itd został oparty o prawa fizyki nie względem dyscypliny JKD czy boksu ale względem używania ludzkiego ciała do uderzeń i kopnięć innymi słowy Bruce poszedł dalej drogą wytyczoną przez Dawnych mistrzów walki na gołe pięści. Bob Wall nazwał Bruce'a Da Vinci'im sztuk walk, powiedział to że będziesz używał podczas malowania tych samych barw co Da vinci nie oznacza że będziesz malować jak on, innymi słowy nie wystarczy ćwiczyć boksu i szermierki zeby poznać JKD, żeby poznać JKD należy ćwiczyć JKD a nie kije i noże i wybrane techniki z różnych sztuk walki, bo tego nie robił a nawet krytykowal to Bruce. Stąd Gats jeśli chcesz to przyjedź do Brodnicy na trening a to co napisałem tu w teorii rozświetli się Tobie i w praktyce.

Dlatego pisząc i mówiąc że JKD jest naukowe i że trenujący musi dopasować je pod swoje predyspozycje nie mam na myśli dopasowywania się pod sztukę walki, to samo tyczy się sposobu uderzania i kopania, Bruce dopasował to pod biomechanikę ludzkiego ciała nie na odwrót. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam do Brodnicy na treningi t****,

http://j**********.blogx.pl/informacje/ 
7
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 997 Napisanych postów 567 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3426
Nie wiem jakiego Sugar Raya miałeś na myśli Robinsona czy Leonarda, ale Sugar Ray Leonard właśnie wzorował się na Bruce'ie Lee








Zmieniony przez - twj********** w dniu 2015-09-28 00:46:28
7
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136809
Natomiast dawniej przed zasadami Queensberry'ego wprowadzonymi w 1867 roku, boks wyglądał inaczej i częściej niż boxing nazywany był "the art of pugilism." Walki na zasadach London Prize trwały wiele godzin, były znacznie bardziej brutalne, odbywały się na bez rękawic lub w bardzo cienkich skórzanych. wolno było kopać od pasa w dół, uderzać z główki w bliskim dystansie, wykonywać rzuty i obalenia, i dźwignie w parterze, oraz gdy przeciwnik się przewrócił walkę kontynuowano nie przerywano, walczono w dowolnym obuwiu, wg niektórych ekspertów nawet dzisiejsze MMA to przy tym przedszkole, szczególnie że czasami walczono w butach podbitymi gwoździami.

Jakbym czytał opis zapasów stylu Lancashire/catch wrestlingu:)

Stąd mówiąc naukowa sztuka walki czy też naukowe podejście Bruce'a Lee do sztuki walki mam na myśli to że zawsze istnieje najlepszy optymalny sposób wykonania danego ruchu i właśnie to nazywa się "good form" w dziedzinie zwanej biomechaniką, dlatego baseballiści, biegacze, tenisiści, golfiarze uczą się poprawnej sekwencji biomechanicznej jak wykonywać rzut, jak biegać, jak wykonywać zamach jak odbijać rakietką piłkę od tenisia nie dopasowując ruch pod dyscyplinę ale wykonując go jak najlpiej względem ludzkiego ciała, i właśnie dlatego Bruce Lee stanowi taką fascynację dla pana R. Wanga, ponieważ Lee dokonał tego samego tylko że odnośnie sztuk walki, tzn w JKD nie stoimi i nie uderzamy tak a nie inaczej tylko dlatego bo Bruce Lee tak powiedział ale dlatego że sposób uderzania itd został oparty o prawa fizyki nie względem dyscypliny JKD czy boksu ale względem używania ludzkiego ciała do uderzeń i kopnięć

