rozgrzewka: 5 minut orbitreka + dynamiczne rozciąganie
przysiad, rampa co 10 kg, 10 powtórzeń, ostatnia seria 40 kg x 8
class="link" target="_blank">
martwy ciąg, rampa co 10 kg, 10 powtórzeń, ostatnia seria 70 kg x 8
class="link" target="_blank">
wyciskanie w staniu, rampa co 5 kg, ostatnia seria 20 kg x 7
class="link" target="_blank">
Przerwy stosowałem jedynie by zmienić ciężar więc trening krótszy, bardziej męczący i ciężary mniejsze. Na ostatnim treningu widziałem( tego co nie wpisałem tutaj), że troszkę podwinął mi się tyłek jak chciałem zejść jeszcze niżej to dzisiaj użyłem krążków pod pięty, takie 1 kilowe. W martwym też użyłem podstawek by zapobiec krzywym plecom.
Technika przysiadu poprawiona, tak myślę. Martwy jeszcze muszę poprawić.
Ten trening 2x w tygodniu powoduje to, że ciągle trzymam się tego samego planu z czego się cieszę bo inaczej bym już odpuścił.
Nie jem za dużo i regeneracja nie jest zbyt dobra, dlatego myślę, że nie mogę trenować więcej jak 2x tygodniowo.
Póki co nie dam rady jeść więcej.. Gdy już przyjdzie pora wiosenno-zimowa wtedy postaram się przytyć minimum do 75 kg.