SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sezonowa dieta tluszczowa

temat działu:

NUTRIFARM&OLIMP

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6449

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10019
misOO wlasnie najbardziej boje sie tej rewolucji dla metabolizmu
moglbys dokladniej powiedziec co moze sie do tego przyczynic ? za malo wegli za duzo wegli ilosc bialka czy sklad tluszczow ... czy moze jeszcze cos innego ?
Co do tamtego postu to juz kiedys przez niego przebrnalem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10019
Rozumiem ze ty jechales tylko na zdrowych tluszczach, czy nie tylko?
Moglbys wrzucic mniej wiecej rozpiske swojej diety?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4202 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 31691
metabolizm sie zmieni z powodu ilosci węglowodanów w diecie, żeby uniknąć zatłuszczenia zwiększaj stopniowo ilosc ww w diecie,
dieta tłuszczowa nie opiera sie tylko na tluszczach nienasyconych, wazną rolę pełnią w niej tluszcze nasycone(tutaj moze byc problem z nadcisnieniem i zatykaniem tętnic)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 3393 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15438
Poniżej dotychczasowe stanowisko Instytutu zywności na temat diety tłuszczowej. Może niektórych zainteresuje

JAK SIĘ ŻYWIĆ? DIETA ZBILANSOWANA CZY NISKOWĘGLOWODANOWA?

Opinia Instytutu Żywności i Żywienia w sprawie diety "optymalnej"

Od co najmniej 30 lat lansowany jest w Polsce i w niektórych innych krajach sposób żywienia charakteryzujący się drastycznym ograniczeniem spożycia węglowodanów przy spożyciu białek i tłuszczów w dowolnych ilościach. Dieta taka polecana była początkowo w leczeniu otyłości. W miarę upływu czasu zakres wskazań uległ rozszerzeniu, a obecnie przynajmniej w Polsce polecana jest ona jako jedyny zdrowy model żywienia, wysoce przydatny w leczeniu licznych chorób o bardzo zróżnicowanej etiologii. Dieta ta, zwana "optymalną" upowszechniana jest poprzez książki popularne, artykuły prasowe i reklamę. Zupełnie wyjątkowo natomiast była przedmiotem ocen naukowych.

W polskiej literaturze medycznej opublikowano na temat tej diety pracę kliniczną autorstwa M. Białkowskiej i wsp. pt.: "Comparative studies on low-carbohydrate diet and 1000 kcal diet in the treatment of obesity" (1). W pracy tej porównano skuteczność leczenia otyłości dietą niskowęglowodanową 118 otyłych pacjentek z efektami leczenia 120 pacjentek dietą zbilansowaną (limitowana zawartość białek, tłuszczów i węglowodanów) dostarczającą w założeniach 1000 kcal dziennie. W rzeczywistości spożycie energii ocenione na podstawie dziennych raportów spożycia między 8 i 17 dniem leczenia wynosiło na diecie zbilansowanej przeciętnie 1066 kcal, a na diecie niskowęglowodanowej 1237 kcal (tabl. 1). W efekcie redukcja masy ciała na obydwu dietach była jednakowa, a zachowanie się cholesterolemii, glikemii, insulinemii i ketonurii podobne. Podobieństwo zachowania się wskaźników metabolicznych należy tłumaczyć faktem, że redukcja spożycia energii na obydwu dietach była podobna i podobny był też ubytek masy ciała. Również Yudkin wykazał, że dieta niskowęglowodanowa stosowana przez kilkanaście dni jest w rzeczywistości niskokaloryczna (2).

Należy podkreślić, że zapotrzebowanie energetyczne zdrowego mężczyzny w wieku 20-60 lat wg norm żywienia szacowane jest na 2200-3600 kcal, w zależności od wieku i aktywności fizycznej, a kobiety na 1700-2900 kcal. Jest prawdopodobne, że przy drastycznym ograniczeniu produktów węglowodanowych pacjent nie jest w stanie spożywać większych ilości tłuszczów i produktów białkowych, jest to bowiem głęboko sprzeczne ze zwyczajami żywieniowymi.

