No i był zaiste wolny na tle Vitora - nie wiem, może się spina trochę w stójce
...
Napisał(a)
mi właśnie nie podobało się jak na początku zbierał, nawet jeśli takie było zamierzenie - dać się wystrzelać i ubić potem.
No i był zaiste wolny na tle Vitora - nie wiem, może się spina trochę w stójce
No i był zaiste wolny na tle Vitora - nie wiem, może się spina trochę w stójce
...
Napisał(a)
Ja Weidmana doceniłem już po 1 walce z Andersonem
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
rzygam tęczą na fb ,Romero przeprasza za mówienie co ma na myśli ehh... a Conor mógł sobie mówić ,że nie miałby problemu ćwiczyć z gejem ,ale to może być gadanie pod publiczkę ,i sra na nich...
Zmieniony przez - xper w dniu 2015-06-28 21:55:40
Zmieniony przez - xper w dniu 2015-06-28 21:55:40
...
Napisał(a)
w Irlandii w referendum "za" glosowalo 62%, takze duza szansa,ze Conor po prostu tak uwaza
...
Napisał(a)
Pieknie szczocha zniszczyl, juz Rockhold sprawil mi duzo radosci jak go pojechal ale Romero dopiero!
Piekna robota
Piekna robota
"CHO NO TU" - Seba
...
Napisał(a)
Panowie jakaś lekka dygresja w nawiązaniu do wypowiedzi Romero okej, ale to nie wątek o homo/hetero.
Machida dał się zaskoczyć i nie przypuszczał ciosy z tak małej odległości zakończą pojedynek.
Machida dał się zaskoczyć i nie przypuszczał ciosy z tak małej odległości zakończą pojedynek.
...
Napisał(a)
Teraz wolne mam, chory jestem więc na lajcie sobie całą galę oglądnąłem, w sumie warto było
Na wstępie powiem, że ten bonusy są ch**owe w sensie walka wieczoru dla 2 gości i dla 2 gości jest występ.
Powinno być tak, że skoro mają 200k na bonusy to powinni 4 typów z karty wybrać czyli w tym przypadku Simsa, Santosa, Larkina i Romero po nikt mi nie powie, że Ponzinibbio zasłużył na 50k a Sims nie zasłużył, bo to 1 wielkie nieporozumienie.
Walka wieczoru:
185 lbs: Yoel Romero pokonał Lyoto Machidę w 3 rundzie przez łokcie w parterze
- po pierwsze zejdźcie z Machidy dzieci, gość był w ch** na topie i dalej jest, dostał od 2 dzików NA GLEBIE w dodatku tam gdzie była ich najmocniejsza strona.. Moje indywidualne "ale" są takie, że ma swoje lata, szybko wrócił po ciężkim wp******u od Rockholda i tak spostrzegłem, że Machida może się starzec-zużywać jak to Dremor ładnie wyjaśnił, bo ch** z tego, że Romero jest starszy skoro on jest coraz lepszy, bo ciągle uczy się, Machida to stary weteran i już lepszy nie będzie. Marzy mi się teraz Machida vs Belfort / Silva
Machida nie radził sobie w stójce źle po prostu Romero świetnie szedł z presją, walka była bardziej statyczna niż dynamiczna więc Romero nie mógł jak się wygazować z resztą on cardio słabego przecież nie ma.. Te niskie kopnięcia Machidy nie rozbiją jak kopnięcia Larkina, Machida do tyłu, cofał się, dużo kopał, szukał lewego krzyżowego, który nawet wszedł pare razy. Jednak Romero to dzik, parł, NIE PODPALIŁ się i dlatego nie popełnił błędu a obalenia były tylko w dobrych momentach - najlepszy występ Romero w karierze.
Machida może już po tych 2 ciężkich laniach być wyraźnie na nawet ala Koscheck runie w UFC, ale to jeszcze nie wiadomo, walka z Andersonem/Belfortem by wyjaśniła wiele. W stójce nieźle sobie nawet radził, ale cóż Romero był świetny i tak na glebie to nawet Vitor szybko nie został skończony przez Weidmana.