A sztuki walki nie zostały przypadkiem stworzone po to, by jak najlepiej dostosować, wykorzystać ludzkie ciało do kopania, uderzania rzucania? Bo piszesz jakby poprzez sztuki walki ludzkie ciało było zmuszane do jakichś wymuszonych, nienaturalnych ruchów, a dopiero Bruce Lee wymyślił jak to robić naukowo, by nasze ciało było wykorzystywane w naturalny sposób. Przecież w każdej sw wszystko oparte jest na takich a nie innych reakcjach ludzkiego ciała i nie zrobi się nic, do czego ludzkie ciało nie jest dostosowane. Co jest naukowego w jiu-jitsu? Jeśli nie założysz precyzyjnie dźwigni nie wyłamiesz stawu, i to jest nauka, anatomia i fizyka jednocześnie:) I to jest używanie ludzkiego ciała do chwytów, bo jeśli zawodnik nie zrobi tego w naukowy-czytaj:zgodny z prawami fizyki i anatomii sposób- technika nie poskutkuje.

Sztuki walki moim zdaniem to takie wyszkolenie niewyszkolonego ludzkiego ciała, by bylo zdolne do walki w wybranej płaszczyźnie: chwyty, uderzenia. I to nie jest nic nienaturalnego, czy pod daną dyscyplinę. Bo ucząc się danej dyscypliny uczysz się jak właśnie najlepiej uderzać (boks), kopać (choćby taekwondo), rzucać (zapasy). Bez znajomości technik danej dyscypliny nie osiągniesz takich umiejętności, bo dana sztuka walki została stworzona po to, by Cię w tym wyszkolić. A jej techniki zostały stworzone właśnie na podstawie znajomości anatomii, fizyki, biomechaniki, ludzkiego organizmu. Prawidłowo wykonany cios angażuje całe ciało i aby nadać mu najpotężniejszą moc, musisz wykonać go poprawnie technicznie, i to jest nauka, ścisłe podejście, biologia, matematyka i fizyka. bez złączenia w jedno tylu czynników technika nie wyjdzie i nie będzie to poprawne, skuteczne uderzenie. Prawidłowe kopnięcie, uderzenie, rzut, zawsze musi być zgodne z biomechaniką i fizyką, bo inaczej nie wyjdzie, nie możemy nazwać tego rzutem, uderzeniem, kopnięciem. Z tej perspektywy podniesienie z ziemi skrzynki będzie naukowym ruchem opartym na fizyce, gdyż, robiąc to w prawidłowy sposób unikniemy kontuzji kręgosłupa:)

Nie będę dalej dyskutował z 2 powodów:
1. Nie mam takiej wiedzy teoretycznej jak Ty żeby rzucać cytatami o mistrzach boksu sprzed 300 lat
2. Uważam że prowadzicie troszkę jakąś krucjatę usiłując wyważać otwarte drzwi. Bronicie JKD z pasją inkwizytorów gdy tymczasem... nikt go nie atakuje? To taka dyskusja trochę jakby kierowca TIR-a na siłę udowadniał, że jego pojazd jest najlepszy na świecie bo idealnie dostosowany do przewozu towarów i zapewniania widoczności kierowcy i żadne kombi ani Kamaz tego nie zapewni, więc nie wiadomo dla czego ci wstrętni kierowcy BMW tak się zachwycają swoimi autami:)




Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2015-09-28 01:17:31
5

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Ja tylko wtrącę się do odnośnika do stylu bokserów...W 2010 roku na wikipedii ta sekcja wogóle nie była rozbudowana w taki sposób więc autor(czyli ja)nie mógł tłumaczyć tego z tej strony.

Artykuł złożyłem z kilku,a nawet kilkunastu różnych artykułów,które odzdzielnie nie miały sensu(zauważyłem,to w walkach Foremana)-dowodem niech będzie,to jak popularny stał się ten artykuł(po PL) skoro wszystko,to leżało bykiem na wikipedii dlaczego NIKT tego nie przetłumaczył skoro to było takie ważne?Bo przed 2011(chyba nawet 2012) nie było tak ładnie opisane.Nie tłumaczyłem tego,sam złożyłem,były co prawda inne arty,ale one dla mnie nie trzymały sie kupy(po angielsku).Jeden z sensem przetłumaczyłem później i podałem źródło.

