Gymfreakgirl - powrót do formy

Witam serdecznie. Na imię mam Marta, mam 24 lata. Proszę Was, Dziewczyny, szczególnie Moderatorki o poradę odnośnie diety - sprawdzenie planu i treningu. Mam dosyć ambitne cele sylwetkowe, marzę o startach w zawodach (najchętniej f.sylwetkowe, ale może i bikini, jak nie dam rady z formą..) Moja droga była długa i kręta, zaczynałam u typowych kulturystów i od nich czerpałam wiedzę. Wielkim błędem było, że zrobiłam kiedyś dużą masę mięśniową, ale z kompletnym brakiem kontroli diety (dieta czysta w miarę, ale kaloryczność i ilość węgli totalnie bez kontroli, co, przy moim sporym apetycie zaowocowało ogromnym przyrostem tłuszczu, którym się nie przejęłam na początku, bo koledzy z siłowni mówili "Tak ma być, potem to zrzucisz i będzie super forma", niestety, redukcję próbuję zrobić od 2 lat już i, jak dotąd, straciłam tylko swoje ciężko wypracowane mięśnie, a tłuszcz został, a nawet przyrósł nowy. Rozpisywano mi plany na wysokich węglach, niskich tłuszczach, ale to, jak widać,nie zdawało egzaminu, było coraz gorzej. Dorobiłam się w międzyczasie hiperkotyzolemii, która jest już teraz pod kontrolą, na szczęście to nie Cushing, ale od niedawna zorientowałam się, że mogę mieć też problem z insulinoopornością lub też hiperinsulinizmem. Badań jeszcze nie robiłam, glukometr wskazuje glikemię przygodną 65, po posiłki 1h - 95, więc jest dobrze, ale muszę zrobić dla pewności badania. Mam sporo objawów wskazujących na insulinooporność, więc muszę to zbadać. Do tego, od czasu do czasu wyniki tarczycy są niefajne, mam tendencję do niższego poziomu ft3 i trochę objawów niedoczynności - gromadzenie wody, brak głodu fizjologicznego, opuchnięta twarz. Leczę się obecnie jodem i objawy są mniej uciążliwe, więc zakładam, że problem jest opanowany. Zgłaszam się do Was, bo widzę, że mogę tutaj zasięgnąć porady w kwestii zdrowego odchudzania, nie wiem obecnie, co robić, brak mi już motywacji, bo tyle prób odchudzania poszło na marne. Wierzę jednak, że jeżeli pies jest pogrzebany w problemach z insuliną, może przejście na dietę niskowęglowodanową będzie rozwiązaniem. Jak wspominałam wcześniej, chciałabym wystartować w zawodach, widzę, że na forum można uzyskać pomoc od Państwa Ślicznych, natomiast na dzień dzisiejszy jestem w kiepskiej formie, wypada najpierw spalić tłuszcz, żeby móc prosić o poradę w kwestii przygotowań do zawodów. Bardzo bym chciała uzyskać jakieś wskazówki odnośnie diety, trening mam rozplanowany, będzie to split 4xtyg, na początek 2x hiit i 1xaero, ale wszelkie sugestie mile widziane. Za chwilę załączę ankietę i zdjęcia.

ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: gymfreakgirl
WIEK: 24
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 5 lat kombinowania z różnymi sportami, 4 lata eksperymenty na siłowni

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 70
WZROST: 164
OBWÓD RAMIENIA: ?
OBWÓD ŁYDKI: ?
OBWÓD UDA: 65
OBWÓD BIODER:
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 80
OBWÓD TALI 77
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 94