Ciekaw jestem co teraz Machida zrobi, chciałbym go jeszcze zobaczyć, bo 2 ostatnie walki to nawet z top 5 przegrał!
Gość jest wciąż niebezpieczny, tylko obawiam się, że po nokautach, zużyciu i w psychice może teraz tak być, że Machida będzie polegał, precyzji w tej walce za bardzo nie było.
Otóż pisałem wam osiągnięcia Machidy dlaczego to świetny fighter, ale przypomne po raz kolejny, że to nie Vitor/Anderson/czy inni dali najtrudniejszą walkę Weidmanowi tylko sam Machida, w 4 rundzie Weidman pływał.
Machida to nawet teraz wciąż bardzo mocny fighter. Reszta rywali Weidmana nie była temu zagrożona.
Karta główna (godzina 4:00 czasu polskiego):
170 lbs: Lorenz Larkin pokonał Santiago Ponzinibbio przez TKO (ciosy) 3:07, runda 2
- Puar oficjalnie staje się z tobą fanem Larkina. WW to jest jego waga, 2 fenomenalne występy, teraz tylko czekać na jego zestawienie z kimś o wiele mocniejszym. Larkina zawsze lubiłem, rewelacyjny, unikalny styl walki. Larkin jest niezwykle płynny, szybki i nieprzewidywalny. Te niskie kopnięcia były naprawdę w ch** mocne! Ja przypominam, że Larkin wygrał z Lawlerem wszystkie 3 rundy! Larkin FTW!
185 lbs: Antonio Carlos Junior pokonał Eddiego Gordona przez poddanie (duszenie zza pleców) 4:37, runda 3
- Gordon wyleci z UFC, dominant performance, ale liczy się głównie z kim a nie jak.
185 lbs: Thiago Santos pokonał Steve’a Bosse przez KO (wysokie kopnięcie) 0:29, runda 1
- o k***a, KO roku (na bank 1 z!). Santos te kopnięcia z lewej nogi ma straszne (niemalże jak Cro Cop miał xD). Gość skillowo w tak mocnej wadze raczej nie namiesza, ale zawsze będzie niebezpieczny.
145 lbs: Hacran Dias pokonał Levana Makashviliego przez niejedno głośną decyzję
-nudno w ch**
Karta wstępna (godzina 2:00 czasu polskiego):
170 lbs: Alex Oliveira pokonał Joe Merritta przez jednogłośną decyzję
- tj. w walce Silva vs Gonzalez średnio technicznie, Oliveira wcale nie jest taki mocny nawet na glebie.
170 lbs: Leandro Silva pokonał Lewisa Gonzaleza przez jednogłośną decyzję
- średnio technicznie
170 lbs: Tony Sims pokonał Steve’a Montgomery’ego przez KO (lewy prosty i ciosy w parterze) 2:43, runda 1
- zaj**iste KO, chwile po tym jak sam został naruszony kolanem przez Monthomerego, po tej walce Sims powiedział, że schodzi do lekkiej, wg mnie gość jest bardzo dobry i może w tej wadze pokazać się z bdb strony
135 lbs: Sirwan Kakai pokonał Danny’ego Martineza przez jednogłośną decyzję
- zaj**ista walka
Na wstępie powiem, że ten bonusy są ch**owe w sensie walka wieczoru dla 2 gości i dla 2 gości jest występ.
Powinno być tak, że skoro mają 200k na bonusy to powinni 4 typów z karty wybrać czyli w tym przypadku Simsa, Santosa, Larkina i Romero po nikt mi nie powie, że Ponzinibbio zasłużył na 50k a Sims nie zasłużył, bo to 1 wielkie nieporozumienie.