Michał musisz zrozumieć,że w SW chodzi tylko o skuteczność.I nie chodzi,tu o skuteczność na zamkniętych zawodach,sparringach itd.
JKD okaże się wybitnie naukową SW jeśli zawodnicy w niej wyszkoleni zaczną dominować MMA,Boks,BJJ i cokolwiek innego jak zapasy na zawodach amatorskich lub zawodowych POWAŻNYCH organizacji.

Skoro więc JKD nie jest stworzona do takich rzeczy zamyka to polę do dyskusji.Podawania różnych filmików z walkami,walkami ulicznymi i sparringami,a także artami nie satysfakcjonuje tutaj ludzi trenujących i tylko o to rozbija się dyskusja(trzeba mieć jakis punkt odniesienia).Chodzi o WYNIKI w poważnych ZAWODACH na szczeblu amatorskim i zawodowym POWAŻNYCH organizacji.I filmy z tych walk.TYLKO TO DEFINIUJE SKUTECZNOŚĆ DANEJ SZTUKI WALKI WG MNIE,CZY INNI SIĘ ZGADZAJĄ?(Chodzi mi o walkę sportową).Zakładając ,ze JKD zostało stworzone do walki ULICZNEJ nas,to nie obchodzi,chodzi o WALKĘ SPORTOWĄ.Gdzie wyniki w zawodach sportowych?(dyskutują z Tobą osoby i chodzi im o walkę sportową mniej uliczną).

Jak możesz,to podaj listę szkół w okolicach Mazowieckiego,które wg Ciebie nie kaleczą JKD Bruce Lee,a ja sprawdzę twoje teorie praktyką- kiedyś z ciekawości...Chyba,ze tylko twoja szkoła jest naukowa?


PS.Michal czy masz świadomość,że Dempsey ze swoją archaiczną techniką,a także 99% bokserów sprzed 1950 r. zostałoby zabitych jednym ciosem przez dzisiejszego Kliczkę?Ich technika jest PRZEDPOTOPOWA,archaiczna jak na dzisiejszcze czasy...

-brak lewego prostego(kilka rodzajów)
-umiejetnosći klinczowania
-wyszkolenia w póldystansie
-kilogramów na HW(inne wagi)

Dempsey walczył z bokserami,którzy wogóle nie mieli wyszkolenia amatorskiego,niektórzy byli tylko duzi,a boks trenowali,krótki czas.

itd. itp.Dempsey i jego styl był elementem z którego czerpali niektórzy bokserzy,ale teraz NIKT tak nie walczy i na dzisiejsze czasy ze swoimi gabarytami nic by nie zdziałał.Jego styl rozwinęli i dostosowali do nowszych czasów nieliczni,ale MUSIELI dostosować,bo kopiując kropka w kropkę Dempseya bez unowocześnień zostaliby ZMIAŻDŻENI.

Uznaję fakty,że boskerzy z innych dekad dawaliby sobie radę(na pewno nie przed 1950 r.),ale wyjeżdżasz akurat z tymi,którzy nie daliby sobie rady.Wystarczy obejrzeć ich walki i kierować się zdrowym rozsądkiem.Nie ma siły,skrętu,techniki,nic-gołym okiem.

Driscoll i jego cios prosty był dobry,ale...90 lat temu,teraz,to mógłby jedynie odganiać muchy dzisiaj takim ciosem.Być moze chodzi ci o to,ze on dał początek danym technikom-Ok uznaję,to,ale chodzi o TERAŹNIEJSZOŚĆ.

Możesz mówić o teraźniejszości ?TERAŹNIEJSZE wyniki?Historia JKD ok.,ale teraźniejszość?Podajesz fakty sprzed kilkuset lat,mówisz o gościu,który nie żyje lat ponad 40-ści.Na poparcie swoich tez pokazujesz bokserów,których kasowałby nasz Cycu Wawrzyk...???




Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-09-28 07:58:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Michał są jakieś nowe walki ludzi z JKD (od Wonga) w mma?

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Boks-ile czasu ?

Następny temat

Rozciąganie nóg

WHEY premium