Mankamentem przytoczonej pracy był brak badania spożycia kalorii i składników odżywczych po dłuższym stosowaniu diety, to jest po 6 miesiącach. Taka informacja byłaby ważna dla oceny, jak długo pacjent któremu nie zleca się ograniczania spożycia kalorii przestrzega w rzeczywistości diety ubogo-energetycznej. "Dieta optymalna" polecana jest przez jej autorów na całe życie, jako jedyny prawidłowy sposób żywienia. Jest rzeczą nieprawdopodobną, ażeby człowiek w normalnych warunkach życia mógł przez długi okres czasu zaspokoić się kalorycznością dziennej racji pokarmowej około 1200 kcal, tj. pokrywającą zaledwie podstawową przemianę materii.

Należy także zwrócić uwagę na znamienny fakt, że w naszych badaniach średnie spożycie tłuszczu na diecie ubogowęglowodanowej wynosiło tylko 72,5 g dziennie. Jest to ilość nie większa niż spożycie na pełnokalorycznej diecie zwyczajowej. Tak więc dieta ubogowęglowodanowa w realizacji nie była żywieniem bogatotłuszczowym. To dodatkowo tłumaczy brak hipelipemicznego efektu "diety optymalnej". Obserwacja ta dotyczy jednak tylko pierwszych 2 tygodni stosowania diety.

Wychodząc z założenia, że w długim okresie czasu pacjent na "diecie optymalnej" nie będzie mógł zaspokoić się ilością energii rzędu 1200 kcal należy przypuszczać, że stopniowo będzie on zwiększał spożycie, utrzymując przewagę tłuszczów i białek, przy zwiększającej się prawdopodobnie ilości także i węglowodanów. W ten sposób przejdzie na miażdżycorodny sposób żywienia. Jednakże to przypuszczenie nie było przedmiotem badań w ramach omawianej pracy.

Pod koniec lat siedemdziesiątych dieta niskowęglowodanowa spotkała się z zainteresowaniem niektórych profesorów medycyny w Polsce. Wykonana została wówczas praca, której koszty zostały pokryte przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. Instytut Żywności i Żywienia nie występował wówczas o finansowanie tej pracy, został jednak zobowiązany do formalnej koordynacji badań przez Ministerstwo. Badania zostały przeprowadzone w Akademii Medycznej w Łodzi. Planowano objąć nimi 200 pacjentów. Z powodu obiektywnych trudności dietę o obniżonej zawartości węglowodanów udało się zastosować tylko u 13. Obniżenie spożycia węglowodanów było znaczące (około 50%). Obniżyło się jednak także spożycie kalorii, nie zwiększyło się natomiast spożycie tłuszczów i białek. Wyników nie opracowano statystycznie z powodu zbyt małej liczby zbadanych osób.

Autorzy wyciągnęli następujące wnioski:

"Dieta niskowęglowodanowa, choć pozornie odbiega od ogólnie przyjętego sposobu żywienia, pokrywa w znacznym stopniu zapotrzebowanie organizmu na składniki odżywcze, mimo spontanicznego niskiego spożycia energii, sprzyjającego utracie ciężaru ciała;
Wykonane badania laboratoryjne nie pozwalają stwierdzić, że stosowanie diety, a przede wszystkim dieta niskowęglowodanowa, wywierają niekorzystny wpływ na ustrój człowieka ... Nie zaobserwowano jednak również i zmian korzystnych dla ustroju.... Może to być związane ze zbyt małą liczebnością poszczególnych grup i z za małą liczbą obserwacji u poszczególnych badanych".
Instytut Żywności i Żywienia nie posiada informacji o ogłoszeniu tej pracy drukiem.

