NoolanAldo mo0cno podk***iony. Zabije śmierdziela. Gdyby chciał to zapewne mógłby go zależeć ale jestem pewny, że będzie wolał go zmasakrować. BTW- największą bekę z tego wszystkiego ( spiny Conora i Aldo) miał Mendes. Więc twoja teoria StevenO że Chad ma depresję i leży w łóżku zdołowany psychicznie legła w gruzach.
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2015-09-04 23:58:06
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2015-09-05 00:00:46
nie pisz tak emocjonalnie, to tylko walka w 2 gości, których osobiście nie znasz.
tak Mendes miał taką samą bekę jak Aldo, który poleciał wcześniej do domu, odepchnął głową Conora i był mega wk***iony, tak samo Mendes był wk***iony, Conor przewidział scenariusz walki i przed Mendesem siedział właśnie typ, który go znokautował, zdobył tymczasowy pas i dzięki temu kolesiowi co McGregor powtarzał ciągle zarobił mnóstwo pieniędzy.
Mendes przedrzeźniał Conora, bo bolało go jak mówił o nokaucie ten drugi a Aldo na pożegnanie pomachał sobie ręką, że Conor to tylko gadka Edgar o ile stylistycznie ma imo mniejsze szanse niż Mendes i Aldo (chociaż też ma swoje argumenty na Conora) o tyle psychicznie wydaje mi się fighterem, którego to mało ruszy.
Edgar jest spokojny, Mendes jest nerwowy mam takie wrażenie i dziecinny (Edgar z tego co obserwuje wypowiada się inteligentnie, Mendes po porażce wj**ał Lentza i Guide jakoby mieli go pokonać). Jakby Edgar pokonał Conora po tym jak ten pokonałby Aldo to spoko. Mendesa nie chce z pasem, gość mnie irytuje.
Co do Conora, skradł show, Cormier wziął przykład i dlatego uczestniczył w tym przedstawieniu a nie siedział cicho jak choćby Belfort i miał swoje 5 minut. McGregor szanuje ich, powtarza że do bizness, że to kasa (a skoro trenuje ciężko i świetnie się prezentuje to w czym wam przeszkadza jego podejście, sami chcielibyście mieć takie życie)
No a co do argumentów, że niby miałby go Cerrone bić to Cerrone o pas walczy, czego miałby się Conor bać nawet jakby faktycznie miałby się go bać że co Cerrone head kicka by mu sprzedał!? gość automatycznie za takie coś nie dość, że nawet mógłby iść siedzieć to na bank w MMA byśmy go już nie zobaczyli. Takie p******enie. Po co Conor miałby z nimi gadać skoro to nie było kręcone - to bizness.