Walka wieczoru:
185 lbs: Yoel Romero pokonał Lyoto Machidę w 3 rundzie przez łokcie w parterze
- po pierwsze zejdźcie z Machidy dzieci, gość był w ch** na topie i dalej jest, dostał od 2 dzików NA GLEBIE w dodatku tam gdzie była ich najmocniejsza strona.. Moje indywidualne "ale" są takie, że ma swoje lata, szybko wrócił po ciężkim wp******u od Rockholda i tak spostrzegłem, że Machida może się starzec-zużywać jak to Dremor ładnie wyjaśnił, bo ch** z tego, że Romero jest starszy skoro on jest coraz lepszy, bo ciągle uczy się, Machida to stary weteran i już lepszy nie będzie. Marzy mi się teraz Machida vs Belfort / Silva
Machida nie radził sobie w stójce źle po prostu Romero świetnie szedł z presją, walka była bardziej statyczna niż dynamiczna więc Romero nie mógł jak się wygazować z resztą on cardio słabego przecież nie ma.. Te niskie kopnięcia Machidy nie rozbiją jak kopnięcia Larkina, Machida do tyłu, cofał się, dużo kopał, szukał lewego krzyżowego, który nawet wszedł pare razy. Jednak Romero to dzik, parł, NIE PODPALIŁ się i dlatego nie popełnił błędu a obalenia były tylko w dobrych momentach - najlepszy występ Romero w karierze.
Machida może już po tych 2 ciężkich laniach być wyraźnie na nawet ala Koscheck runie w UFC, ale to jeszcze nie wiadomo, walka z Andersonem/Belfortem by wyjaśniła wiele. W stójce nieźle sobie nawet radził, ale cóż Romero był świetny i tak na glebie to nawet Vitor szybko nie został skończony przez Weidmana.
Ciekaw jestem co teraz Machida zrobi, chciałbym go jeszcze zobaczyć, bo 2 ostatnie walki to nawet z top 5 przegrał!
Gość jest wciąż niebezpieczny, tylko obawiam się, że po nokautach, zużyciu i w psychice może teraz tak być, że Machida będzie polegał, precyzji w tej walce za bardzo nie było.
Otóż pisałem wam osiągnięcia Machidy dlaczego to świetny fighter, ale przypomne po raz kolejny, że to nie Vitor/Anderson/czy inni dali najtrudniejszą walkę Weidmanowi tylko sam Machida, w 4 rundzie Weidman pływał.
Machida to nawet teraz wciąż bardzo mocny fighter. Reszta rywali Weidmana nie była temu zagrożona.
Karta główna (godzina 4:00 czasu polskiego):
170 lbs: Lorenz Larkin pokonał Santiago Ponzinibbio przez TKO (ciosy) 3:07, runda 2
- Puar oficjalnie staje się z tobą fanem Larkina. WW to jest jego waga, 2 fenomenalne występy, teraz tylko czekać na jego zestawienie z kimś o wiele mocniejszym. Larkina zawsze lubiłem, rewelacyjny, unikalny styl walki. Larkin jest niezwykle płynny, szybki i nieprzewidywalny. Te niskie kopnięcia były naprawdę w ch** mocne! Ja przypominam, że Larkin wygrał z Lawlerem wszystkie 3 rundy! Larkin FTW!
185 lbs: Antonio Carlos Junior pokonał Eddiego Gordona przez poddanie (duszenie zza pleców) 4:37, runda 3
- Gordon wyleci z UFC, dominant performance, ale liczy się głównie z kim a nie jak.
185 lbs: Thiago Santos pokonał Steve’a Bosse przez KO (wysokie kopnięcie) 0:29, runda 1
- o k***a, KO roku (na bank 1 z!). Santos te kopnięcia z lewej nogi ma straszne (niemalże jak Cro Cop miał xD). Gość skillowo w tak mocnej wadze raczej nie namiesza, ale zawsze będzie niebezpieczny.
145 lbs: Hacran Dias pokonał Levana Makashviliego przez niejedno głośną decyzję
-nudno w ch**
Karta wstępna (godzina 2:00 czasu polskiego):
170 lbs: Alex Oliveira pokonał Joe Merritta przez jednogłośną decyzję
- tj. w walce Silva vs Gonzalez średnio technicznie, Oliveira wcale nie jest taki mocny nawet na glebie.
