SPAM odc. 3625 "Ostatni car wraca, spamowiczom w głowach znow się poprzewraca"

cheat day to nie ładowanie

Ja wiem ale zawsze lądował dosyć brudno i dobrze jest, stoję dosyć niskoro z weglami bo juz koniec redujcji prawie i Lubie poszalec

Reefed zawsze opiera się u mnie coś ala wk, najwyżej ciut więcej wody przybory ale za to jaka frajda

nie odnosze sie do Twojej diety itd bo jej nie znam

mówie tylko że ładowanie a cheat to co innego



nawet ostatnio w odżywianiu była podobna dyskusja
wypowiedź jednego z moderatorów i najaktywniejszych osób na sfd

"jak ktos nie rozroznia cheat day, od ladowania weglami, to znaczy, ze nie powinien robic ani jednego ani drugiego, a ty napisales teraz jakoby te dwa pojecia byly tozsame.
tyle ode mnie. "






ahhh Ci naturale z WK

Ja odróżniam ładowania w wersji pro czyli szalejemy z ryżem, makaronem, wafłamigłówki ryżowy a wp*****laniem epicki. Ja to nazywam moim ładowaniem. Nikt mi nie odbierze to, że się tak nie da. Bo jedząc czysto 100 procent skręcać sobie krzywe akcje z wyrzutami po jednym paczku zmieniłem na 80 procent clean a 20 junk i efekty dokładnie takie same. Jestem szczęśliwy i juz Xd


Zmieniony przez - MoonDancer w dniu 2015-08-16 19:50:45

nie chodzi o pro czy nie pro, ładowanie to ładowanie a czit to czit
nie ważne że "tu i tu " dużo czegoś

to tak jakbyś powiedział że idziesz na BJJ a poszedł na karate
bo przeciez w jednym i drugim są kimona i jakieś pasy

K_PS a co sądzisz o Mariuszu Czerniewiczu? Natural?:)

Karciarz

K_PS a co sądzisz o Mariuszu Czerniewiczu? Natural?:)

nie

Ja nie wiem co wbijaja i czy wbijaja ale forma głosząca 60-80 % clean a reszta festiwal wpiehdalania sprawdza się juz


Zmieniony przez - MoonDancer w dniu 2015-08-16 19:56:34

Oczywiście w pewnych wypadkach. Przez pierwsze 2 miechy redukcji nie cheat owale prawie wcale bo wegli sporo na codzień było a bfu jeszcze wiecej