W USA dieta o identycznych założeniach jest propagowana przez dr Atkinsa, który przed laty wydał książkę pt.: "Doctor Atkin`s Diet Revolution", a w ostatnich latach "Doctor Atkin`s New Diet Revolution". Krytyka poglądów doktora Atkinsa ukazała się ostatnio w artykule Marvina Mosera pt.: "High fat, low fat - which is it?" (3). Autor artykułu ocenia krytycznie stosowanie diety niskowęglowodanowej, wskazując na brak publikacji naukowych potwierdzających jej zasadność. W artykule tym podano, że dr Atkins przyznał, iż nigdy nie przeprowadził długoterminowych badań nad skutkami zalecanej przez siebie diety.

Należy podkreślić, że także w Polsce zwolennicy diety niskowęglowodanowej nie opublikowali długoterminowej oceny klinicznej skutków zalecanego przez siebie sposobu żywienia. W książce J.Kwaśniewskiego i M.Chylińskiego pt.: "Dieta optymalna" (4) podane jest następujące uzasadnienie teoretyczne celowości takiego sposobu żywienia.

"Marsz na azymut.

Pytanie: - Twierdzi pan, że wiedza jest źródłem życia doskonałego, jednak staje się ona udziałem tylko tych, którzy mają zdrową czynność mózgu. Nikt, kto nie żywi się w sposób optymalny, nie posiądzie wiedzy, zatem jego życie jest chaotyczne, przypadkowe i bezsensowne. Nikt nie potrafi zatrzymać błędnego koła, które toczy się od paru tysięcy lat?

Odpowiedź: - Rodzajowi ludzkiemu potrzebna jest wiedza, prawda i mądrość. Większość ludzi, nawet tych najbardziej światłych, nie domyśla się, iż istnieje wzorzec żywienia, przy którym czynność mózgu jest prawidłowa, to znaczy człowiek przestaje mieć wiarę i poglądy, tylko kieruje się wiedzą. Nie używa słów "myślę", "sądzę", "uważam", "wydaje mi się", tylko mówi po prostu: "wiem". Tak zwany grzech pierworodny zabrał rozum wszystkim ludziom, wyjątków prawie nie było. Ludzkie życie uległo skróceniu, nastąpiły patologiczne zmiany w budowie ciała, pojawiły się zaburzenia czynności mózgu, a ludzie nie potrafią odróżnić dobra od zła. Żeby to odróżnić trzeba wiedzieć, że istnieje wzorzec żywienia, który daje zdrową czynność mózgu i trzeba ten wzorzec zastosować.

Pytanie: - Zatem patologiczne zmiany, o których pan mówi są odwracalne, ludzi można jeszcze zamienić w gatunek rozumny?

Odpowiedź: - Tak, ponieważ grzech pierworodny nie spowodował zbyt dużych zmian w ludzkich genach. Nadal plany budowy człowieka zakodowane w genach niewiele się różnią od planów genetycznych naszych pierwszych rodziców. Grzech pierworodny polegał na zaprzestaniu przestrzegania zasad odżywiania (podanych człowiekowi przez bogów), na czele z tym nieszczęsnym jabłkiem - symbolem najbardziej szkodliwej dla człowieka żywności, dobranym precyzyjnie, na podstawie wiedzy ścisłej, dla ludzi współczesnych niedostępnej. A przecież odżywianie możemy zmienić w ciągu jednego dnia. Rozwój nauk podstawowych obecnie umożliwia odtworzenie modelu żywienia ustalonego przez bogów dla ludzi, umożliwia natychmiastowe wyłączenie ze spożycia produktów zabronionych przez bogów. Opracowane przeze mnie żywienie optymalne jest sposobem odżywiania przeznaczonym przez bogów dla ludzi".

Przytoczona argumentacja jest całkowicie nieprzekonywująca.