170 lbs: Leandro Silva pokonał Lewisa Gonzaleza przez jednogłośną decyzję
- średnio technicznie
170 lbs: Tony Sims pokonał Steve’a Montgomery’ego przez KO (lewy prosty i ciosy w parterze) 2:43, runda 1
- zaj**iste KO, chwile po tym jak sam został naruszony kolanem przez Monthomerego, po tej walce Sims powiedział, że schodzi do lekkiej, wg mnie gość jest bardzo dobry i może w tej wadze pokazać się z bdb strony
135 lbs: Sirwan Kakai pokonał Danny’ego Martineza przez jednogłośną decyzję
- zaj**ista walka
...
Napisał(a)
Chyba raczej nie. Ta walka pokazała, że ostatnie wygrane Luke'nobody' Rockholda to albo wygrane z totalnymi ogórami z którymi średni zawodnik sobie powinien poradzić: Bisping, Boetsch, Philippou, albo wygrana z MAchidą, który jest bez formy i odcina kupony od dawnej sławy. Wg. mnie Weidmana czeka świetlana przyszłość, odprawił najgroźniejszych rywali Silve i Belforta więc teraz będzie miał z górki ;)
haha a to dore
akurat Machida wytrzymal z Wedimanem dluzej niz Anderson łacznie w ciagu 2 walk + Vitor razem wzięci i w przeciwienstwie do nich nie byl bezradny jak dziecko, dal dobra walke i urwal 1 czy 2 rundy mistrzowie
Anderson w walkach z Chrisem nie pokazał NIC, w kazdej z rund dostawal sromotny wpyerdol, a Vitor popisal sie chyba najgorszym w historii TDD, Romero to by nim powycierał matę i wyrzucil go z oktagonu suplesem
Rockhold i Romero to absolutny top, a Machida > Anderson / Belfort
Anderson to sobie moze co najwyzej walczyc z mniejszymi od siebie jednowymiarowcami jak Sonnen czy Diaz, jak to robil cala kariere, a Vitor bez TRT to by moze i nawet z Bispingiem obecnie przegral
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-06-29 08:03:58
haha a to dore
akurat Machida wytrzymal z Wedimanem dluzej niz Anderson łacznie w ciagu 2 walk + Vitor razem wzięci i w przeciwienstwie do nich nie byl bezradny jak dziecko, dal dobra walke i urwal 1 czy 2 rundy mistrzowie
Anderson w walkach z Chrisem nie pokazał NIC, w kazdej z rund dostawal sromotny wpyerdol, a Vitor popisal sie chyba najgorszym w historii TDD, Romero to by nim powycierał matę i wyrzucil go z oktagonu suplesem
Rockhold i Romero to absolutny top, a Machida > Anderson / Belfort
Anderson to sobie moze co najwyzej walczyc z mniejszymi od siebie jednowymiarowcami jak Sonnen czy Diaz, jak to robil cala kariere, a Vitor bez TRT to by moze i nawet z Bispingiem obecnie przegral
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-06-29 08:03:58
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
dal najtrudniejszą walkę bo Weidman nie walczył jeszcze z Romero,Jacare ,Rockholdem.
pamiętajmy ,że Rockhold walczył z TRT Belfortem w Brazylii ,a Weidman z ''czystym'' post TRT Belfrtem w Vegas po ponad rocznej przerwie od walk...
pamiętajmy ,że Rockhold walczył z TRT Belfortem w Brazylii ,a Weidman z ''czystym'' post TRT Belfrtem w Vegas po ponad rocznej przerwie od walk...
...
Napisał(a)
no TRT już nie wróci , a bez tego forma Belforta to jakiś żart, Wiedman polozyl go i skonczyl po pierwszym lepszych obaleniu w ciągu 1 rundy, ta walka była totalnym upsetem
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-06-29 10:11:41
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-06-29 10:11:41
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Poprzedni temat
UFC Fight Night 70: Machida vs Romero, 27.06.2015
Następny temat
Bellator 140: Lima-Koreshkov,Page-Bears 17 lipca
Polecane artykuły