****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
uzyskać około 11-13% tkanki tłuszczowej z minimalnym ubytkiem mięśni
****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: podejrzenie hiperinsulinemii
PRZEBYTE KONTUZJE: jakieś drobne kontuzje stóp, zaleczone już
WADY POSTAWY: skolioza chyba?
ALERGIE: nietolerancje pokarmowe – białko jaja, białko mleka, żyto, owies, strączki, orzechy ziemne i brazylijskie, papryka, owoce morza
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: okresowo niższy poziom hormonów tarczycy (t3)
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? Teraz w miarę tak, aczkolwiek okres często się opóźnia o jakieś 10-14 dni
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: tak
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO) tak, diety wysoko i średnio węglowodanowe, z niskim poziomem tłuszczu, różne kombinacje przez ostatnie 2 lata

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE? Około 1900-2000 kcal obecnie, menu podobne jak w załączonej diecie, ze zwiększeniem nieznacznym węglowodanów; niestety od 2 miesięcy zdarza mi się z desperacji zrobić 1x tyg cheat Day, gdzie jem jakieś 4000 kcal – wiem, że to głupie, ale nadszarpnięta psychika bierze górę nad rozsądkiem
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? Ciężko mi to monitorować, bo zatrzymuję dużo wody, raczej waga stoi w miejscu

****SPRZĘT**********************************************

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK/NIE : tak

ZDJĘCIA
w pozycji neutralnej przodem, bokiem i tylem.

Poniżej dieta w dzień treningowy i dzień nietreningowy, taki mam plan, nie wdrożyłam tego jeszcze w życie. proszę o ocenę. monotonia i mało atrakcyjne posiłki to wynik nietolerancji pokarmowych - mały mam wybór co do produktów, gwoli ścisłości, mięsa czworonogów i dwunogów nie jem ze względów etycznych, ryby są takim kompromisem - choć pewnie w takiej ilości niezbyt zdrowym....

Poprosimy jeszcze o zdjęcia sylwetki

Dieta jest strasznie monotonna… jesz coś jeszcze poza tymi trzema produktami na krzyż?

koniecznie :)

EDIT: Teraz doczytałam komentarz do jadłospisów. No cóż… nie dość, że alergie, to jeszcze względy etyczne - będzie Ci ciężko z dietą. Ryby aktualnie też takie super zdrowe nie są, szczególnie w powyższych ilościach i każdego dnia. Warto też pamiętać, że organizm nie lubi monotonnych diet i ograniczonej ilości produktów - warto jeść jak najwięcej różnych rzeczy, szczególnie w okresie (zdrowej) redukcji.

Nie mi to oceniać, ale może warto się zastanowić czy da się pogodzić względy etyczne z chęcią startów (na czymś te mięśnie zbudować trzeba) i czy trochę sobie tego sama nie utrudniasz.

PS Żeby nie było. Szanuję Twój wybór i nie nakłaniam do zmiany poglądów.

hm, jeżeli chodzi o mięso, mogę zrobić wyjątek dla podrobów ekologicznych, ze względu na cenę, nie mogę pozwolić sobie na ekologiczne piersi z kurczaka, itp. mogę po prostu uwzględnić mięso z ekologicznych źródeł. po prostu, nie chcę kupować nic z masowej hodowli, brzydzę się takim sposobem hodowania zwierząt. zdjęcia sylwetki już dodaję

Ok, z bólem serca dodaję foty. Sorry za kiepskie "otoczenie", ale tylko tak miałam możliwość cyknąć fotę, to najlepsza pozycja dla samowyzwalacza, to moje standardowe miejsce robienia fot.

Jak pisałam, mięśnie kiedyś były i nawet jakoś to wyglądało, obecnie mam wręcz zaniki mięśni i sporo tego fatu, niestety. Ale, mam nadzieję, wszystko jest do zrobienia. Kiedyś już miałam sześciopak i żyły na rękach, co prawda na takiej głodówce, że potem rok dochodziłam do siebie, ale przynajmniej mam dowód, że nawet z moim genem, coś się da zrobić. proszę tylko o sugestie, czy mój plan jest w porządku.

Trening też mam rozpisać, jak to wygląda mniej więcej?


Zmieniony przez - gymfreakgirl w dniu 2015-08-04 08:04:23

tak, koniecznie

dalsze foty