Na szczególne podkreślenie zasługuje, że grupy ekspertów powoływane co jakiś czas przez różne krajowe i międzynarodowe organizacje są zgodne co do tego, że prawidłowe żywienie powinno być zbilansowane pod względem zawartości białek, tłuszczów i węglowodanów (5,6). Białka powinny dostarczać 10-20% energii, tłuszcze ogółem w granicach 15-35%, a węglowodany 50-60%. W niektórych opracowaniach dopuszcza się nawet większą ilość węglowodanów. Istnieje także powszechna zgodność opinii, że nasycone kwasy tłuszczowe nie powinny dostarczać więcej niż 10% energii, a spożycie cholesterolu nie powinno być większe niż 300 mg/dziennie. Te opinie poparte są trudną do policzenia liczbą prac epidemiologicznych, doświadczalnych i klinicznych, wskazujących, że duże spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych, a małe produktów węglowodanowych jest przyczyną pandemii chorób powodowanych miażdżycą w krajach zachodnich. Warunkiem opanowania tej pandemii jest ograniczanie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych (głównie tłuszcze zwierzęce) i cholesterolu, oraz duże spożycie produktów dostarczających witamin antyoksydacyjnych, flawonoidów i błonnika (warzywa, owoce, produkty zbożowe). Warto podkreślić, że w Polsce w latach 1989-2000, gdy zmniejszyło się spożycie tłuszczów zwierzęcych, tłustego mleka i wołowiny, a zwiększyło tłuszczów roślinnych, owoców i drobiu, nastąpił ponad 30% spadek umieralności na choroby układu krążenia (7).

Ocena jadłospisów proponowanych w książce "Dieta optymalna", przedstawiona przez dr L. Ostrowską i J. Karczewskiego na IV Zjeździe Polskiego Naukowego Towarzystwa Otyłości i Przemiany Materii w Krakowie w dniach 8-10 listopada 2002r. wykazała, że "Dzienne racje pokarmowe zawierały wielokrotnie przekroczone normy na cholesterol pokarmowy. Stwierdzono bardzo niską zawartość błonnika pokarmowego... Stwierdzono bardzo wysoką zawartość retinolu ... i bardzo niską zawartość witaminy C. Poza tym dzienne racje pokarmowe zawierały duże ilości sodu ..., fosforu ... i przekroczoną normę na żelazo. Obserwowano znaczne niedobory potasu ..., wapnia ..., magnezu ... i miedzi. ...

Stosowanie diety tłuszczowej w dłuższym okresie może powodować zakwaszenie ustroju (bardzo duża podaż produktów mięsnych), zaburzać endogenną produkcję cholesterolu (ze względu na bardzo dużą podaż cholesterolu egzogennego). Jest to dieta ubogobłonnikowa, co może sprzyjać zaparciom. Nadmiar dostarczanego retinolu i żelaza może kumulować się w komórce wątrobowej i ją uszkadzać. Dieta wymaga suplementacji witaminy C, potasu, wapnia, magnezu i miedzi. Aby polecić ten model żywienia w leczeniu otyłości niezbędne byłyby badania populacji otyłych stosujących dietę tłuszczową" (8).

W podsumowaniu Instytut ocenia, że "dieta optymalna" jest niskokaloryczną dietą o nieprawidłowym stosunku składników odżywczych, cechującą się niedoborami niektórych ważnych składników. Jest skuteczna w terapii odchudzającej podobnie jak inne diety niskokaloryczne. Polecana jako prawidłowy sposób żywienia dla ludzi zdrowych, a stosowana przez długie okresy czasu, może okazać się miażdżycorodna.

prof. dr hab. n. med. Wiktor B.Szostak prof. dr hab. n. med. Jan Dzieniszewski doc.dr hab. n. med. Mirosław Jarosz
Kierownik Zakładu Żywienia Klinicznego Instytutu Żywności i Żywienia Przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Żywności i Żywienia Kierownik Instytutu Żywności i Żywienia


Piśmiennictwo:

