Szacuny
5
Napisanych postów
232
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
10133
To może od końca. Antybiotyki brałam rzadko może w ostatnim roku rzeczywiście wzięłam kilka razy ale wcześniej nie. Jeżeli chodzi o jelita to problemy mam czasami z zaparciami. Jednak jak jem 5 posiłków dziennie to jest okej. Sytuacja wcześniej była różna bo moja dieta była nieraz karygodna.. zjab*łam sobie i w sumie sobie na to zasłużyłam. W liceum dieta wysoko białkowa potem na studiach zupki chińskie i fast foody i cola zero (np 2l coli i ser żółty) MASAKRA no i Dukan. Od jakiegoś czasu staram się w miarę zdrowo jeść z różnymi skutkami. Piłam do tej pory dużo coli zero niestety to też pewnie się przyczyniło. Tetiszeri to może będę wywalać stopniowo żeby zobaczyć reakcję organizmu np. najpierw nabiał potem owoce i potem zboża? Dzisiaj TROCHĘ lepiej narazie pije wodę i zjadłam gerberka 125g jabłko-śliwka dla dzieci.
Myślałam o takiej diecie dzisiaj lekko -strawnej?? Narazie wstrzymuję się od jedzenia
Zmieniony przez - fergi w dniu 2015-09-21 15:56:43
Zmieniony przez - fergi w dniu 2015-09-21 15:57:41
Szacuny
5
Napisanych postów
232
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
10133
Brzuch dzisiaj mniej bolał ale wzdęcie nadal się utrzymuje jest ono dużo mniejsze co mnie cieszy ale jest nadal. Badania zrobione czekam teraz na wyniki.
zmusiłam się i zrobiłam lekki trening w domu bo przeczytałam że ruch pomaga i może rzeczywiście minimalnie lepiej jest..
ale można powiedziec o poprawie bo byłam wstanie dzisiaj pójść na zakupy i ogarnąć w domu a nie tylko leżeć i wegetować.. trochę brzuch pokuł podczas zakupów ale póki co jest przyzwoicie w porównaniu z tym co się działo. Odstawiłam wszystkie herbatki i espomisan. Pije wodę.
Zmieniony przez - fergi w dniu 2015-09-21 20:56:05
Szacuny
1
Napisanych postów
44
Wiek
32 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1100
No i oby Ci przeszło, ale ciekawa jestem tych wyników. Ruch i ciepło pomagają na pewno, ale może jeszcze bardziej by pomógł węgiel? Nie, dobra, nic nie sugeruję, skoro trochę Ci lepiej, to tak trzymaj. Taka ciąża spożywcza z powikłaniami, ale na pewno będzie dobrze, tylko daj czasem znak życia, bo się martwić będziemy
Szacuny
745
Napisanych postów
3413
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
37245
Najpierw wycofalabym zboza glutenowe (a byc moze nawet te bez tez bedzie trzeba), nabial i dopiero owoce. Antybiotyk kilka razy w roku i masz cmentarz zamiast jelit niestety. Wiec Twoje bakterie zamiast Cie bronic, zdychaja, tracisz wysciolke jelit, te sie rozszczelniaja a niestrawione czasteczki draznia system autoimmuno. I np pchanie blonnika w takiej sytuacji tylko pogorszy sprawe. Grberka sama zrob, bezpieczniej bedzie. Daj olej kokosowy jezeli mozesz, wykazuje dzialanie przeciwzapalne. I spokojnie, staraj sie ruszac a nie siedziec bo jelita nie lubia byc scisniete. Ja np jak lece gdzies na dlugie dystanse np. 8 do 14 godz to mam gazy po wyladowaniu :(
Szacuny
5
Napisanych postów
232
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
10133
Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za pomoc!! Dzisiaj już TROCHĘ lepiej brzuch powoli wraca do normy. Odstawiłam herbaty dodałam ruch. Dzisiaj zrobiłam marszo-bieg 30 minut. Od soboty jem tą zupę ( na piersi z kury z marchewką i kaszą) może to też troszeczkę pomogło. Od wczoraj wywaliłam z diety nabiał. Dzisiaj leci GLUTEN. Za namową Tetiszeri dodaje olej kokosowy. Dietę dalej staram się lekko-strawną czyli ta zupa. Dzisiaj zamiast kaszy bataty i większa ilość marchewki.
Gdybyście miały jeszcze jakieś porady odnośnie w miarę bezpiecznych produktów które mogę włączyć do diety byłabym bardzo wdzięczna.
Szacuny
745
Napisanych postów
3413
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
37245
Obserwuj sie koniecznie, po czym jak sie czujesz. jezeli lubisz rosoly to jest tzw zupa mocy gotowane przez wiele godzin na malenkim ogniu na kosciach i miesie z dodatkiem prawdziwego octu jablkowego. Bziubzius ostatnio robila. Swietnie dziala na takie dolegliwosci. I prawdopodobnie dokwaszenie zoladka by sie przydalo dla usprawnienia trawienia. Ale poczekajmy, az "ciaza" ustapi :)