Białkowska M. i wsp.: Comparative studies on low-carbohydrate diet and 1000 kcal diet in the treatment of obesity. Mat. Med. Pol. 1977, 3(32), 244-251
Yutkin J.: The low carbohydrate diet in the treatment of obesity. Postgr. Med. 1972,51,151
Moser M.: High fat, low fat - which is it? J. Clin. Hypertens 2002, 4/5, 322-324
Kwaśniewski J., Chyliński M.: Dieta optymalna.
Food, nutrition and cardiovascular disease prevention in the European region: challenges for the new millenium. European Heart Network. Brussels, 2002
Diet, nutrition and prevention of chronic diseases. WHO Geneva 1990. Techn. Rep. 797
Sekuła W., Szostak W.B., Figurska K.: Food consumption in Poland in 1989-2000 and cardiovascular mortality. W: Atherosclerosis: risk factors, diagnosis, and treatment. Monduzzi Editore, Salzburg 2002
Ostrowska L., Karczewski J.: Czy dieta tłuszczowa Kwaśniewskiego może być zalecana w leczeniu otyłości? Ocena składu diety. Medycyna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10019
A przy okazji jaka jest najlepsza pora na trening aerobowy , aby spadki miesni byly najmniejsze? rano przed sniadaniem czy po treningu ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 961 Napisanych postów 19310 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 158823
aerby najlepiej robic z rana oraz po treningu...ale dobrze przed nimi lyknac jakis antykatabolik jak np.hmb,bcaa....

ps.dosc ciekawy artykul.

<<<Champions
are Made
Not Born>>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 57 Napisanych postów 6563 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45379
Kapral

Wg mnie to zależy
jeżeli w twoim planie treningowym są same aeroby to lepiej robić je z rana (ale tu koniecznie antykataboliki przed jak wspomniał ziki)
jeżeli masz trening siłowy (anaerobowy) + aeroby to lepszym wyjściem będzie robienie aerobów po treningu anaerobowym - zapasy glikogenu i tak będą na wyczerpaniu, nawet szybciej niż rano organizm przejdzie na spalanie tłuszczu, a po południu (poparu posiłkach)przed treningiem zaopatrując się dodatkowo w antykataboliki procesy kataboliczne będą mniejsze niż rano

"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 24 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 179
To mam dla was parę ciekawostek (również dla pana Szukały, którego cenię jako eksperta).
Co do szkoldliwości:
wyleczyłem się: z alergii, zapaleń skóry, roztrojów żołąka oraz z problemów ze stawami z których przez wiele lat lekarze nie byli w stanie mnie wyleczyć (jestem byłym sportowcem i bardzo aktywną osobą).
Przeprowadziłem rozmowy z doktorem bichemi (AWF Warszawa), doktorem biologi (ODN Warszawa) i doktorem z Akademii Medycznej. Mimo złego nastawienia do diety tłuszczowej wszyscy zgodnie przyznali, że cholesterol który zjadamy to nie ten sam który zapycha na naczynia krwionośne. Ten zapychający organizm produkuje sam.
Aha po roku diety cholesterol mam w normie, a wcale nie jadam tylko tzw zdrowych tłuszczów.

Nie twierdzę, że ta dieta jest najlepsza, ale nie jest taka straszna jak ją lekarze opisują.
W moim otoczeniu wiele osób stosuje lub stosowało dietę optymalną, lub jej modyfikacje, i nikt nie miał problemów zdrowotnych. Większość z nich wyleczyła się z różnych rzeczy, o których lekarze mówili "tak już musi być".

Pozdrawiam

Dragon

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
atam gadacie

ja przed sezonem planuje green tea, kofeine, efedryne syntetyczna, diete tłuszczowa, aeroby i kremy termogeniczne i nieuwazam zeby to było jakies specjalne hardcore

przy okazji powiedzcie gdzie w polsce dostac kofeine bo kawy nielubie

pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 961 Napisanych postów 19310 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 158823
Skad bedziesz bral kremy z usa?? i jakie dokladnie?

<<<Champions
are Made
Not Born>>>

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

o białku raz jeszcze

Następny temat

kreatyna a przeziebienie

WHEY premium